reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

gadu gadu a jesc trzeba... czyli nasze przepisy :-)

reklama
A ja podam Wam przepis na coś, co w moich rodzinnych stronach często się gotuje i każdy, komu robię to tutaj zajada się:-). Może znacie. Nazywa się to pieczonki lub prażonki:-)
Składniki:
ziemniaki, cebula, cienka kiełbasa, boczek, buraki, smalec, sól i pieprz do smaku.
Ziemniaki obieramy i kroimy na plasterki grubości ok 1 cm, cebulę kroimy w cienkie paseczki, kiełbasę i boczek w kosteczkę, a buraki najlepiej w cienutenkie talarki (takie prawie przezroczyste:-) ). Wiadomo, że ziemniaków tu musi być najwięcej, a reszta to jak kto lubi, byle nie za dużo buraków, bo będzie za słodkie:-)

Wszystko razem mieszamy (najlepiej w duzym garnku lub misce) i dodajemy sól i pieprz do smaku i przekładamy do garnka, a na samą górę i troszkę na spód kładziemy smalec. W zależności czy boczek jest tłusty to tak ok pół paczki (żeby się wszystko nie przypaliło). Najlepiej Pieczonki smakują upieczone w żeliwnym garnku typu KOCIOŁEK ŻELIWNY EMALIOWANY 4L garnek prażone (1221900189) - Aukcje internetowe Allegro na podwórku, ale ja w domu też często robię na dużej patelni, pieczonki układam, przykrywam folią aluminiową i szczelnie pokrywką . Czas pieczenia na niewielkim ogniu to ok 35 - 40 minut:-). Smacznego:-D
 
hmmmm... nie mam buraków... tzn. jednego wielkiego buraka vel małża mam ale on sie chyba nie nada :-) :-D za tłusty ;-) chyba zeby smalcu juz nie dawala :-D :-) ;-)
 
a jak zablokowac ten temat zeby w pracy nie miec do niego dostępu???

regularnie zasliniam klawiature :-( a tu zero kuchenki :-( ino lodówkę mamy grzecznosciowo uzyczona :-( a tam tylko mleko i jaja :-(
 
To ja też w temacie z gara :-D oczywiście najlepszy jest z ogniska..

Składniki:
ziemniaki
mięsko mielone (lub w drobnych kawałkach)
cebula
papryka (kilka sztuk, w zależności od możliwości gara ;-))
woda
przecier pomidorowy
przyprawy
tłuszcz do obsmażenia mięsa

jak ktoś lubi to można do tego dodać jeszcze pieczarki, można dodać marchewkę.


Podsmażamy mięso mielone z cebulą na patelni lub w garze naogniskowym. Po obsmażeniu to mięso ma znaleźć w garze ;-) Do mięsa dodajemy pokrojone ziemniaki, paprykę i co kto woli, zalewamy wszystko wodą, doprawiamy.
Jak się zagotuje dodajemy przecier, później czekamy aż się "przeżre" i zmiękną ziemniaki. Próbujemy czy dobre no i podajemy do stołu :-D
Taka potrawa powinna być dość gęsta. Dobrze je się ją z chlebem :-)

My to uwielbiamy, szczególnie jak robi M :-p
 
reklama
Lora takie dania serwujecie,a sami tacy szczupli.Jak wy to robicie???? Bo ja też bym tak chciała:-p

A ja wczoraj od niechcenia zrobiłam zupę szpinakową własnego przepisu i wyszła rewelacyjnie,choć miałam obawy co z tego będzie:-p

Żeberka lub inne mięso na zupę
ziemniaki
woreczek ugotowanego ryżu (nie musi byc , ja dałam bo miałam akurat ugotowany i fajnie też zagęszcza)
marchewki (ja dałam duże 4,bo nie miałam nic innego)
paczka szpinaku mrożonego
4 ząbki czosnku
mała śmietana
jaja na twardo
grzanki
wegeta

Gotujemy mięso,dodajemy pokrojone (nie muszą byc starannie)marchewki i ziemniaki.Na patelni dusimy szpinak aż się rozmrozi ,dodajemy przeciśnięty czosnek,przykrywamy jeszcze na chwilę.Dodajemy szpinak do zupy i gotujemy aż marchewki zmiękną.Dodajemy śmietanę,wegetę i ewentualnie ryż i wyłączamy kuchenkę.Wyjmujemy mięso oddzielamy od kości i ponownie wrzucamy do gara.
Wszystko miksujemy na krem.Im więcej wszystkiego a mniej wody tym gęściejsze.
Do tego zrobiłam grzanki z chleba tostowego (mogą byc gotowe) i przed podaniem dodam pokrojone jajo.Jeszcze nie konsumowałam w całości,a jedynie próbowałam sam krem i pycha:tak:
 
Do góry