reklama
Wiesz, nie robia mi go ciagle tylko teraz powtarzaja 
I sama jestem zdziwiona czemu tym razem mi je robia, po przy pierwszej ciazy nie zrobili nic. Za pierwszym razem po prostu trafilam na dobra wyrozumiala lekarke, ktora po mojej prosbie o badania krwi, bo martwilam sie o ciaze po poronieniu, sama zasugerowala zrobienie blood count, tarczycy watroby i czegos jeszcze i wlasnie hcg A powtarzaja bo zadzwonilam w weekend na Early Pregnancy Assessment Unit z tymi bolami w boku i tam powiedzieli mi wlasnie, ze na wszystko za wczesnie, usg itp, zebym ew zrobila hcg i powtorzyla za 48h zeby zobaczyc jak rosnie, zeby wykluczyc pozamaciczna. To bylo zanim dostalam wyniki z pierwszego badania. Wiec zadzwonilam do przychodni, powiedzialam im o tym i przyjeli mnie na badania na slowo honoru! Szczerze pielegniarka sama zdziwila sie ze jestem drugi raz, po tym jak pierwszy wynik byl taki wysoki, ale powiedzialam jej o tym weekendowym tel. i niczego nie podwazyla jeszcze dodala, ze sama bedzie czekac na wynik bo ciekawi ja co z tego wyjdzie byle zdrowe dziecko!
I sama jestem zdziwiona czemu tym razem mi je robia, po przy pierwszej ciazy nie zrobili nic. Za pierwszym razem po prostu trafilam na dobra wyrozumiala lekarke, ktora po mojej prosbie o badania krwi, bo martwilam sie o ciaze po poronieniu, sama zasugerowala zrobienie blood count, tarczycy watroby i czegos jeszcze i wlasnie hcg A powtarzaja bo zadzwonilam w weekend na Early Pregnancy Assessment Unit z tymi bolami w boku i tam powiedzieli mi wlasnie, ze na wszystko za wczesnie, usg itp, zebym ew zrobila hcg i powtorzyla za 48h zeby zobaczyc jak rosnie, zeby wykluczyc pozamaciczna. To bylo zanim dostalam wyniki z pierwszego badania. Wiec zadzwonilam do przychodni, powiedzialam im o tym i przyjeli mnie na badania na slowo honoru! Szczerze pielegniarka sama zdziwila sie ze jestem drugi raz, po tym jak pierwszy wynik byl taki wysoki, ale powiedzialam jej o tym weekendowym tel. i niczego nie podwazyla jeszcze dodala, ze sama bedzie czekac na wynik bo ciekawi ja co z tego wyjdzie byle zdrowe dziecko!No wlasnie, odnosze wrazenie, ze sporo nas tu z wysp...?
Beta 5tydz 5 dzien 37000. Czyli podwaja sie ladnie, dobrze, a z drugiej strony taka wysoka, ze nachodzi mnie czasem strach czy to nie zasniad groniasty... Z drugiej strony wystarczy, zeby dziecko zagniezdzilo sie troche wczesniej i te kilka dni robi juz roznice
A Ty Agusia jak sie czujesz?
Beta 5tydz 5 dzien 37000. Czyli podwaja sie ladnie, dobrze, a z drugiej strony taka wysoka, ze nachodzi mnie czasem strach czy to nie zasniad groniasty... Z drugiej strony wystarczy, zeby dziecko zagniezdzilo sie troche wczesniej i te kilka dni robi juz roznice
A Ty Agusia jak sie czujesz?
Kemisiak
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Grudzień 2011
- Postów
- 1 178
dziub u mnie koszmar ... jade na PEPTAC caly czas a i tak sa dni nie wiele pomaga :-( mdli mnie, wymiotuje bardzo o kazdej w zasadzie porze mnie łapie , nawet w nocy potrafi 
dzis pogonilo mnie po wypiciu pol szklanki wody mineralnej i spedzilam godzine w ubikacji 
lipa jednym slowem... M 3 razy jezdzil do tesco a to po cole , bo moze choc to, a to po cytryne bo sie skonczyla a mi sie herbaty z cytryna zachcialo i tak ciagle cos . odliczam dni do scanu kochana juz sie doczekac nie moge, podswiadomie wiesz ze wszystko ok bo dolegliwosci sa wiec i ciaza sie rozwija, ale to nie to samo co zobaczyc bijace serduszko, badz serduszka.... a co do serduszek... to moze jestem dziwna ale ja mam przeczucie dziwne... snia mi sie bliznieta 
jak mysle to czesto o dzieciach nie o dziecku... i sama sie na tym lapie pewne to paranoje ciezarnej ale dopoki mi nie powiedza ze jedno to nic nie wiadomo hihi choc jakby byly dziewczynki to ja nie mam nic przeciwko najwyzej auto sie weiksze kupi bedzie pretekst do zmiany mojego samochodu hihi bo m swoj niedawno dostal na urodziny od zonki a tak po za tym moj mlody daje w kosc , szogun maly wiec specjalnie nie odpoczne, jak M w domu to on robi wszystko przy chlopcach wiec ja mam czas sie polozyc, polezec czy chocby posiedziec i tv poogladac ale jak on w pracy to wyjscia nie mam i ja biegam.
a jak ty sie czujesz? jakies dolegliwosci?
dzis pogonilo mnie po wypiciu pol szklanki wody mineralnej i spedzilam godzine w ubikacji lipa jednym slowem... M 3 razy jezdzil do tesco a to po cole , bo moze choc to, a to po cytryne bo sie skonczyla a mi sie herbaty z cytryna zachcialo i tak ciagle cos . odliczam dni do scanu kochana juz sie doczekac nie moge, podswiadomie wiesz ze wszystko ok bo dolegliwosci sa wiec i ciaza sie rozwija, ale to nie to samo co zobaczyc bijace serduszko, badz serduszka.... a co do serduszek... to moze jestem dziwna ale ja mam przeczucie dziwne... snia mi sie bliznieta jak mysle to czesto o dzieciach nie o dziecku... i sama sie na tym lapie pewne to paranoje ciezarnej ale dopoki mi nie powiedza ze jedno to nic nie wiadomo hihi choc jakby byly dziewczynki to ja nie mam nic przeciwko najwyzej auto sie weiksze kupi bedzie pretekst do zmiany mojego samochodu hihi bo m swoj niedawno dostal na urodziny od zonki a tak po za tym moj mlody daje w kosc , szogun maly wiec specjalnie nie odpoczne, jak M w domu to on robi wszystko przy chlopcach wiec ja mam czas sie polozyc, polezec czy chocby posiedziec i tv poogladac ale jak on w pracy to wyjscia nie mam i ja biegam. a jak ty sie czujesz? jakies dolegliwosci?
Nie zazdroszcze Ci tych wymiotow! Ja jeszcze nie wymiotowalam, ale mnie chyba tez nie ominie... Ja mam najgorzej poznym wieczorem i w nocy, zdycham! Wczoraj obudzilam sie o 3 w nocy zeby sie wysiusiac i koniec- do 5 wylam z mdlosci. Czasem mysle, ze to dlatego, ze jestem glodna bo bardzo malo jem, ale jak cos zjem to jeszcze gorzej! I jak oni moga tak mowic, ze ciaza to nie choroba
Z maluszkiem masz pewnie rece pelne roboty.. Ja czasem w pracy nie wiem jak sobie poradzic, kiedy stoje na wprost klienta, ten nawija a ja mysle jak tu na niego nie zwymiotowac!
Poza tym blizniaki hihi moj maz by chcial, mowi, bedzie 2 za jednym zamachem i nie bedziesz juz musiala sie tak meczyc a ja na to, ze nie wiem czy za 3 lata nie zechce byc znowu w ciazy... My planujemy zaadoptowac dziecko, zawsze mielismy taka chec, 3 dzieciaczki- taki plan.
A kto wie ile ktosiow u ciebie rosnie? Moze masz trafne przeczucie byle do scanu...
A mialam pytac, ten scan masz robiony na NHS?
Z maluszkiem masz pewnie rece pelne roboty.. Ja czasem w pracy nie wiem jak sobie poradzic, kiedy stoje na wprost klienta, ten nawija a ja mysle jak tu na niego nie zwymiotowac!
Poza tym blizniaki hihi moj maz by chcial, mowi, bedzie 2 za jednym zamachem i nie bedziesz juz musiala sie tak meczyc
a ja na to, ze nie wiem czy za 3 lata nie zechce byc znowu w ciazy... My planujemy zaadoptowac dziecko, zawsze mielismy taka chec, 3 dzieciaczki- taki plan.A kto wie ile ktosiow u ciebie rosnie? Moze masz trafne przeczucie
byle do scanu...A mialam pytac, ten scan masz robiony na NHS?
Kemisiak
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Grudzień 2011
- Postów
- 1 178
Tak dziub wszystkie badania i scany na nhs , my zawsze chcieliśmy 3 dzieci ale pewnie jakby druga była dziewuszka to bym sobie opuściła na jakiś czas a ze mam 2 chłopców godziwego do kompletu brakuje. Chcecie adoptowac mogąc mieć własne dzieci? Podziwiam ! Ja jak byłam młodsza tez tak myślałam bo tyle sierotek, ale ja moge mieć swoje dzieci więc sprawa sie rozmyla.
Mój kuzyn tez se zarzekal ze wezmą dziecie z domu dziecka ale jak urodził im sie pierwszy syn , pózniej drugi i tez cisza sie zrobiła .
Mój kuzyn tez se zarzekal ze wezmą dziecie z domu dziecka ale jak urodził im sie pierwszy syn , pózniej drugi i tez cisza sie zrobiła .
My zawsze rozmawialismy o adopcji, niezaleznie od tego czy bedziemy miec swoje czy nie, ale wiadomo, zycie moze potoczyc sie inaczej
Agusia, byle to scanow! mnie kusi, zeby umowic sie kilka dni wczesniej, na samym poczatku 8 tyg (ide prywatnie) musze pogadac z mezem
Agusia, byle to scanow! mnie kusi, zeby umowic sie kilka dni wczesniej, na samym poczatku 8 tyg (ide prywatnie) musze pogadac z mezem
reklama
Kemisiak
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Grudzień 2011
- Postów
- 1 178
To koniecznie daj znać ale czekaj jak to na w 8 tyg?! Przecież ty masz scan 20 maja pierwszy, tak? To w okolicach 12 tyg a 20-sty jest za niecałe 2 tyg.... Ja jutro kończę 9 tydzień ciąży . Wytrzymam do 20 hihi jakoś dam radę .
Ale do 20 tyg będzie ciezko ... Szczególnie ze tak bardzo będę sie bała tego scanu , a jednocześnie będę czekała z niecierpliwością
A na moje mdłości pomaga cola! Tak jak w pierwszej ciąży nie tunelem gazowanego choć tak mi sie chcialooooo , w 2 sporadycznie to teraz mi podpowiedzieli ze to pomaga i pomaga!
Ale do 20 tyg będzie ciezko ... Szczególnie ze tak bardzo będę sie bała tego scanu , a jednocześnie będę czekała z niecierpliwością
A na moje mdłości pomaga cola! Tak jak w pierwszej ciąży nie tunelem gazowanego choć tak mi sie chcialooooo , w 2 sporadycznie to teraz mi podpowiedzieli ze to pomaga i pomaga!
