reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

gorączka bez dod. objawów i antybiotyk

eddi29

MamaZosiaszka
Dołączył(a)
3 Wrzesień 2009
Postów
226
Miasto
śląsk
Witam,
Córka ma niespełna 4 latka i od wczoraj (niedziela) gorączkuje do 39,5. Gorączke zbijam na przemian Paracetamol i Ibufen. Córka twierdzi że ją nic ją nie bolii.Nie kaszle, nie ma kataru, brzuszek nie boli. Zrobiłam dziś córce ogólne badanie moczu i z wynikiem poszłam do pediatry. Lekarz przepisał antybiotyk Vercef 250 mg. Osłuchowo młoda jest zdrowa ma tylko lekko czerwone gardło, które ją nie boli. Wyniki moczu niby dobre niby nie - to słowa lekarki. Tylko w osadzie moczu znajduja się:
Nabłonki płaskie: nieliczne
Krwinki białe:0-4wpw
Krwinki czerwone: świeże, pojedyńcze wpw

Antybiotyk mam zamówiony, jutro wykupię bo dzisiaj go nie było w aptece. Zastanawiam się jednak czy jest sens go podawać. Lekarz zalecił 2x5ml przez ponad 7 dni. Może to faktycznie jakiś wirus, jak wcześniej pisano na forum...sama nie wiem. Nie wiem co oznaczają te wartosci w osadzie moczu...
Do innego lekarza sie nie wybiorę bo jest sezon urlopowy i dopiero we wrześniu wszystko wróci do normy.
Bardzo proszę rodziców o rozwinięcie tematu. Z góry dziękuję za wszelki odzew.
 
reklama
mój Boże antybiotyk przy dwudniowej gorączce!!! masakra jakaś!!! ja wybieram się do lekarza dopiero wtedy, dy synek ma gorączkę dłużej niż trzy dni - a dlaczego? bo dopiero po tym czasie widać czy to np. nie była trzydniówka i czy faktycznie lekarz jest potrzebny ... twoja córcia najprawdopodobniej ma trzydniówkę (chyba że gorączka dzisiaj nie zacznie schodzić) bo ona właśnie przebiega tak bezobjawowo, mój synek miał to całkiem niedawno, po ustąpieniu gorączki zwykle pojawia się duża wysypka na plecach i brzuszku ... na twoim miejscu nie podawałabym antybiotyku bo to strasznie wyniszcza organizm a tym bardziej że lekarz sam powiedział, że w zasadzie nic się nie dzieje ... dziwne to bo naprawdę nie wiem na co ten antybiotyk .. lekarze teraz potrafią podać antybiotyk na byle co a ty się potem człowieku martw że dziecko wyjałowione, ze potem nie reaguje na leki itd. nawet na grypę potrafią przepisać antybiotyk a tak na wszelki wypadek!!! paranoja normalnie ... co do wyników moczu to oprócz lekarza nikt chyba nie wie co mogą oznaczać, ale w internecie na pewno znajdziesz jakieś tabele czy opisy dotyczące wyników moczu (oraz krwi), a póki co podawaj córeczce herbatkę żurawinową (musisz poszukać takiej dobrej która zawiera dużo żurawiny, te z apteki zwykle mają około 7%, ale ja znalazłam w InterMarche taką która ma 30% i ją sobie kupuję, albo kup sok 100% żurawiny i rozcieńczaj) i często myj jej okolice intymne (jeśli jednak nie zauważyłaś aby częściej siusiała lub odczuwała przy tym ból to pewnie nic takiego). Jeżeli mała ma gorączkę od niedzieli i żadnych objawów (jak dreszcze, osłabienie nawet po podaniu leku przeciwgorączkowego, omdlenia itp.) to dopiero powinnaś się martwić jeżeli gorączka dziś nie zejdzie ... osobiście polecam też Lipomal na gorączkę, zawsze podaję go synkowi jak gorączka nie jest bardzo wysoka i muszę przyznać że dzięki niemu dużo lepiej i szybciej przechodzi wszelkie przeziębienia itd. a lek jest naturalny ;-) daj znać jak się sprawy mają
 
Moim zdaniem to też trzydniówka. Ale z tym antybolem to przegięcie. Ja zmieniłam lekarza dla dzieci m.in. ze wzgl. na metody leczenia - antybole niemal na wszystko :baffled: Teraz pediatra zaleca najpierw metody babciowe, a jak nie ma poprawy, albo jest typowa bakteryjna infekcja, to dopiero wtedy antybiotyk. Temp. można zbijać chłodnymi okładami, żeby ciągle nie szprycować. Bo organizm walczy z czymś i objawem tej 'walki' jest podwyższona temp i nie zawsze trzeba ją zbijać. Można poznać czy będzie rosła: jeśli stópki i rączki są zimne, to będzie rosła i wtedy trzeba coś podać; jeśli ciepłe - stabilizuje się. Będzie dobrze :sorry:
 
Dziewczyny dzięki za szybki odzew. Trzydniówka to napewno nie jest, bo młoda już ją miała. Mam jeszcze w domu niespełna dwulatkę i też juz miała trzydniówkę więc napewno wiem jak trzydniówka wygląda. Antybiotyku jeszczenie kupiłam. Też mnie denerwuje bezmyślne przepisywanie antybiotyku...
 
eddi29 ja tez nie podalabym antybiotyku. Wyniki moczu sa w porzadku, na pewno nie swiadcza o zadnej bakteryjnej infekcji drog moczowych. Wiem cos o tym, bo moja corcia miala 2-krotnie taka infekcje w grudniu i wtedy wszystko co moglo w moczu bylo zle, ale nie bylo zadnej temperatury tylko siusianie co chwilke po pare kropel i wielki placz przy tym. Ale zurawine profilaktycznie mozesz podawac, na pewno nie zaszkodzi. Moje dzieciaki tez jakis miesiac temu mialy goraczke przez ok 4 dni, tak do 39 stopni. Najpierw syn, tydzien pozniej corka. Dokladnie tak jak u Ciebie bez zadnych innych objawow. Pewnie to jakis wstretny wirus albo przegrzanie organizmu. Jesli chcesz mozesz zrobic badanie crp, ktore okresla czy w organizmie toczy sie infkecja o podlozu wirusowym czy bakteryjnym. Na temat nagminnego podawania antybiotykow przez niektorych lekarzy nawet nie bede sie wypowiadala, bo to jakas paranoja w naszym kraju. Zdrowka dla corci.
 
eddi29 a jakie są inne objawy skoro podejrzewasz że to nie trzydniówka? z tego co wiem jest bardzo dużo takich infekcji wirusowych zbliżonych do trzydniówki i jeśli gorączka przebiega bezobjawowo i mija po 3 dniach to jest to właśnie jedna z tych infekcji trzydniowych ... jeśli utrzymuje się nadal po trzech dniach warto wybrać się do lekarza, ale nie walić dziecku od razu antybiotyku ;-) z dobrych sposobów bez leków na gorączkę to ci podam kilka:
1. wkładanie plasterków cytryny do skarpetek dziecka (gorączka szybko spada ale trzeba często wymieniać)
2. sok malinowy na przeziębienie a agrestowy na zbicie temperatury
3. moczenie nóg w wodzie z octem

ogólnie jeżeli gorączka nie przekracza 38.5 to w ogóle nic nie podawaj ;-)

P.S. no i ważną sprawą jest to, że antybiotyki na wirusy nie działają, tylko na bakterie (stąd wyjałowienie organizmu bo niszczy florę bakteryjną) a twoja córka najprawdopodobniej ma jakiegoś wirusa :-) pozdrawiam
 
to na infekcje wirusowe daje się antybiotyki???? :szok: myślalam że tylko na infekcje bakteryjne, no ale ja lekarzem nie jestem

2 dni temp to nic, poczekaj jeszcze, jak można dać antybiotyk przy braku objawów innych niż temp, nie kumam takiego lekarza. Mojej kumpelki synek ( 4 latka ) miał temp bez żadnych objawów, to trwało pare tygodni, aż w koncu wyszlo że ma mononukleozę. Lekarka też mu dawała antybiotyk po jakoś tygodniu samej temp, ale oczywiście nie pomógł.
 
Eddi, tak wpadłam na Twój temat po ostatniej dziwnej "chorobie" mojego synka sprzed niecałych dwóch tygodni. Miał takie objawy jak Twoje dziecko. Sama gorączka, w zasadzie bez innych objawów. Jedynie kupy luźniejsze, ale może to jest do powiązania z ząbkowaniem. Pierwszy dzień - gorączka ponad 39,00. Drugi dzień w granicach 39,00. Trzeciego dnia już 38,5, czwartego podobnie, piątego w granicach 38,00. Szóstego dnia przeszło. Czekałam, bo myślałam najpierw, że może to trzydniówka, potem że to przez zęby. Wytrzymalam bez wizyty u lekarza cztery dni, poszłam piątego, bo już się troszkę denerwowałam, lekarka stwierdziła, że to "jakiś" wirus i przepisała Nifuroksazyd i Dicoflor. Nawet nie zdążyłam podać, bo gorączka sama przeszła ;). Okazało się później, że to faktycznie był wirus, kiedy dowiedziałam się, że trójka dzieci w różnym wieku (3-6 lat), z którymi Tymek miał styczność przeszła kilka dni wcześniej dokładnie to samo, nawet jedna osoba dorosła! Być może taki wirus szaleje, szczególnie, że my go złapaliśmy na Śląsku właśnie, podczas wizyty u rodziców i przyjaciółki (a Ty widzę ze Śląska jesteś). Ja bym na Twoim miejscu nie podawała antybiotyku, mierz często temperaturę i zbijaj ją, jeśli będzie miała tendencję malejąca, to olej antybiotyk. Podawaj dużo płynów i obserwuj.
 
reklama
Dziewczyny bardzo dziękuję za odpowiedzi. Faktycznie to musi być jakiś wirus. Młoda już mniej gorączkuje. Co do trzydniówki to myśłałam, że mozna mieć ją tylko raz. Moje dzieci już raz miały. Gorączkowały przez trzy dni a później były wysypane kropeczkami na ciałku. Tym razem nić nie widzę na ciele.

Dziewczyny tak zejdę z tematu i zapytam się co robić/ co robicie w przypadku tak nieprzemyślanych zaleceń lekarzy. U nas sytuacja lekarzem wygląda tak: mieliśmy fajnego i mądrego pediatry ale się zwolnił z przychodni i zatrudniona na jej miejsce starszą pania doktor, która wasnie przepisałam nam antybiotyk na gorączkę. Pytałam czy potrzebny, bez dyskusji że TAK! Wiadomo zrobiłam swoje, net, forum no wy pomocne mamy. Ale to nie jest wyjście, przecież trzeba mieć zaufanie do lekarza swojego dziecka. Tym bardziej że jestem mamą dwójki dzieci i choroby goszczą u nas cześciej. Pracuje jeszcze w naszej poradni drugi pediatra ale ona leczy podobnie. Na prywatnego lekarza nie chce wydawać kasy bo mam mam dwoje dzieci i to podwójny wydatek.
Jak rozmawiać z takim z takim lekarzem, czy macie jakieś argumenty aby przedstawić lekarzowi, że antybiotyk to nie cukierek. Zobaczę ajk będzie przy kolejnej wizycie ale chciałabym miec już asa w rękawie.
Pozdrawiam
 
Do góry