Grudzień 2007 - wątek główny!!!

[Paula21]

Alex małpo! Mi się zachciało... ???

Ata wiem jak to jest nudzić się w pracy... Jak pracowałam w salonie i styczeń był kiepski to dłużył się czas jak nie wiem... jak nikogo nie było to spałam na sofie...

Dota Ty to faktycznie jesteś zapracowana!!! Taki masz napiety plan dnia...

 

[kata-woj]

melduję, że żyję

sprzątam dzisiaj bo wielebnego popołudniu przyjmujemy ;-)
mała u teściów

kasia kinia po kąpieli ma zakładany szlafrok ale kaptura i tak nie zakłada
magda każdy dzień życz kasi byle nie niedzielę - niedzielne dzieci są leniwe

o rany... błoga cisza...

 

[elcia12]

joł lasencje!!!!

 

[alex3meyer]

Alex małpo!

Kto sie przezywa, ten sie sam tak nazywa...;-)
Paula, a skad wiedzialas ze klientow nie bylo kiedy spalas na sofie?

Kata- no bo Ty poniedzialkowa jestes.... Uhmmm na pewno....;-)

Ata- jak klocki sa, to juz zawsze jakas namiastka legolandu.... A kto wie, czy za pare lat nie dostaniesz transferu do Danii i nie bedziesz nas- cioteczki z dziecmi -za darmoszke wpuszczac.....;-):-)

Dota- a wyspala sie wyspala..... A Ty to co robilas?;-)

 

[kal.aga]

hej dziewczynki:-)
elcia- hej
kata- to druga wizyta pokolędna
kasiamaj- ja zwijam Łukasza w duży ręcznik bez kaptura, tak samo jak Paulano i jak Kubuś po przedszkolu?
grzechotka- zdrówka dla Kubusia, biedaczek wymęczą go te choróbska
dota- ale masz przyjemny rozkład dnia, pozazdrościć
ataata- czasami fajnie się ponudzić w pracy, jak ja dawno już tak miałam ech
alex- hej widzę że wróciłaś już:-)
pryzybela- no nie remoncik tylko przestawianie mebli w związku z zakupem nowego dużego Łoża, okazało się ze mamy za krótki kabel od neostrady i mój tata go dosztukowywał
kacha- jak tam, będzie coś dziś?
jutrzenka- to już się nastawiaj psychicznie na harówkę;-)

a tak po za tym to mam już wielkie łózko i materac, który kurier wywalił mi przed dom na śniego bo nie mógł wjechać samochodem na podwórze śpi się na łóżiu suuper
aha no i oficjalnie wróciłam do sypiana z mężem
a Łukasz już dwie nocki śpi sam w pokoiku ale mam go cały czas na widoku bo drzwi nie zamykam na noc i jest ok materac mkupiłam jednocześciowy duży kacha mnie przekonała
a więcej to w pracy jak zwykle
teraz zrobiłam sobie przerwę bo już mnie coś bierze

 

[grzechotka]

hej

my dziś byliśmy u lekarza no i w sumie nic nowego nie wiem poza tym że jezeli jutro testy nie wyjda to znaczy ze kuba ma koklusz ??????? za każdym razem wychodze głupsza od tego lekarza
jak narazie to mam inny problem jak ja mam kube ubrac na bal karnawałowy juz nie zdążę zamowić stroju na allegro musze czegos po sklepach szukac ale zupełnie nie mam pojecia gdzie bal we wtorek a ja ani pomysłu ani stroju nie mam z wypozyczalni sie nie da bo nie maja takich małych same od 110 cm

elcia uszyj mi coś
no nie wiem w najgorszym wypadku jakąś palaryne pewnie dostane rogi diabełka czy cos takiego albo ubiorę go w strój z wesela ten frak i bedzie za dyrygenta hehehe
i ogólnie coś mnie dziaj nosi wrrrrr

 

[alex3meyer]

Hej Aga.... a no wrocilam....:-)
A nie sypialas z mezem??? To ja nic nie wiem.... Szybko tu sie spowiadaj co bylo....
grzechotka- ja mam stroj draculi z pazdziernika z haloween, moze Kubus by wszedl w niego???? Daj znac, to moze szybko Ci podesle....( na 86cm on jest- wlasnie sprawdzilam)

 

[elcia12]

grzechotka niema spawy)

 

[pryzybela]

Elo z rana!
Widze ze wesolo dzisiaj;-)... A Kachy faktycznie nie widac, wiec albo rodzi, albo przyspiesza porod;-)
Ech... mloda wola i posciel musze na suszenie dac, to sie pozniej odezwe...
Grzechotka.... peleryna, okulary i z Kuby Harego Pottera zrob , albo kapelusz i maska wlasnej roboty i Zorro bedzie.... Teraz to i tak pewnie same Spidermany, Batmany, albo podobne po balach smigaja:-).....
No to bede pozno(jak to Kaya mowi)

 

[kacha_wawa]

Ejo, ejo Kochane:-)
No to Was zaskoczę: p...lę nie rodzę dziś W każdy inny dzień, ale nie dzisiaj Młoda ma zakaz wychodzenia do północy, później może, ale wcześniej niech nawet nie próbuje Dziś dzień babci, a że z moją mamą nadal mamy na bakier, więc Jessi ma zabronione robić prezent babci, dziadkowi owszem, ale babci nie ;-) Wiem jestem wredna, ale póki moja mama nie zrozumie swojego błędu to nasze stosunki będą poprawne, ale bardzo chłodne, wiem, że jej ciężko powiedzieć to jedno magiczne słowo (i to nie jest: hokus pokus), ale w wieku prawie 50 lat chyba najwyższa pora nauczyć się słowa przepraszam
Więc dzisiaj mam inny powód, żeby obżerać się słodyczami, muszę Jessi po prostu przekupić, żeby na razie nie wychodziła Każdy powód jest dobry, żeby móc się do woli opychać
A po północy będzie szlaban i słodycze odstawię (no, ale tego to nie byłabym taka pewna, bo mi się w końcu też coś od życia należy);-)
Ja Wam dam kabarety, mi ciąża na dekiel padła, a Wam się kabaretów zachciewa
Majoszka uważaj, bo z Ciebie też kabareciarę zrobią ;-)