reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Gry i zabawy czyli czas wolny naszych dzieci

passingby

Fanka BB :)
Dołączył(a)
27 Luty 2009
Postów
1 678
Kochane, przyszedł "na mnie" taki moment kiedy NIE WIEM co robic z własnym dzieckiem :-);-):szok:.

Mała juz nie spi w dzien za wiele, wymaga uwagi. Oczywiscie mozna ja polozyc pod karuzela lub na fotelu ja jednak mam troche czasu wolnego od pracy zawodowej wlasnie dzieki niej ;-) wiec wolalabym sie z nia pobawic w sposob kreatywny. Tylko jak??? W co wy sie bawicie? co mowicie do swoich dzieci? czy tylko guglacie?

My tanczymy codziennie (wczesniej jako "lek" na kolki a teraz z przyzwyczajenia) wieczorem (kolo 18.00), cwiczymy rowerki. W dzien zaliczamy spacer, mate edukacyjna, ogladamy okna, polki, podnosimy sie na raczkach i wlasciwie to wszystko.

Jakie macie pomysly na "prace" z takim maluchem, czy w ogole cos takiego jest potrzebne czy to tylko moj swir? czy juz czytacie swoim dzieciom?

Ps: jesli moderatorki stwierdza ze ten watek nalezy polaczyc z jakms innym niech czuja sie swobodnie i lacza :)
 
reklama
U mnie na pierwszym planie jest karuzela, potem stojak na grzechotki. Asia ma tez swoja ulubiona grzechotke - kolorowego misia i chichra sie do niego jak glupia, wiec ja poswiecam ok 10 minut na machanie jej misiem przed nosem. Gapimy sie przede wszystkim w lampy i zegary, ktore mala uwielbia.
Bawimy sie raczkami. Np w kizia mizia a psik a psik: glaszcze ja palcem po policzku lub szyjce, a przy apsik polaskocze w szyjke, brzuszek itp. Biore jej raczki aby mogla podotykac mojej buzi, szaleje najbardziej jak widzi moje wlosy ;-) Mozna robic samoloty - na raczkach miec mala i krecic sie po pokoju, na poczatku pomalutko ale Asia jeszcze sie troszke boi. Hustawka - kladziemy sie na plecach, a dzidzia nam na piszczelach, pupa opierajac sie o nasze stopy - ale nasze brzdace jeszcze troche przymale.
Bawie sie tez w leci, leci, dolecialo. Macham w powietrzu palcem i na dolecialo palec laduje np na nosku, uszku, brodce, raczkach itp itd.
Nie mowie dziwnymi slowami, poskracanymi do malej! Mowie wyraznie po polsku, ale zmiekczajac ton glosu. Tak robilam przy Julce, ponoc dzieci ucza sie szybciej mowic i wyrazniej. U nas sie sprawdzilo. Czasem jak mala cos pogaworzy to odpowiem jej tak samo - to tez zabawa.
Acha, i nie zapominamy o stopkach! One tez glaszcza moja twarz, troche je laskocze, "pierdze" w nie ustami itd
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
my tez robimy pierdziochy w brzuszek, stopki....ale najbardziej lubimy rozmawiac....mam wrazenie,ze to najlepsza dla niej rozrywka....zawsze patrzy z takim skupieniem i sie smieje i uwielbia minki....i tez do niej mowie normalnie bez zadnych zdrobnien, a no i karuzela robi furrore, jest tez kilka zabawek ktore lubi...
myslalam o ksiazkach i o czytaniu, ale nie mam tu nawet dostepu do ksiazek dla dzieci
 
my wykorzystujemy i matę i karuzelkę, czytam też "lokomotywę" :) do usypiania! Ale Olaf najbardziej lubi leżeć z gołym tyłkiem i oglądać wszystko, wtedy rozmawimy, mały masazyk robimy, uśmiecha się i wyprawi miny - my mu asystujemy :)
Uwielbia też leżeć na brzuszku i patrzeć się paski na poduszkach
 
Ps: jesli moderatorki stwierdza ze ten watek nalezy polaczyc z jakms innym niech czuja sie swobodnie i lacza :)
temat ok... :tak: i przyda się na przyszłość również:-)

my robimy pierdzioszki,rowerki , rozmawimynie tylko glglanie ale opowiadam młej wszystko co robię (to się gadam) spacrki , chodzimy na spacrki , robię samolocik-Vicky go uwielbia :) no i zabawa na huśtawce..
 
ja prócz spacerków gdy nie jest zbyt zimno, i leżaczka i bujaczka śpiewam i czytam. śpiewanie bardzo uspokaja mojego synka. nie przeszkadza mu, że wyje jak wilk do księżyca :p
 
śpiewam Zuzi jej piosenkę "Zuzia lalka nieduża" i jak tylko słyszy pierwsze słowa to się umiecha :)
Oczywiście pierdzioszki w stópki, brzuszek, szyjkę
Tańczymy
Gadamy (bez zdrobień), opowiadam jak np noszę ją w chuście - wieszam pranie, gotuję, czy sprzątam - nazywam jej czynności
karuzela, huśtawka, ma ulubioną piłeczką dzwoniącą
 
Ja swojemu macham grzechotkami których ma cała torbe.. :-)
Chocodzie z nim po domu i pokazuje okna, tv, meble itp.
Bujam w leżaczku, gadam do niego, kołysam, głaskam po buziuni.Ostatnio szał robiła choinka a dokładniej lampki migoczące:tak:
 
reklama
Do góry