reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

I cos sie podzialo :(

Dołączył(a)
9 Styczeń 2019
Postów
3
Zachodze w glowe i juz nie mam nadzieji. Jestem mama trojki dzieciakow ( prawie doroslych), 4 lata temu mialam usunieta tu w Anglii nadzerke (metoda LEEP) przed ktorym zabiegiem nie musialam sie startac a w ciaze zaszlam 3 krotnie wiedzac kiedy, mialo to nie wplynac na mozliwosci zajscia w ciaze jednak od tamtej pory pomimo okresu jak w zegarku, owulacji na czasie i pozytywnych testow zaraz przed miesiaczka nasze starania nie przynosza rezultatu. Wszystkie badania w normie, owulacje wystepuja wedlug badan progesterunu (21 dzien badanie), usg nie wykazalo nic a dzidzi jak nie bylo tak nie ma. Dzis kolejny raz miesiaczka a wczoraj pozytywny test i nie z jakas mizerna cieniutka linia. Niestety w Anglii nikomu sie nie spieszy a mi zegarek tyka (41). Moze ktos mial podobnie ? Zastanwiaja mnie te pozytywne testy (nie robie kazdego miesiaca) ktore sie zdarzaja i okres wkrotce pozniej. Tak wczesne "poronienia" jesli to sa poronienia musza miec jakas przyczyne :( :(
 
reklama
Rozwiązanie
Tak jestem pewna jakie testy. Miesiaczka regularna jak w zegarku choc ok 2-3 razy w roku zdarza sie np 3 dni wczesniej. Nie robie testow za kazdym razem, juz dawno mi sie to znudzilo. Jedynie jak naprawde "smiesznie" sie czuje. W tym wieku znam juz doskonale jak moje cialo funkcjonuje, pelne objawy owulacji potwierdzone nie jednokrotnie testem owulacyjnym, miesiaczka co 28 dni, wykonane badania do tej pory nic nie wykazaly.
Wierzę, bo ja przy tzw. ciazy biochemicznej tez mialam okres nieprzesuniety. Mi sugerowano niedomoge lutealna, ale badania progesteronu tego nie potwierdzily a kilka miesięcy pozniej zaszlam w ciaze bez wspomagaczy.
Przepraszam, że zadam takie pytanie, ale jesteś pewna, że robisz testy ciążowe a nie owulacyjne? Dziwne jest to, że masz regularną miesiączkę i gdybyś zaszła w ciążę za każdym z tych razów to okresy podejrzewam, że też miałby jakieś wachania kilkudniowe.
 
Ja mam tez regularne okresy,a nie moge zajsc w ciaze,mieszkam w uk i lacze sie w bolu bo wiem jak slabo z ginekologiem lub pomoca w tym kierunku
 
Pozdrawiam i życzę powodzenia w staraniach, nam się udało dopiero po wizycie u neonatologa i recepcie na milion suplementów, których kupiłam połowę.
 
reklama
reklama
Przepraszam, że zadam takie pytanie, ale jesteś pewna, że robisz testy ciążowe a nie owulacyjne? Dziwne jest to, że masz regularną miesiączkę i gdybyś zaszła w ciążę za każdym z tych razów to okresy podejrzewam, że też miałby jakieś wachania kilkudniowe.

Tak jestem pewna jakie testy. Miesiaczka regularna jak w zegarku choc ok 2-3 razy w roku zdarza sie np 3 dni wczesniej. Nie robie testow za kazdym razem, juz dawno mi sie to znudzilo. Jedynie jak naprawde "smiesznie" sie czuje. W tym wieku znam juz doskonale jak moje cialo funkcjonuje, pelne objawy owulacji potwierdzone nie jednokrotnie testem owulacyjnym, miesiaczka co 28 dni, wykonane badania do tej pory nic nie wykazaly.
 
Do góry