nikita33
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 21 Grudzień 2004
- Postów
- 2 021
Filip ma niecale dwa latka. Kiedyś bardzo lubił "pomagać" mi w sprzątaniu, a latanie za odkurzaczem to była świetna zabawa. Do czasu.... gdzieś czytałam, że dwulatki boją się niektórych dźwięków i zdaje się to się potwierdza. Filip od jakiegoś czasu dostaje histerii na dźwięk odkurzacza. Płacze, próbuje go wyłączyć, chce na ręce...a jak odkurzacz wyłączony , to chętnie się nim bawi... no i ma problem, bo przecież sprzątać trzeba, a przeważnie nie mam z kim wysłać syncia na spacer, żeby spokojnie odkurzyć. Jak myślicie, co robić? Ograniczyć porządki do minimum, czy nie zwracać uwagi na płacz i robić swoje? To ostatnie trudne, choć czasem nie mam wyboru, to serce mi się kraje...
Czy Wasze dzieci też tak miały?/mają? Jak długo to może potrwać? U nas już dobry miesiąc...
A może Wasze dzieci mają inne "strachy" - napiszcie jakie i jak sobie z nimi radzicie?
pozdrawiam
nikita
Czy Wasze dzieci też tak miały?/mają? Jak długo to może potrwać? U nas już dobry miesiąc...
A może Wasze dzieci mają inne "strachy" - napiszcie jakie i jak sobie z nimi radzicie?
pozdrawiam
nikita