reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grzeczne czy niegrzeczne i tak je kochamy:))

mada78

Sierpniowa mama'06 Fan(ka)
Dołączył(a)
29 Marzec 2006
Postów
4 240
Miasto
sosnowiec
zakładam kochane ten watek, poniewaz nasze szkraby wkroczyły w drugi rok swego życia, beda pokazywac swój chrakterek, myslałam aby pisać o "tych" problemach na rozwojowym ale zrobiłby sie chyba lekki bałagan , wiec może tam bedziemy sie chwalic nowymi umiejetnosciami a tu narzekac i szukac złotego srodka, jak dobrze wychowac nasze maleństwa i nie zwariowac:-p

wiec jak oduczyc maleństwa bicia po twarzy i gryzienia?????????????????????
 
reklama
mada nie mam pojęcia jak oduczyć, wiem tylko, że moja Ala wali w twarz tylko tych których lubi, powtarzamy jej "nie wolno, to boli" i robimy smutne miny, łącznie z udawanym płaczem, no to ta zaczyna całować i tak w koło macieju....:-) gryźć jeszcze ludzi nie zaczęła, więc mnie nie strasz:szok:
 
oooooo dobry pomysl u nas to samo bije i sie smieje ale tez tylko tych co lubi a wczoraj jak bylismy w gosciach i nie zwracalam na nia uwagi bo bylam zajeta nawijaniem z kolezankami to podeszla i mnie ugryza w reke :baffled::baffled: a smiala sie przy tym jak nie wiem :eek:
 
Piotrek mnie i Sz też klepie rączkami, ale to nie jest w złości tylko raczej w zabawie.
mówię mu, że nie wolno, ale na razie zero reakcji. najbardziej się wkurzam, kiedy młody podchodzi do psa i znienacka walnie go rączką po pysku. Czika na szczęście się nie odgryzie, ale ucieka przed nim. ja się boję, że kiedyś jej cierpliwość się wyczerpie i się odkłapnie. powtarzam Piotrkowi, że Czika jest "aja", pokazuję mu jak należy głaskać a ta mała cholera i tak robi swoje :baffled: albo wali po pysku, albo wczepia rączki w sierść i wyrywa kłaki :wściekła/y:
 
ooo i u nas bylo bicie po twarzy - i zaraz po tym smiech i kolejne bicie .. mowilismy nie wolno nie nie nie.. w kolko.. i wiecie co chyba samo jej przeszlo bo juz nie bije, sama od siebie chyba przestala :)

Leyna ooo i u nas bylo bicie psa.. wyrywanie siersci i wasow boziuuuu - w sumie to sie nie balam ze sie nasza Sissie odgryzie ale ilez mozna.. no i w sumieprzestala mala sama.. tez jej wlasnie pokazyalam jak sie robi "moja moja' i glaska pieska itd- i jakaz radosc sie pojawila na mojej twarzy pieknego dzionka jak szantusia zaczela glaskac psiaka a nie bic :D hihi

ale to moje dziecko tez czasami tak uparte ze matko boska.. jak sie na cos uprze to doslownie nic nie pomaga.. bedzie krzyczec udawac ze placze wszstko robic zeby tylko postawic na swoim ;/
 
u nas jako takiego bicia i gryzienia jeszcze nie ma ( i oby nie było)- no chyba,że dla żartów... natomiast dużym problemem sa ataki histerii- reakcja julki na zakazy (np gdy chce sama iść po chodniku przy ruchliwej ulicy, albo gdy w sklepie nie pozwalam jej zrzucać towaru z półek... itp) na razie, stosuje metodę "do wózka i ciasteczko w rękę", ale przecież na dłuższa metę tak sie nie da...
 
Pati, fajny ten artykul, ale wiekszosci rzeczy jeszcze nie da sie zastosowac u naszych maluchow, no i w sumie to z jedna wskazowke znalazlam ktorej nie stosowalam, wiec chyba problemu nie bedzie - niestety na Jagode te sposoby nie dzialaja.
 
Jak juz napisalam na rozowjowym u nas bicie w twarz (innych dzieci) zdarzylo sie kilka razy. Mala dostala klapsa, ale nie zrobilo to na niej zadnego wrazenia :baffled: Nie wiem jak jej tego oduczyc...Co bedzie jak pojdzie za rok, dwa do przedszkola?? :confused::baffled:
Gryzc jeszcze nie gryzie, bo nie ma praktycznie czym :-p:-D

Ogolnie to widze, ze jest strasznie rozpieszczona i musi na swoim postawic.
Rzuca wszystkim co wpadnie jej w rece, ale najchetniej to telefonami i pilotami, wiec mowie wczoraj T., zeby nie dawal jej telefonu, bo i tak nim rzuci, a jak juz rzuci to ma jej nie podnosic, a ten jej oczywicie dal i chyba z 20 razy sie schylal po niego..I co dzisiaj Sara rano zrobila z moja komorka? - Z calej sily cisnela nia o podloge tak, ze wyswietla mi sie "brak karty sim" :baffled::baffled::baffled:
 
reklama
z tym gryzieniem to nie jest tak że ona to robi złosliwie , ona gryzie jak zaczynaja dokuczac jej zeby tyle że to jest bardzo męczace, jak złapie to trzyma z całej siły i nie mam mocnych aby sie wyrwać , po minie widze że pomaga i popuszcza szczeki:baffled:

co do klepania po twarzy to za kazdyma razem mówie że nie wolno i pokazuje jak sie głaska po buzi, zapamietuje na 15 minut :baffled:, choć rozbraja mnie jak leze a ona podchodzi do mnie głaszcze po twarzy a póxniej daje buziaka:tak:

a przed chwila dzwoniła mama że mała nauczyła sie wchodzic na jej meble(u nas za wysokie) i pyta mnie co ona ma zrobić:confused::baffled:
 
Do góry