Hej :-)
kanusia-słodkie te zdjęcia... Na moment wróciły wspomnienia "ciążowe". Cieszę się, ze z dzidzią OK.
Kurcze, coś się dzieje z Maksem. Wrócił dziś od opiekunki z gorączką 38,5, a jak mu podałam nurofen, to skoczyła do 39,1. Do tego przy kąpaniu zauważyłam dziwną wysypkę na ciele, więc od razu wsiadłam w samochód i pojechałam z nim do przychodni. Niestety pani internistka byla chyba świeżo po studiach, bo nawet nie wiedziała jak wypisać receptę

I nie potrafiła powiedzieć, co mu jest. Mam go narazie obserwować. Dziwczyny, jakie są objawy krztuśca? Coś mi się kojarzy, że kokusia pisała o jakieś wysypce u swoich dziewczyn.
A z dobrych wiadomości-jeżdżę już samochodem :-):-):-) A dzisiaj strasznie się wkurzyłam, jak się okazało rano, że nie mogę otworzyć auta-tak zamarzło. Na szczęście się udało, ale najadłam się strachu, że się spóźnię do pracy i z tego wszystkiego nawet butów nie zmieniłam i jechałam w szpilkach

A na koniec okazało się, ze nie mam płynu do spryskiwaczy

Dobrze, że dziś nie padało, bo kierowca ze mnie marny....