reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Glukoza 97 na czczo 10 tydz ciazy

reklama
Czyli jesli przestrzega sie diety nie ma jakiegos nadmiernego tycia itd. Iff to dobrze. Mam nadzieję że to będzie tylko cukrzyca ciazowa a nie jakas ukryta
Tak, i przede wszystkim spacery po posiłkach, jeśli ciąża nie jest zagrożona. Niestety im "starsza ciąża" tym cukry wyższe, tak było w moim przypadku. Na cukier na czczo nie miałam wpływu i od 9 miesiąca musiałam przyjmować insulinę na noc. Pamiętaj, że przy cukrzycy łożysko "starzeje" się dużo szybciej, dlatego naprawdę ważne jest przestrzeganie zaleceń diabetologa. Pocieszające jest to, że naprawdę mało przytyjesz (ja przytyłam tylko 7 kg., miałam mały brzuch i w ogóle nie czułam się ociężała, nie puchłam, nie miałam nadciśnienia). Dla mnie dieta cukrzycowa jest super, ponieważ jadłam często więc nie byłam głodna i naprawdę dobrze się czułam- nie miałam zgagi, wzdęć, gazów, zaparć czyli wszystkich nieszczęsnych przypadłości kobiet ciężarnych. Mała urodziła się zdrowa, z prawidłową wagą. Tydzień po porodzie ważyłam 4 kg mniej niż przed ciążą. Cukrzyca to nie tragedia, trzeba tylko znaleźć pozytywne aspekty i przede wszystkim pilnować diety.
 
Tak, i przede wszystkim spacery po posiłkach, jeśli ciąża nie jest zagrożona. Niestety im "starsza ciąża" tym cukry wyższe, tak było w moim przypadku. Na cukier na czczo nie miałam wpływu i od 9 miesiąca musiałam przyjmować insulinę na noc. Pamiętaj, że przy cukrzycy łożysko "starzeje" się dużo szybciej, dlatego naprawdę ważne jest przestrzeganie zaleceń diabetologa. Pocieszające jest to, że naprawdę mało przytyjesz (ja przytyłam tylko 7 kg., miałam mały brzuch i w ogóle nie czułam się ociężała, nie puchłam, nie miałam nadciśnienia). Dla mnie dieta cukrzycowa jest super, ponieważ jadłam często więc nie byłam głodna i naprawdę dobrze się czułam- nie miałam zgagi, wzdęć, gazów, zaparć czyli wszystkich nieszczęsnych przypadłości kobiet ciężarnych. Mała urodziła się zdrowa, z prawidłową wagą. Tydzień po porodzie ważyłam 4 kg mniej niż przed ciążą. Cukrzyca to nie tragedia, trzeba tylko znaleźć pozytywne aspekty i przede wszystkim pilnować diety.
Początek jest ciężki ale potem z gorki. Jestem w 32 tygodniu i tak jak piszesz, zero zgagi, nie jest mi ciężko, nie puchne. Ma to swoje dobre strony. A i ta dieta na pewno jest dużo zdrowsza i dla ciezarnej i dla dziecka niż to, co bym jadła gdybym mogła. U mnie insulina na cukry na czczo i po sniadaniu, bo nic nie dawało rady a ja naprawdę przestrzegam diety bez odstępstw. No i tu minus insuliny - muszę rodzić w szpitalu 100km od domu. Ale ogolnie sama insulina to nic, byle pamiętać o zastrzyku. To nawet nie boli. Więc najgorszy początek, zmiana nawyków żywieniowych, pilnowanie regularnosci posiłków, mierzenie cukru. Ale potem to już codzienność, nawyk. Dobry nawyk. Planuje zostać przy takim odżywianiu też po porodzie. Oczywiscie wtedy już czasem pozwolę sobie zjeść coś "dobrego". Ale dobrze się czuję teraz a przede wszystkim mam energię, ktorej nie da mi pączek.
 
Do góry