Lora takie dania serwujecie,a sami tacy szczupli.Jak wy to robicie???? Bo ja też bym tak chciała
A ja wczoraj od niechcenia zrobiłam zupę szpinakową własnego przepisu i wyszła rewelacyjnie,choć miałam obawy co z tego będzie
Żeberka lub inne mięso na zupę
ziemniaki
woreczek ugotowanego ryżu (nie musi byc , ja dałam bo miałam akurat ugotowany i fajnie też zagęszcza)
marchewki (ja dałam duże 4,bo nie miałam nic innego)
paczka szpinaku mrożonego
4 ząbki czosnku
mała śmietana
jaja na twardo
grzanki
wegeta
Gotujemy mięso,dodajemy pokrojone (nie muszą byc starannie)marchewki i ziemniaki.Na patelni dusimy szpinak aż się rozmrozi ,dodajemy przeciśnięty czosnek,przykrywamy jeszcze na chwilę.Dodajemy szpinak do zupy i gotujemy aż marchewki zmiękną.Dodajemy śmietanę,wegetę i ewentualnie ryż i wyłączamy kuchenkę.Wyjmujemy mięso oddzielamy od kości i ponownie wrzucamy do gara.
Wszystko miksujemy na krem.Im więcej wszystkiego a mniej wody tym gęściejsze.
Do tego zrobiłam grzanki z chleba tostowego (mogą byc gotowe) i przed podaniem dodam pokrojone jajo.Jeszcze nie konsumowałam w całości,a jedynie próbowałam sam krem i pycha