reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudniowe mamy chustują :)

Vivienne

Marysiowa Mama :) Moderatorka
Dołączył(a)
26 Maj 2012
Postów
11 791
Miasto
Radom/Poznań
Ponieważ po raz kolejny pojawiło się pytanie o chusty, a naskrobałyśmy na głównym tyle, że ciężko coś znaleźć, proponuję na ten temat osobne miejsce.
Przeklejam to, co wklejałam już X razy. Kolejne pytania/wątpliwości/uwagi zgłaszajcie tu :tak: Wszelkie porady mile widziane, zdjęcia chuścioszków również :-)

Kupno chusty:

chustę kup wiązaną, tkaną splotem skośno-krzyżowym. Polecam firmę natibaby, mają bardzo dobre chusty, ew. Lenny Lamb ale chyba są drożsi. Długość chusty wybierz wedle rozmiaru jaki nosisz, najczęściej jednak pasują standardowe 4,6-4,7 m.

Wskazówki praktyczne ode mnie:

- kup chustę używaną, lepiej się układa no i jest tańsza
- jeśli kupisz nową wymocz w płynie zmiękczającym, upierz, włóż pod prześcieradło na łóżku w którym śpisz i tak ją "sponiewieraj", będzie się lepiej układać
- natibaby na pewno oznaczają środek chusty po obu krawędziach, jeśli zecydujesz się na inną firmą sprawdź, to ułatwia sprawę
- najlepiej kup chustę w kolorowe pasy, gdzie krawędzie mają różne kolory, jeśli zaczynasz przygodę z chustowaniem będzie Ci łatwiej ogarnąć wiązania.
- do chustowania niemowląt poleca się dwa wiązania: kieszonka i kangur, oba zamotasz z długiej chusty, do kangurka jednak wystarczy krótsza, jeśli masz ochotę i możliwości na dwie chusty kup krótszą i dłuższą, jeśli zdecydujesz się na długą ogonek spod kangurka przerzuć jeszcze na plecy, coby się między nogami nie majtał


Kupiłam swoją Nati na allegro, z przesyłką kosztowała mnie 100 zł.
Oferty znajdziecie również na tablica.pl i chusty.info - forum

 
reklama
Świetny pomysł viv :tak: Szczerze mówiąc, to przemknęło mi przez myśl, że musisz chyba taki wątek założyć by nie przeklejać po raz enty swojej wiadomości. Widać czytasz w moich myślach ;-):-D
 
Ostatnia edycja:
Właśnie się zawiązałyśmy na kangurka, dawno u nas tego wiązania nie było i wiecie co, jest mi łatwiej zawiązać kangura teraz niż jak mała była mniejsza :-)

Ale na wyjścia to tylko kieszonka jak na razie, choć nawet zgrabny mi ten kangur wyszedł, Maryś zasnęła na mnie i tak mi było szkoda jej odkładać, że decyzja była szybka, wiązanie trochę dłuższe, ale jakoś się udało, a mała wiązanie przespała :-)

Jak się obudzi i poje, to zmiana na kieszonkę i spacer, śnieg u nas napadał i ciągle pada, więc wózka na pewno nie biorę :tak:
 
Nam też lepiej kieszonka wychodzi i łatwiej ją było załapać, ale przede wszystkim bardziej stabilnie mi to wygląda, raz że materiał pod nogami skrzyżowany a dwa że główkę można "podeprzeć" chustą :tak:
 
Ja wiążę kieszonkę wg instrukcji Natibaby. Pamiętam że przy Starszaku używałam teoretycznie dwóch wiązań : kieszonki i podwójnego X no i później plecaka.
Dzisiaj się zamotałyśmy i byłyśmy prawie 2h na spacerze zamotane w kieszonkę i super było. Jak kilka dni temu poszłam na spacer wózkiem to przeklinałam sama siebie że wybrałam tak idiotyczny środek transportu. Także dopóki nie roztopi się śnieg na tyle żeby przejechać wygodnie to ja wybieram chustę. Poza tym kupiłam getry do chusty to w ogóle będzie wygoda , bo jednak te co mamy to za długie trochę :eek:
 
Do dwóch lat to spokojnie, z tego co wiem to i 3 latki są noszone, ale chętnie się dowiem co Liwia wie na ten temat, bo z pewnością więcej niż ja :tak:

Fiolka a Wy jak, próbujecie? Moje dziecko się dziś upomniało o chustę :-) u nas pogoda okropna więc ostatni króki spacer był przedwczoraj, dziś marudziła strasznie popołudniu, ukojenie tylko na rękach. Odłożyłam ją chwilę na łóżko - płacz, wyciągnęłam chustę, stanęłam przed nią i zaczęłam się wiązać - uśmiech :-) w chuście spokój, tylko zaczęła mi ją ssać zawzięcie :dry:
 
reklama
Haha nieźle :)
no niestety koleżanka w kulki poleciała i chyba mi nie wyśle:confused2: a ile takie cudo kosztuje ? znacie strony gdzie można nabyć? w sumie tak teraz myślę dobre to by było w góry
 
Do góry