reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

usłyszałam przed chwilą dowcip... jak dla mnie pierwsza klasa =) uśmiałam się do łez, więc również się odstresujcie =)
Jeżyk wybrał się z Krecikiem na włam.
Wleźli do domku myśliwego no i po ciemku macają co warto skroić.
Krecik ma większego czuja i znajduje sporo fantów, ale Jeżyk też daje radę.
W pewnym momencie Krecik wymacał lufę od fuzji i włożył do środka głowę.
Traf chciał, że w tym samym czasie Jeżyk wymacał kolbę.
Nie trzeba długo tłumaczyć, że Jeżyk nacisnął spust... ...Huk, wystrzał....
Krecik leży bez głowy na podłodze i trzęsie się w konwulsjach.
Podsuwa się Jeżyk, wymacał trzęsące się ciało Krecika i mówi:
- K-u-r-w-a... ch-u-j-u, nie śmiej się, bo ja chyba ogłuchłem!
 
reklama
A ja dzisiaj spedzilam cale popoludnie w szpitalu, bo mialam silne skurcze i w ogole bardzo mnie caly brzuch bolal.Przetrzymali mnie na ktg, zrobili rozne badania i niestety zas infekcja drog moczowych:-( i zas antybiotyk, po raz 6 w tej ciazy:-(.Do tego moje cisnienie wynosi 80/50:sorry2:Lece spac bo jestem jakas padnieta.Buzka dla wszystkich.Jutro postaram sie was nadrobic:tak:


Trzymaj się bidulko, wypocznij :*

U mnie znowu skurcze. Zaczynam się przyzwyczajać do bólu... Może w efekcie nie będę znieczulenia potrzebowała :confused:...
 
No i chociaż zmęczona jestem jak diabli to zasnąć nie mogę.
Doczytałam was wkońcu:-)
Widzę że tu połowa to by się chętnie rozpakowała hi hi,oj nieładnie,nieładnie myśleć tylko o sobie,a maluchy,dobrze im u was a wy co wstrętne wyganiacie:-)nie żartuję,ja nie powiem,wczoraj miałam lekkiego doła jeśli chodzi o wygląd i samopoczucie,ale mężu mnie pocieszył i powiem że mi przeszło.
Agbar bardzo śmieszne,ja TYLKO w spodniach:-)
Kategor ty tak nawet nie myśl,będziesz świetną mamusiom,a wiadomo każda ma zły dzień.Tulkam mocko i jutro ma być lepiej:-)
Asia na ciśnienie 80/50 by mnie chyba zabiło,współczuję z powodu infekcji kochana i życzę szybkiego wyzdrowienia i bez żadnej już infekcji do rozpakowania.
Antylopka ja z moją mam to samo,usypianie to koszmar,zawsze coś wymyśla,to siusiu,to za ciepło,to jeszcze chce się pobawić,albo piciu,każdy sposób dobry:-)
Izu ty nie wypisuj takich rzeczy po nocach,jak przeczytałam to zaczełam się rechać jak głupia aż mąż podskoczył i zdziwiony spytał co się stało:-0

No dobra teraz to już idę spać,może będę się wiercić i kręcić ale zasnąć wkońcu zasnę. Buziaczki:-)
 
usłyszałam przed chwilą dowcip... jak dla mnie pierwsza klasa =) uśmiałam się do łez, więc również się odstresujcie =)
Jeżyk wybrał się z Krecikiem na włam.
Wleźli do domku myśliwego no i po ciemku macają co warto skroić.
Krecik ma większego czuja i znajduje sporo fantów, ale Jeżyk też daje radę.
W pewnym momencie Krecik wymacał lufę od fuzji i włożył do środka głowę.
Traf chciał, że w tym samym czasie Jeżyk wymacał kolbę.
Nie trzeba długo tłumaczyć, że Jeżyk nacisnął spust... ...Huk, wystrzał....
Krecik leży bez głowy na podłodze i trzęsie się w konwulsjach.
Podsuwa się Jeżyk, wymacał trzęsące się ciało Krecika i mówi:
- K-u-r-w-a... ch-u-j-u, nie śmiej się, bo ja chyba ogłuchłem!

Ja tez się uśmiałam, małż chciał żeby mu przeczytać, ale oczywiście za pierwszym razem nie załapał :) Achh Ci faceci :)
Byłam w aptece po cos na zgagę i Pani farmaceutka powiedziala, że ona w ciąży po prostu kupowała świeży imbir i żuła. To z takich naturalnych sposbów a z lekarstw dała rennie mietowe.
 
Wpadam wam powiedziec dzien dobry i lece z Adasiem do szkoly no a pozniej wizytka:-)Zycze wam milego i bezbolesnego dnia;-)
Oczywiscie kciuki za Missiiss!!
 
hej dziewczyny, zycze milego poranka:-) ja te dzisiaj mam wizytke tyle ze zapomnielismy z mezem ogarnac fryzurke a jego dzisiaj caly dzien nie ma:-p bede musiala poszalec z lusterkiem:cool2: trzymajcie za mnie kciuki zebym nie spadla przy tym wszystkim z wanny:-p
 
Trzymaj się bidulko, wypocznij :*

U mnie znowu skurcze. Zaczynam się przyzwyczajać do bólu... Może w efekcie nie będę znieczulenia potrzebowała :confused:...
To tak jak ja...Poważnie się obawiam, że przegapie moment w którym trzeba jaechać...Wczoraj myslałam, że umre z bólu...Dzis od rana to samo...Do etgo mi słabo i cała się trzęse jak osika...dobrze, ze obiad mam z wczoraj i na jutro kupiony to siedze w domu...
A ja zagladam i co dzień myśle, czy może juz ktoraś...Bo ja mam dość...Ledwo się kulam...Brzuch w obwodzie prawie 130 cm. prawie 100 kg wagi...Czuje się akwarium z karpiem, takie harce mi tam urzadza Młode...Z jednej strony modle się zeby już z drugiej niech jeszcze sobie posiedzi..O wiem, niech ten czas szybciej płynie!!!!!!
 
hej, ja od 6:30 nie spie, ale nie dlatego ze nie moge, tylko ze poluje na moment, w ktorym mam wyjsc z psem, a dokladniej, staram sie mojemu szczeniakowi ulozyc plan dnia i wyprzedzic jego poranne kupy i siku. Planowalam wyjsc z nim o 7 i udaloby mi sie to, gdyby nie moj małż, który o 6:20 wyszedł na siku i obudził psa, który chyba sobie przypomnial ze musi sie załatwic i na poł h przed moim planowanym spacerem zrobil kupe i siuru :/ Ciekawe, ze ja w nocy wstawalam na siku chyba 4 razy i piesek sie nie budzil :/ Ale bylam zła... grrrr

Teraz siedze sobie z herbatką z cytrynką :))
 
reklama
Cześć Dziewczyny! Jestem mamą z marca 2010, no właściwie ze stycznia, bo Szymonek pospieszył się ociupinkę. Pozwoliłam sobie wejść na wasze forum.
Ostatnio myślałam o Tobie Mississ i nawet dziewczyn na marcu podpytałam, czy nie widzą co u Ciebie (sama jestem zalatana przy mojej iskierce i długo mnie nie było na forum). Gdy dowiedziałam się, że wasze starania zaowocowały i że w już grudniu spodziewacie się dzieciątka, byłam przeszczęśliwa. Toż to pięknie Kochana :) Gratuluję Wam! I cieszę się waszą radością, tym bardziej, że obie zaczynałyśmy nasze ciąże bardzo podobnie...
W końcówce mojej ciąży też m.in. wyszła mi cholestaza, musiałam przyjmować proszki na wątrobę, essenitiale forte i ursopol. Byłam też przepłukiwana płynną wit. C, żeby złagodzić swędzenie. Leżałam w 3 szpitalach od 30 listopada do 9 stycznia. Urodziłam przez cc w 29t 3d ciąży. Nie z powodu cholestazy.
Kochana, wierz, że będzie dobrze. Ja wierzyłam. Jesteś pod opieką w szpitalu, jeśli dobrze prześledziłam wątek. Obserwuj się i mów o każdym niepokojącym Cię objawie na obchodach, nie bój się dzwonić na pielęgniarki, od tego tam są. Nawet jeśli Ci ciężko, dasz radę.
Ty i twój Jaś jesteście teraz najważniejsi. Wierzę w Was. Dbaj o siebie.
Jestem z Wami myślami, Mississ.
 
Do góry