Grudzień 2009

[mea_osi]

mea skurcze odczuwa sie jakby ktos cie zlapal za macice i pociagnal...trudno to opisac ale takie ciagniecie macicy to jest...
oby to nie to...

mi sie rozciaga jakby gora - dol i tak sie na chwile wyciagnie i za chwile jest lepiej ...

a ty sie zwierzaj nam ile tylko chcesz !!! no bo komu jak nie nam !!!

ja zaraz spadam do lozka bo moze jak sie poloze to ta mala przestanie szalec !!

 

[Georgina]

mea skurcze odczuwa sie jakby ktos cie zlapal za macice i pociagnal...trudno to opisac ale takie ciagniecie macicy to jest...
oby to nie to...

Skurcze Braxtona na tym etapie ciąży są normalne. O ile nie są non stop (do 10 na dzień to niby norma, ale ja po kilku biorę No-spę).

 

[mea_osi]

Takie połączenie też jest możliwe. A bolą Cię te skurcze?

raczej nie bola ale takie to dziwne jest ...
no moze wezme sobie nospe na wszelki wypadek ... cholera juz ie pamietam kiedy nospe bralam !!

 

[Georgina]

raczej nie bola ale takie to dziwne jest ...
no moze wezme sobie nospe na wszelki wypadek ... cholera juz ie pamietam kiedy nospe bralam !!

Też nie lubię takich skurczy. Dlatego po kilku takich biorę No-spę, chyba, że przechodzi i nie wraca.

 

[mea_osi]

Skurcze Braxtona na tym etapie ciąży są normalne. O ile nie są non stop (do 10 na dzień to niby norma, ale ja po kilku biorę No-spę).

mi sie to zdarza tylko wieczorem jak mala zaczyna tak konkretnie szalec ... w ciagu dnia mam spokoj !!

 

[kasiekkrk]

aaa to jak nie bola i mala sie rusza to nic zlego
bo jak ja mialam juz stakie czeste to maly sie nie ruszal..jak dziecko sie przygotowuje do porodu to przestaje szelac...
i dopiero zaczal sie ruszac tak fajnie po tygodniu lezenia i brania lekow...
jakby bylo mniej niz 10 ruchw i skurcze to wtedy moze to cos znaczyc..
a tak to pewnie sie wypina pupka a to bardzo podone wrazenie...

 

[madziara-kr]

a no widzisz wyjechal w dresach "tak sie garnac" jak to ujal...i dojechal nawet nie wiem czy 500metrow od domu... jakas gline ktos wywalil na ulice...

ehhh nie pisalam bo tesciowa byla...wypilam melise...ale skurcze niestety mnie lapia....i straszna kolke mam w malej...oby sie nie robilo rozwarcie....
kurde teraz sie jeszcze boje o malegoo....

dzieki wam dziewczyny za slowa otuchy...jestem tu sama bez znajomych i swojej rodziny i tylko wam sie moglam wygadac...

Jutka zycze wytrwalosci wierze ze wszystko bedzie dobrze:*

mea skurcze odczuwa sie jakby ktos cie zlapal za macice i pociagnal...trudno to opisac ale takie ciagniecie macicy to jest...
oby to nie to...

hej Kasiek,
kurcze w nocy sie obudzilam, dorwal mnie taki skurcze, ze masakra,
cos wlasnie jak Ty piszesz, w kazdym razie wszystko mi sie tak strasznie mocno zacislo na dole jakby kleszczami jakimis, bolesneeeeee
balam sie na siku isc i wogole przez cala niedziele jakos sie srednio czulam ale w sumie skurcz to ten jeden w nocy pierun,
niezle sie zapowiada

 

[madziara-kr]

 

[Georgina]

Wczoraj przed lapem jak siedziałam to Mała mi tak mocno naciskała na pęcherze, że myślałam, że urodzę;D Bo miałam wrażenie jakby chciała wyjść.

 

[kasiekkrk]

hej Kasiek,
kurcze w nocy sie obudzilam, dorwal mnie taki skurcze, ze masakra,
cos wlasnie jak Ty piszesz, w kazdym razie wszystko mi sie tak strasznie mocno zacislo na dole jakby kleszczami jakimis, bolesneeeeee
balam sie na siku isc i wogole przez cala niedziele jakos sie srednio czulam ale w sumie skurcz to ten jeden w nocy pierun,
niezle sie zapowiada

ehhh my dobre mamy...mamy przechlapane...
a tyle bab pije pali w ciazy i nie wiadomo co jeszcze i nic im nie jest...