reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudzień 2011

Dzięki Sosnowiczanka...wiem, że będzie ok, właściwie już jest, bo Mała po odstawieniu przesypia całe noce, ale mi jeszcze troszkę tego brakuje.

Muszę dzisiaj kupić szczepionkę, bo jutro mamy w planach zrobić pik pik-buee znowu, ale cóż jak trzeba...
Za oknem deszczowo, ale dobrze, bo na biurku mam stos papierów do zrobienia po wolnym.
 
reklama
Ewka to dobrze, że jakoś sprawnie poszło odstawienie! Czy któreś dziecko oprócz mojego jeszcze wisi na cycku? Wiem, że czas odstawienia zbliża się nieuchronnie, ale jakoś nawet mi się nie chce o tym myśleć. Ciągle żyję nadzieją, że w najbliższych miesiącach Emila sama zrezygnuje!

Wczoraj Emilka zaliczyła taki upadek że aż się przestraszyłam. Biegła po chodniku i nagle bum, ale nie na kolana jak zwykle tylko jak długa prosto na twarz! I w ryk! Na szczęście skończyło się tylko na małym guzie.

Jutro mamy kontrolę u okulisty, ale postawiła chyba jednak trafną diagnozę bo oczy wyglądają dużo lepiej, chociaz jeszcze nie całkiem idealnie.
 
Witam,spedziłam tu trochę czasu,ale ostatnio niestety bardzo mało pisze... Moje pytanie dlaczego zostalam usunięta z zamkniętej grupy? Bardzo mi przykro z tego powodu i niestety bym się tego nie spodziewała. No,ale musze byc na grupie codziennie wiadomo zeby pisać przy dwójce dzieci... I wtedy pewnie moge byc na zamknietym:) Super;) Dziekuje bardzo i Pozdrawiam.
 
Izi - nie oburzaj się, bo nie ma o co - jezeli chcesz być z nami, to nie ma żadnego problemu abyś do grupy miała znowu dostęp. Wszystkie osoby, które od 3 miesięcy nie udzielały się mają zamkniety dostęp do grupy- opisujemy tam bardzo osobiste sprawy i chcemy , aby dostęp miały tam te osoby, które na prawdę są z nami.
Nikt nie każe pisać nie wiadomo jakich postów. Dawno i na ogólnym nie było Ciebie Izi tutaj, mimo, że na fb pisałaś, a wiele dziewczyn odeszło całkiem - dlatego ograniczony został dostęp do zamknietej.
 
Witam Was Kochane ja w pracy ale nudy, Internet w nowym tel znowu mi działa więc Was odwiedzam. Nocka ok, tylko jedna pobudka na mleczko i spał prawie do 6. O 6 trzeba było podnieść się z łóżka bo na rano do pracy, młoda do przedszkola. Kacperek bardzo się rozplakal bo też chciał z nami z domu wyjść. Biedny mój maluszek. Ja z rana, chyba na rozpoczęcie tygodnia dostałam o******* przez telefon od szefowej, Kaczyńskiego dość, ale zaciskania żeby i siedzę, najgorzej ze to nie z mojej winy. Do rzeczy. Jest jeszcze Nowa fryzjerka i się trochę szarogęsi, zapisuje sobie klientki jak sama chcę nim zostaną ustalone zmiany, tak też zrobiła w sobotę, że dziś na 8 wpisała sobie panią, ja miałam być na rano i nie dałam się wypchnąć z tej porannej zmiany i siła rzeczy klientek miałam zrobić ją. No a ja na ranna zmiane z reguły się spóźniam bo przedszkole od 8.30 i szefowa na spóźnienia mi pozwoliła. Ale co tam ja jadę i dzwoni do mnie za trzy ósma gdzie ja jestem bo o jest ma 8 klientka- ja jej mówię, że jadę to ta mnie opieprza, że wiedziałam że na 8 jest klientka i mogłam sobie wcześniej wyjechać, ja tłumaczę że przecież wie w jakiej jestem sytuacji i że nie mogłam wyjechać wcześniej a ta dalej swoje. Najlepsze, że ja myślałam, że nos tak zbulwersowana dzwoni bo klientka czeka ale nie dojechaliśmy 8.05 do salonu a Tam cisza nikogo niema, klientka przyszła 15 po. Mam ***** dosyć, jakąś paranoja, ale wiem że muszę zacisnąć żeby i pracować, najwyzje ponarzekać mogę w domu lub Wam. Ale tej nowej powiem dziś, że niech pierw sobie ustala jak ma przyjść bo ja przez kogoś pierniczki zbierać nie będę.
Sorki, że tak tylko o sobie, po południu Was nadrobić jak skończę na laptopa.
 
Oj Dorotar nie lubię takich sytuacji i nie zazdroszczę takiej atmosfery w pracy - nawiedzeni ludzie. Ale jak potrafisz to olewać i robić swoje bez wkurzania się to rób tak.

Jak przyjechałam to myślałam ze dalej będę ją karmić ale ja zobaczyłam niewyspane oczy moje chłopa i miałabym zaprzepaścić dobrze wykonaną robotę to mi się odechciało. Stwierdziłam że malunia juz nie jest i warto tą sytuację wykorzystać.
 
freiya jescze i ja karmie i chcialabym juz to zakonczyc bo wiem ze pozniej bedzie gorzej ale jak nie chce malej dac cyca to sa takie cyrki ze szok i jakos nie mam na to sily i tez mam ciche nadzieje ze sama odrzuci cyca

ewka a tobie gratuluje odstawienia ;))a jak piersi??

u nas dzis pogoda do du..y zimno i wietrznie chwile pospacerowalysmy zaraz mala idzie lulu a ja bede miec chwilke dla siebie
Kurna A jeszcze wyplaty nie dostal:(( a powienien dostac 30 kwietnia a szefowa mowi ze kasy nie ma a w sobote mamy wesele jej syna i jakn nie da wyplaty to nie idziemy
 
maleństwo - heh...to sobie szefowa wesele z wypłat wyszykowała? o masakra....też bym nie poszła.

ewka- pogratulować mężowi, że dał radę!!

Bartek śpi, byliśmy trochę na podwórku, bo przed południem nawet słońce wyszło, ale teraz już brzydko się robi.
Ostatnio mały nic nie chce jeść, nie wiem już co kombinować...wkurza mnie wyrzucanie obiadu , nawet nie chce tknąć czego by nie zrobić ehh... zwalam na te brakujące trójki, ale już sama nie wiem.
Spaliśmy w nocy dziś ładnie i do 8 . Mleko nocne można powiedzieć, że całkowicie odstawione!!! Nawet herbaty mu nie podaję , chyba, że bardzo się kręci. Mój syn, to zdecydowanie z tych co sami muszą zadecydować ;-) wszelkie książkowe próby odstawienia na nic się zdawały.
 
izi- ciesze sie że wróciłaś bo myślałam że przepadłaś z BB już na amen :) To prawda z dwójką dzieci mało czasu, a jak chorują to już w ogóle.
ewka- gratuluję ! mi też troche żal, że to już minęło bezpowrotnie :(
Freiya- jak nie wiem w którą strone pójdzie pogoda to małą ubieram na cebulkę: bodziak na krótki rękaw, bluza, bezrękawnik.
Phelania- obejrzałam ten występ. Piękne to było, pomysłowe
milva- gratuluję ! widzę że coraz lepsze nocki masz, nareszcie

U nas miało padać w weekend a w końcu było przyzwoicie. Zaraz po kościółku zaczęło sie przejaśniać i to tak że na krótki rękaw chodziliśmy wszyscy, a dziewczyny na działce nawet na bosaka. Do czasu bo M to taki troche panikarz jak jego matula... Jak wracaliśmy wyskoczył z tekstem żebym uważała, bo mam zupę między nogami ha ha faktycznie pod nogami miałam buraczkową w garnku, bo ugotował na dwa dni i żal było wylewać :)

Teraz dużo buszuje po forach ogrodniczych. Szukam inspiracji na balkon i na działkę. Uczę sie o roślinkach. To wciąga niesamowicie ! Jakie to śliczne wszystko :)
 
reklama
To lepiej pisać by pisać ?Po to bym tylko była widoczna?Może po to zeby uzbierac jak najwięcej postów?Słabe trochę....Ale ok dla mnie nie ma problemu i nie dziwie sie,ze niektóre dziewczyny odeszły i tylko czytaja a się nie udzielają...CZasem jak nie jestem w temacie to po co mam cos pisać jak czasemi musiałabym przeczytac 20 stron? Nie można czytać mimo że sie nie udzielam?Ok spoko nie muszę w końcu to Wasze sprawy:)
 
Do góry