reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Gdy pojawia się rodzeństwo...

martolinka

Mama i nie tylko :-)
Dołączył(a)
2 Maj 2009
Postów
11 596
Miasto
Sopot
Gdy pojawia się młodszy brat /siostra (lub l.mn.) świat "starszaków"ulega zwykle zawirowaniu. Jak pomóc naszym dzieciom w przygotowaniu do pojawienia się w domu rodzeństwa? Jak je przygotowć? Co zrobić by nie poczuły się odtrącone?
 
reklama
Fany wątek:tak: Mnie to właśnie bardzo martwi bo póki co Nikola jest naszym oczkiem w głowie, a wiadomo od kwietnia będę miała dla niej mniej czasu:-(Jak tylko pójdę na usg i usłyszę serduszko to powiemy młodej i będziemy się starali jej wszystko jakoś wytłumaczyć a jak pojawi się bąbelek to będę ją bardzo angażować w pomoc przy maleństwie, mam nadzieję że jakoś to będzie i Nikola dobrze przyjmie fakt że będzie rodzeństwo.
 
No to może opowiem jak przygotowałam Oliwierka na nadejście Amadeuszka i to samo wcielam w życie teraz. Od początku gdy tylko się dowiedziałam o fasolce i chłopcy wiedzieli. Informowni są o moich wizytach u lekarza. Oliwierek nawet mając 1,5 roku był z nami na USG i widział braciszka :-) Codziennie oglądają brzuszek, dają buziaczki, brali udział w wyborze imienia. Włączyłam im filmik ze strony mamazone.pl gdie każdy tydzień po tygodniu z życia płodowego jest przedstawiony w formie graficznej i każdego tygodnia z chęcią odpowiedni oglądają mówię im wtedy że braciszek/siostrzyczka teraz tak wygląda. Wytłumaczyłąm im że mamusia nie może ich nosić na rączkach bo dzicia wypadnie z brzuszka. Uprzedziłam ze po zimie mama pojedzie do szpitala i pan doktor z brzuszka dzicie wyciągnie a następnie mmusia i bobas wrócą do domku. Generalnie są ze wszystkim na bieżąco.
Po porodzie Amadeuszka Oli podawał mi pieluszki, trzymał mu główkę gdy karmiłam piersią, podawał rzeczy smarował kremikiem itd. No i co najważniejsze wychodziłam tylko i wyłącznie z nim przynajmniej raz dziennie na spacer albo na lody bądź chociaż na ogródek, by wiedział ze w dalszym ciągu może mieć mnie tylko dla siebie. Pio pewnym czasie nie chciał juz samemu wychodzić ponieważ tak się z bratem związał że nie potrafił bez niego wyjść nie pytając o niego. I tak też jest do dziś zawsze bracia razem :-)
 
Własnie to jak bedzie reagował mój synek na siostrzyczke czy braciszka bardzo mnie martwi bo jest strasznie ze mna zwiazany. Ale watek super. Na pewno bardzo przydatny :)
 
Syneczki ale mi sie podoba Twoje powiedzenie, ze dzidzius wypadnie :-) ja mowie mojej corci, ze dzidzius zniknie jak ja bede dzwigac:-D.Moja mala chcialaby miec siostrzyczke tak mowi. a mnie obojetnie byle zdrowe bylo. Siusiaczek tez by sie przydal;-)
 
Pokazujemy młodemu , gdzie jest dzidzia , czasem da brzuszkowi buzi. Ale mówi , że mama ma w brzuszku "AŁA":tak: gdy dzidzia sie urodzi bedzie miał 2,5 roku więc mam nadzieje, ze już wiecej bedzie rozumial.
Syneczki świetny pomysł z tym usg!!!!!!!
Jednego jestem pewna. Noworodkowi potrzeba bedzie ciepła , jedzenia , mleczka i czystej pieluchy. A dla starszaka bedzie to prawdziwa rewolucja!!!
 
Ciekawy wątek. Mój Alanek narazie ma rok i 2 m-ce i nie wiem czy wogóle rozumie jak mu się mówi,że będzie miał siostrę lub braciszka. Myślę,że bliżej porodu jak będzie miał już prawie 2 latka zacznie coś docierać. Jestem bardzo ciekawa jak będzie reagował. A niestety, że mamusia nie może go nisić nie da się wytłumaczyć i z każdym podnoszenie malucha mam stresa żeby nic się nie stało. A swoje już waży - 11 kg :szok: Tatuś tylko mnie wyręcza jak jest w domu.
 
Ostatnia edycja:
Ciekawy wątek. Mój Alanek narazie ma rok i 2 m-ce i nie wiem czy wogóle rozumie jak mu się mówi,że będzie miał siostrę lub braciszka. Myślę,że bliżej porodu jak będzie miał już prawie 2 latka zacznie coś docierać. Jestem bardzo ciekawa jak będzie reagował. A niestety, że mamusia nie może go nisić nie da się wytłumaczyć i z każdym podnoszenie malucha mam stresa żeby nic się nie stało. A swoje już waży - 11 kg :szok: Tatuś tylko mnie wyręcza jak jest w domu.

mam podobnie i nie wiem jak mam mojemu wytlamczyc ze w brzuchu jest dzidzia, i dlatego nie moge juz go karmic, nie wolno mi go nosic( tez wazy 11,200kg) a ma dopiero 15miesiecy, i ze juz nie mozna sie mamie walc po brzuchu ,
 
reklama
Własnie z tym skakaniem po brzuchu mamy największy jak na razie problem. Wcześniej z młodym wykonywałam niemal podniebne akrobacje i teraz ciezko mu wytlumaczyć , ze już nie wolno. Muszę być czujna , bo czesto sie zapomina i próbuje mnie "dosiąśc" gdy sobie leżę.
 
Do góry