reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Gusła czyli co warto robić w ciąży, aby nasze dzieci były zdrowsze, mądrzejsze itd.

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.

Melulu

TP 15.01.2009 r.
Dołączył(a)
9 Czerwiec 2008
Postów
1 483
Miasto
Warszawa
Dziewczyny, czy są jakieś rzeczy, w które wierzycie, że warto robić w ciąży, aby nasze pociechy po urodzeniu miały lepiej? Takie niby nie do końca udowodnione, ale które się komuś sprawdziły? A może te, które mają już dzieci, znają jakieś praktyki, które faktycznie działają?

Ja na przykład chyba spróbuję patentu z przyzwyczajaniem malucha w ciąży do jakiejś melodyjki. Ponoć jak mama często słucha jakiejś piosenki, zwłaszcza w chwilach, kiedy jest zrelaksowana i ma dobry humor, to potem po urodzeniu dzidziuś świetnie reaguje na taką muzykę. Można jej używać do usypiania i uspokajania, gdy płacze.
 
reklama
Z tą melodyjką to moze być niezły pomysł, tylko mozna zacząć to wprowadzać dopiero w 7 miesiącu ciąży, kiedy maleństwo zaczyna słyszeć, bo nie prawdą jest, że dzidzia słyszy już w 6 miesiącu, brakuje jej wtedy jeszcze jakiegoś malenkiego narządy, który umożliwia słyszenie, a pojawia się on w 7 miesiącu...

Wiem tylko, że do głosu matki dzidzia zaczyna przyzwyczajać się od 7 m, kiedy to właśnie zaczyna słyszeć...więc mówmy jak najcześciej spokojnym głosem właśnie w tym okesie a dzidzia będzie czuła się bezpiecznie :-)
 
Moja mama mi powtarza, zebym jadla duzo ryb w ciąży, bo wtedy dziecko jest inteligentne. Nie wiem ile w tym prawdy,ale ja nie mam problemu z jedzeniem ryb, bo moim pierwszym objawem ciazowym byly zachcianki na ryby i tak mi zostalo do tej pory :-)
 
No, podobno z tą inteligencją, to trzeba jeść orzechy :happy2::-p. Ale nie wiem, ile w tym prawdy :sorry::eek:. Muszę sobie przypomnieć, co ja robiłam, jak byłam w ciąży z Natalką, to potem jeszcze napiszę :-).
 
Moja mama mi powtarza, zebym jadla duzo ryb w ciąży, bo wtedy dziecko jest inteligentne. Nie wiem ile w tym prawdy,ale ja nie mam problemu z jedzeniem ryb, bo moim pierwszym objawem ciazowym byly zachcianki na ryby i tak mi zostalo do tej pory :-)
Coś mi się obiło o uszy, że potas w rybach albo inne kwasy tłuszczowe omega-3 faktycznie wspomagają rozwój mózgu. Mam jednak nadzieję, że nie jest to czynnik krytyczny, bo ja ryby nie bardzo lubię, a nie chcę, aby mój maluch był z tego powodu przygłupi :-D
 
z tą rybą to uwazajcie dziewczyny ,bo z tego co wiem powinno sie jej jeść 340 gram tygodniowo,nie wiecej ze wzgledu na rtęć w rybie
 
Ja właśnie gdzieś wyczytałam, że niedobrze jest jeść dużo słodyczy (cukry proste), bo nie tylko matka może utyć, ale gwałtowne skoki poziomu cukru po zjedzeniu produktów z wysokim indeksem glikemicznym mogą spowodować u dziecka skłonność do cukrzycy w późniejszym wieku.
A tak mi wchodziła nutella... ;-)
 
A mi pani doktor wspomniała o tym, żeby pić herbatkę z pokrzywy. Muszę się w końcu wybrać do apteki, bo w normalnych sklepach sie z taką nie spotkałam. Może któraś z Was wie, jak ona działa że trzeba pić? :eek:

A może któraś ma pomysł jak podnieść sobie cisnienie nie pijąc kawy? Odkąd jestem w ciąży mam obniżone ciśnienie cały czas. :confused:
 
ciekawy temat tutaj został poruszony.

Z tego co wiem herbatka z pokrzywy ma właściwości moczopędne i sama pokrzywa zawiera dużo witamin, chociaż jak się ją zalewa gorącą wodą to ile z nich pozostaje :baffled: raczej niewiele

ryby jak najbardziej należy jeść szczególnie te tłuste, bo zawierają kwasy omega 3 i inne niezbędne nienasycoe kwasy tłuszczowe oprócz tuńczyków bo mogą zawierać rtęć (zresztą ktoś już to pisał). Nawet są już preparaty dla kobiet w ciązy zawierające wyselekcjonowane kwasy tłuszczowe, mającwe wpływ na lepszy rozwój dziecka. Przyjmuje się je w trzecim trysmestrze ciąży

cukry proste dla dziecka są niebezpieczne po 22 tyg ciązy kiedy dziecko zaczyna produkowć insulinę stąd się robi badania tzw. test obciążenia glukozą, jak wyniki są ok to nie trzeba się cukrami bardzo przejmować chybaże dla naszego zdrowia i figury. Z doświadczenia wiem (bo sama maiłam z tym problem w poprzedniej ciąży
) m.in.owoce, mleko bardzo podnoszą cukier.

A tak wogóle uważam to prowadzić regularny tryb życia spać w nocy, pracować w dzień wtedy dzicko po urodzeniu jest przyzwyczajone do rytmów dobowych i nie powinno być kłpoptów z przestawieniem dnia z nocą przez dziecko.

a i przypomiało mi się że nie należy jeść serów pleśniowych

ale się rozpisałam, ale to bardzo intrygujący temat, ciekawe jak to się faktycznie sprawdza :-)
 
reklama
Ja wyczytalam tez ze picie jogutrów z priobiotykami (chyba tylko Actimel je zawiera) moze obniżyc ryzyko wystąpienia alergii u dzidziusia..ale z drugiej strony wyczytałam ze nie można za czesto pić Actimela bo priobiotyki kt zawiera w swoim składzie sa normalnie produkowane przez nasz orgaznizm i jesli sie on przyzwyczai ze dostarczamy je z zewnątrz to sam przestanie je produkować wiec juz sama nie wiem pic czy nie pić..moze ktoś jeszcze o tym słyszał?
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry