reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

hihihi

Moja córeczka w wieku dwóch latek (wczesnie zaczęła mówić). Stoimy w PKO w kolejce do kasy, ludzi pełno, a ona rozrabia jak może, więc co chwila schylam się do niej i cichutko prosze, córeńko przestań, córeczko przestań bo dostaniesz. A ona do mnie słodziutko na cały głos:
- kopa w dupę mamusiu?
Zrobiło mi się gorąco.
Widząc to starsza pani z kolejki zaczęła ją zagadywać i za chwilkę moja córcia odzywa się do kobiety:
-A jak tam pani cipa?
Wywlokłam za kurtkę na zewnątrz bo śmiać mi się chciało z jednej strony a z drugiej myślałam że umrę. Minę kobiety pamietam do dzisiaj...
 
reklama
kuzyn męża jak był mały taką ładną konwersację przeprowadził z wujostwem:

Wuj : a skąd wujkowie przyjechali?
kuzyn: z dupy!
Wuj: a co przywieźli?
kuzyn:g.ó.w.n.o. !

straszne to, nie? ale konsekwencją się chłopak wykazał ;D
 

To są zdania, które naprawdę padły w sądach

Pytanie: Kiedy są Pana urodziny?
Odpowiedz: 15 lipca.
P: Którego roku?
O: Każdego roku.

P: Jestem pewien, ze jest pan uczciwym i inteligentnym człowiekiem...
O: Dziękuję. Gdyby nie obowiązywała mnie przysięga, odwzajemniłbym komplement.

P: Ta amnezja ogranicza całkowicie Pana zdolność do zapamiętywania?
O: Tak.
P: W jaki sposób się ona objawia?
O: Ja zapominam.
P: Pan zapomina. Może nam Pan podać jakiś przykład czegoś, co Pan zapomniał?

P: Ile lat ma Pani syn, ten, który z Panią mieszka?
O: 38 albo 35, stale mi się myli.
P: Jak długo on już z Panią mieszka
O: 45 lat.

P: Jak zakończyło się Pani pierwsze małżeństwo?
O: Śmiercią.
P: Czyją śmiercią?

P: Może Pani opisać tą osobę?
O: On był średniego wzrostu i miał brodę.
P: Czy to była kobieta, czy mężczyzna?

P: Panie Doktorze, ilu autopsji dokonał Pan na zwłokach?
O: Wszystkie moje autopsje dokonuję na zwłokach.

P: Na wszystkie pytania musisz odpowiedzieć słownie, OK? Do której
szkoły chodziłeś?
O: Słownie.

P: Przypomina sobie Pan, o której zaczął Pan autopsje?
O: Autopsje zacząłem o godzinie 8:30.
P: Czy Pan "X" był wtedy martwy?
O: Nie, siedział na stole i dziwił się, dlaczego dokonuję na nim autopsji.

P: Panie Doktorze, zanim rozpoczął Pan autopsje, zbadał Pan puls?
O: Nie.
P: Zmierzył Pan ciśnienie?
O: Nie.
P: sprawdził Pan oddech?
O: Nie.
P: A więc jest możliwe, ze pacjent jeszcze żył, kiedy dokonywał Pan autopsji?
O: Nie.
P: Jak może być Pan tak pewny, Panie Doktorze?
O: Ponieważ jego mózg stał w słoju na moim stole.
P: Ale czy pomimo to, mogło być możliwe, ze pacjent był jeszcze przy życiu?
O: Tak, było możliwe, że jeszcze żył i praktykował gdzieś jako adwokat.

P: I co się stało potem?
O: Powiedział: muszę cię zabić, bo mógłbyś mnie rozpoznać.
P: I zabił Pana?
 
Pani doktor nie może zasnąć - rozum walczy w niej z sumieniem.

Sumienie: "Nie można spokojnie zasnąć, kiedy sie zdradziło meża!"

Rozum: "A to niby dlaczego! Jeżeli mąż wiecznie zajety, nie ma czasu na seks z braku czasu - to i święta by uległa. Dobrze zrobłaś.. śpij spokojnie, śpij"...

Sumienie: "Zdrada zdradzie nierówna! Kopulować z pacjentem - to naruszenie etyki lekarskiej!"

Rozum: "Tak? A przypomnij sobie Zalewską z Polikliniki. Ona regularnie sypia z pacjentami i wszyscy są zadowoleni, wszystkim jest dobrze."

Sumienie milknie. Kobieta zapada powoli w sen...

Nagle - sumienie odzywa sie nieśmiałym szeptem: "No, ale Zalewska nie jest weterynarzem...."
 
WYPASIONY NAGROBEK :):)
rs07935ke.jpg
 
SPOSóB NA FACETA:

Żona > miala dosć zachowania swojego meza,
> > > a w szczegolnosci jego zbyt czestych wypadow z kolegami na piwo i
> > > powrotow w stanie mocno wskazujacym.> > >
> > > Po jednym z takich wieczorow maz w stanie kompletnego upojenia wrocil
> > > do domu i padl nieprzytomny na lozko. Zona jak zawsze rozebrala go do
> > > snu, ale tym razem zrobila cos wiecej - wepchnela mu palcem do tylka
> > > prezerwatywe w taki sposob aby kawalek wystawal na zewnatrz. Rano, jak

> > > zawsze maz aby poczuć sie lepiej wszedl pod prysznic. Myje sie,
> > > myje... w pewnej chwili zaczyna myć tylek i co.... Co to jest? Wyciaga

> > > z tylka prezerwatywe...... Zona w tym czasie przygotowuje w kuchni
> > > sniadanie. Gdy wykapany mezulek przychodzi do kuchni , zona pyta: "
> > > Jak sie wczoraj bawiles? Jak zyja Twoi koledzy?"
> > > Maz pelnym rozgoryczenia glosem odpowiada: "Koledzy? Ja juz nie mam
> > > kolegow">>>

;D ;D ;D
 
Po mszy z kościoła wychodzą dwie staruszki i rozpoczynają rozmowę.

Pierwsza mówi:

- Pani ta dzisiejsza młodzież to taka niewychowana, a jak się ubierają, co

na głowach mają z jednej strony czerwone z drugiej zielone... Straszne... Na to druga:

- Pani to jeszcze nic. Wczoraj wieczorem wracam od wnuczki i wchodzę do jednej windy, a do drugiej młoda para. Jeszcze się drzwi nie zamknęły ich windy, a słyszę:

- "Jak wykręcisz żarówkę to wezmę do buzi".

- Pani SZKŁO ŻRĄ, SZKŁO ŻRĄ! I do tego GORĄCE!
 
reklama
Życie rodzinne w pigułce

Żona do męża:
- Wiesz, dzis jak przechodziłam w przedpokoju to zegar spadł tuz za mną...
Mąż:
- Zawsze sie k.u.r.w.a spóźniał.......
 
Do góry