Gorzów wlkp., Międzyrzecz, Świebodzin & okolice!

[megi17]

marzenka no to mąż wróci akurat w walentynki, wieczór może miło spędzicie
My 13 lub 14 to do rodzinki znów wyjedziemy bo 15.02 moi rodzice robią 30lecie ślubu ale to już na góra 3 dni.

 

[kroma]

hejka

Megi- zdrówka dla Pawełka. U mnie żadne nie miało i się też obawiam, że jak jedno dostanie to ja chyba z 3 mce będę w domu siedzieć jak będą się zarażać i jeszcze ja też nigdy nie miałam.

Owca- no to super, że młoda się wybawiła i że zadowolona jest. A jej jeszcze raz sto lat ale tym razem z tego forum.

Ciasteczko - u nas też lubią dżemy, na raz potrafią z pół słoika zjeść, ale tych z Lidka nie jadłam jeszcze.

Ezoja- fajnie, że się chociaż troszkę obkupiłaś w Gorzówku. Ja się też na jakiś wypad na zakupy szykuję i tak jak ta sójka nie mogę dojechać do GW.

Marzenka- a nam się nie chciało do miasta jechać na WOSP. U nas byli strażacy pod kościołem i tym sposobem dzieciaki zobaczył cały wóz i nawet posiedziały.

 

[megi17]

kroma no to ładnie, żadne z was ospy nie miało Ja za dzieciaka miałam, mąż też a teraz Zuzia z p-la przyniosła i po 17 dniach Pawcio dostał. Gwarantuje że jak starsza córa przyniesie z p-la to duże prawdopodobieństwo że zarazi rodzeństwo....i mamę No chyba że jacyś odporni będziecie...dzięki za życzenie zdrówka przed nami z 2 tyg tej choroby, najgorszy wysyp kilka dni, dziś drugi dzień

 

[eZOJA]

Dobry dzień

 

[kroma]

hejka

megi ja chyba już mam odporność, bo w tamtym roku czekałam aż mnie wysypie bo M miał półpaśca i nic, nawet lekarka mi powiedziała, że jak M ma to nas w ciągu 3 tygodni wysypie i żadne z nas nie miało. Szkoda mi tylko dzieciaków jak zaczną łapać. Może w tym roku nie dostaną ale jak Olka pójdzie do zerówki to może coś przynieść. Zobaczymy czas pokaże. Ale moja siostra też nie miała i mama też

Ezoja- jak tam po bieganiu. Ja tam nie lubię biegać. Wolę rowerek. Więc podziwiam że biegasz jeszcze po nocach.

 

[Owca28]

Dzien doberek !!

dzieci w szkole , a ja od rana z kawa i 2 kawalkami ciasta zostalo mi sie po weekendowych gosciach i ktos to teraz musi zjesc ;-):-)
za oknem jakos tak ponuro i deszczowo...
a ja musze jechac do zoologicznego bo wczoraj zepsula nam sie smycz mechanizm w srodku sie zepsul i nie wciaga do srodka..trza gonic nowa kupic

megi przejda dzieciaki i juz spokoj bedziesz miala u mnie bylo tak ze Szymek mial niecale 1,5 roku i mial ospe nie wiem skad zalapal a moja corcia nie dostala wcale od niego tez nie zalapala takze roznie z tym jest

Marzenka szkoda ze mezus wyjezdza , no ale nic sie nie poradzi taka praca ale chyba juz przywyklas do tych wyjazdow ?

Kroma to dzieciaki mialy rozrywke zadowolone pewnie ze woz widzialy i jeszcze posiedziec w nim mogly :-)

ezoja dobra jestes z tym bieganiem po nocach , mnie by sila z domu o tej porze nikt nie wyciagnal

Co tu na obiad , nie mam pomyslu chyba nic nie bedzie

 

[ciasteczko]

dzien dobry
kroma moje lubia dzem do nalesnikow i w sumie do niczego wiecej a te lidla za 5,99 sa super a jagodowy jescze drozszy ale mega slodki i pyszny:-) ja chleb lubie z maslem orzeczowym i dzemem tak jak w stanach jedza pycha, super ze dzieciaki wóz zobaczyły atrakcja jak sie patrzy a moja starsza wczoraj chodzil i tez zbierala kase przyszla taka zmeczona ze szok
marzenka dzem na 3 tyg to szybko idzie? a co do wyjazdu szybko minie to nie wiecznosc;-)
owca a ja mam zwykla smycz teraz akurat materialowa a wczesniej skorzana wkurzaja mnie te co ty masz bo za duzo miejsca zajmuja, ale co kto lubi
megi to bedziesz miec imprezke:-)

 

[Owca28]

Ciacho jak za duzo miejsca zajmuja ?? nie kumam...

mi chodzi o taka , ja mam akurat mala 3 metry

Smycz Flexi classic compact s taśmowa 5m 15kg (3844563712) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje.

U mnie dzemy to mogly by nie istniec nikt nie je nieraz m tylko kanapke zje ale rzadko..

ide odkurzyc i jade

 

[ciasteczko]

owca one fajne ale ona jest dla mnie nieporeczna bo mi sie do kieszyni w kurtce nie zmiesci dla mnie smycz materialowa jest ok, zwine złoze i finito , pies na chodniku powinien isc przy nodze, drazni mnie jak ludzie smycz puszcza na 3 m i pies lazi gdzie popadnie, łacznie ze skakaniem po innych, jakis czas temu pies sasiada wszedl mi pod nogi omalo orła nie wywinełam, bo wlasnie puscil go na takiej smyczy

 

[Owca28]

aha , no to mnie tez wkurza ja jak ide chodnikiem to mam krotko przy sobie
a nad rzeczka czy tam gdzie ludzi nie ma to wtedy chodzi dalej na calej dlugosci
ja do kieszeni nie chowam wiec jest ok , mojego ze smyczy nie moge spuscic bo ucieka mozesz wolac i ma cie w dupie i nie wroci
ostatnio jak z pl wrocilismy nosilam torby do gory z moim m , a pies w domu byl i nie zamknelismy drzwi tylko przymknelam i zwial nam
mialam dosc , powiedzialam ze niech idzie jak chce ja go gonic nie bede , bo wolam a on spier...
ale jakos m udalo sie go zwabic i podszedl do niego ,taki glupek jest ze nie mozesz go puscic luzem bo wogole sie nie slucha