reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Franek i Tymek-poród 27/28tyd. waga 980 i 1080

...Kochane mamusie powiedzcie mi co musiałyście nosić do szpitala jak wasze smerfy były w szpitalu??pampersy, chusteczki...coś jeszcze zanosiłyście?? będe wdzięcza za odpowiedź...
W Łodzi, w ICZMP oprócz pampersów i chusteczek dostarczałam waciki (takie okrągłe płatki), oliwkę, ubranka, pieluchy tetrowe.
To było wskazane przez nich.
Sama od siebie dokupiłam krem do buziuni Oilatum i Sudokrem.
Nie kupowałam zadnych kosmetyków do kąpieli, bo Szymon pierwszy raz w wannience został wykąpany 2 dni przed wyjściem do domu.
Oczywiście wszystko było podpisane, a ubranka i pieluchy tetrowe zabierałam do domu i sama prałam, bo w ich pralni często rzeczy ginęły, albo były zamieniane przez pomyłkę do innych boksów.
 
reklama
itam. Przede wszystkim na początek życzę szybkiego wyjścia do domku! Wiem co czujecie bo sama jestem mamą obecnie 4,5-miesięcznej Emilki, urodzonej 16.02.2012 w 27tc. 740g 34cm. Do domku wyszłyśmy dokładnie po 2,5mies.
Jeśli chodzi o rzeczy, które przywoziliśmy do szpitala... to były tylko chusteczki nWawilżane. Oddział w Toruniu jest wyposażony nawet w pieluchy (chociaż my kupowalismy takie mikroskopijne dla dzieci poniżej 1kg przez pewien czas). Później gdy malutka była juz w podgrzewanym łóżeczku dowieźlismy kocyk, ubranka... (wszystko praliśmy we własnym zakresie). Resztę zapewniał szpital. Jeszcze raz pozdrawiamy :D I będziemy zaglądały!
429532_359971510710205_723796203_n.jpgA tak wyglądała moja córcia w pieluszkach <1000g
 
Ostatnia edycja:
Słodkie te Twoje okruszki laffytaffy :-) Super, że rozkręcają się z ciągnięciem z butli!
A co do szpitala to wszystko jest indywidualne i zależy od tego, co szpital wymaga a co sam ma. Ja woziłam pieluszki, chusteczki, oliwkę, ubranka (chociaż te były też szpitalne ale wolałam aby synek miał swoje), ręcznik bo kąpaliśmy Młodego praktycznie od 4 doby życia i książki do czytania, nic poza tym.
 
U nas znowu wróciły bezdeszki:/ a już było tak dobrze....a tu znowu chłopaki coś zapominają:( leżą dalej w inkubatorku razem, ale jak oba mają w tym samy czasie bezdeszek to nie ma kto stumulować:/boję się strasznie żeby nie wrociły znowu pod CPAP...:( trudno to zrozumieć że tydzień jest dobrze chłopaki pieknie oddychają a teraz znowu spadek:/ Waga chłopaków na dziś Tymuś 1270g a Franus 1408g:) jedzą po ok 25ml mają apetyt chłopaki!!
Mamusie a słyszłayście może o takich smoczkach do butelek firmy nutrica dla wcześniaków?? bo nam kazali takie kupić do szpitala:/ nie mam zielonego pojęcia gdzie je mozna znaleźć i wogóle troszkę jestem zbulwersowan bo podobno taki jeden smoczek kosztuje 1zł a oni ich dziennie potrzebuja 8 bo 8 karmień na dzień!Jak to policzyć to daje masakryczną sumę:/ :szok: może coś poradzicie??
 
Moja Tosia lezala w Czestochowie i nic takiego nie kazalu kupowac ale byla 3 dni w GCZD w Kato i tam mi kazali kilka kupic tych z Nutrici. Nie wiem po co bo wszystkii oddali bo karmili ja tam sonda.
 
Pierwsze słyszę, by rodzice kupowali smoczki do karmienia.
Przynajmniej nam nie kazano.
No ale wszedzie są inne "zalecenia".
Zdrówka dla chłopaków, a bezdechy sio!!!
 
Mój Bąbel pił z takich w szpitalu a potem w domu, przy wypisie dostaliśmy kilka w zapasie. Ja potem dokupiłam na all i mam obecnie dwa na zbyciu, nówki, zapakowane. Jak chcesz to podeślę.
 
Otrzymywanie czegokolwiek w szpitalu (oprócz tzw niebieskiego pudełka ofkors) jest absolutnym wyjątkiem a nie normą.
Franula do czasu wyjścia do domu przeszedł przez 3 szpitala. W żadnim z nich niczego nie dostałam. Wszystko bylo po naszej stronie - pieluchy, ubranka, chusteczki, masci do dupci pielęgnacji, butelki, smoczki w pewnym momencie także mleko, gdy tego brakło.
 
reklama
Przeczytałam cały wątek i aż się popłakałam. Słodkie te Twoje dzieciaczki. Trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze i żeby szybciutko wróciliście do domku.
 
Do góry