reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Harce i zabawy

reklama
a my sobie rozmawiamy,całuski w szyję i brzuszek Kacek uwielbia,mamy tez zabawę w oliwkowanie,rozbieram go i masuję oliwką,jest w siódmym niebie:-D,cwiczymy też w formie zabawy,tata robi bączka lub pszczółkę, jak kto woli i jeszcze kupiłam Kackowi pluszowego lwa, którego nazwaliśmy Filuś i zmieniając głos rozmawia Filuś z Kackiem,który to zaraz go tarmosi i gryzie:-D:-D:-D
 
U nas najnowszą zabawą jest wzajemne przedrzeźnianie: Julcia mamrocze buuuuu, my mamroczemy buuuu, Julcia - buuuuu, z tą tylko różnicą, że za każdym kolejnym buuuuu Julcia wydziela coraz więcej śliny :-D na koniec to już regularnie pluje :-D

Poza tym uwielbia podnoszenie do góry, w drodze powrotnej cudownie marszczy nosek :-)
 
Olka uwielbia jak ją "stawiam" gołymi syrkami na ziemi i podskakujemy. Śmieje się w głos!

I lubi Macka - wystarczy że mały się do niej zbliży, już się śmieje. A on jej znosi swoje najpiękniejsze samochody i inne drogocenne skarby:-):-)
 
My jak Majako bawimy się w przedrzeźniania i jeszcze odwiedzanie ludka z lusterka ale tu albo wpadamy w nieśmiałośc albo się śmiejemy, jak leżymy na brzuchu to staram się go zachęcać żeby sięgał po zabawki.
 
a ja się bawię z Lilą przy lustrze - opieram ja pleckami do siebie, rączką robimy żółwika :-D:-D:-D:-D:-D:-D uwielbia to :tak: a potem zbliżam się i oddalam od lustra i tez sie smieje na całego :-D:-D:-D:-D tylko potem lustro muszę wycierac :-D:-D:-D
 
a my czytamy bajeczki - takie króciutkie wersje znanych baśni (jak czerwony kapturek, brzydkie kaczątko i inne) - lub oglądać obrazki, przedrzeźnianie jak u majako to norma, oraz zabawa na gołe nóżki...Aisha uwielbia gdy pieszcze jej nózki - masuje, całuje, łaskocze - śmieje sie w niebogłosy..Do tego lubi robić rączkami cizia mizia mamie na policzkach lub tacie..:-D no i bzyczek...ja bzykam: bzzzzz.......a ona w powietrzu podtrzymywana przeze mnie leci - raz się zbliżając do mnie raz oddalając...ale ma wówczas radoche..:-D i śpiewam także jej alfabet (polski, angielski i arabski:-p) podobno dzieci wiele pamiętają z dzieciństwa...zobaczymy..:laugh2:
 
My natomiast ciągle śpiewamy, tzn. na razie ja śpiewam :) z nadzieją że mała sie niedługo włączy :) Muszą to być proste piosenki jak "Stary Niedzwiedz" czy " Stokrotka" mała może słuchać godzinami, a ja już powoli siebie nie mogę słuchać - nie mówiąc już o sąsiadach :)
Poza tym zauważyłam że od tygodnia coraz mniej czasu Wiktoria potrafi spędzic sama coraz częściej musi mieć w ręce nową zabawkę i potrafi dać mi wyrźnie do zrozumienia że się nudzi - konec ery bobaskowej :(
 
reklama
My mamy wieczorny rytuał golasowania:-):-) tuz przed kapiela. w samej pieluszce wygłupiamy się, rozmawiamy, i latamy samolotem :-D:-D. mały tak sie przyzwyczaił, ze jak tylko ściagamy śpiochy to rechoce w głos i włącza mu się monolog na 10 minut:-D:-D.

Oczywiście też praktykujemy pogaduszki z chłopcem po drugiej stronie lustra, a ostatnio Szymek bardzo polubił jak sie z nim tańczy :tak:. w babyradiu jest muzyka do tanca dla dzieci. więc mama z synkiem wywija po pokoju i podśpiewuje standardy dziecięce :-D. Przynajmniej sobie pamięć odkurzę :cool2::cool2:
 
Do góry