reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

HUGGIES DRY NITES -majteczki dla dzieci na noc

makitoza

Fanka BB :)
Dołączył(a)
13 Grudzień 2005
Postów
548
Miasto
Górny Śląsk
HUGGIES DRY NITES SPECJALISTYCZNE JEDNORAZOWE MAJTECZKI POD PIŻAMKĘ DLA DZIECI MOCZĄCYCH SIĘ W NOCY 4-7 LAT 20-30 KG
Wyjątkowo chłonne i funkcjonalne, jednorazowe majteczki, są niezwykle cienkie i wygodne, ale jednocześnie zapewniają efektywne odprowadzanie i długotrwałe zatrzymywanie wilgoci. Posiadają elastyczne boki, ułatwiające samodzielne zakładanie i zdejmowanie. Są na tyle dyskretne, że Wasze dzieci mogą bez obaw nosić je nawet pod zwykłą piżamką. Majteczki Huggies DryNites zagwarantują im suche łóżka oraz dobre samopoczucie.

Taki jest opis-czy któraś z was stosuje te majteczki na noc. Moja córka ma 3 lata i na noc jeszcze jej zakładam pampersy ale nie chce ich wogóle zakładać budzi się w nocy i muszę je ściągać. Nie wytrzymuje sucha całej nocy-od 4 rano. Najwięcej siusia do 1 wnocy. Nad ranem mogę jej ściągać spokojnie, ale o północy wiadomo że łóżko bedzie mokre
Napiszcie coś o tych majteczkach czy wrato je kupić ja się dzisiaj po nie wybieram to napiszę jak się u nas sprawdzają.
 

Załączniki

  • 15783.jpg
    15783.jpg
    25,2 KB · Wyświetleń: 434
reklama
Kupiłam i się rozczarowałam to zwykłe pampersy tylko wkładane jak majtki. Zamiast rzepów jest gumka w całości. Zobaczymy co są warte w użyciu.
 
Dziewczyny ja przez pewien czas też miałam problem z siusianiem do łużka, ale zamiast zakładać pieluszki kupiłam podkłady i budziłam Konradka kilkakrotnie w nocy na siusiu. Po dwóch miesiącach problem zniknął, a Konradek zaczął się sam budzić, żeby skorzystać z toalety i miał z tego więcej radości niż ja. Był z siebie bardzo dumny! Wiem, że nie z każdym dzieckiem zdaje to egzamin, ale myślę, że warto spróbować dla własnej wygody i lepszego samopoczucia dziecka, a z doświadczenia wiem, że 3, 4-latki mają z tym większy problem niż rodzice, nawet, jeżeli o tym nie mówią.
 
Do góry