reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

"ICH PIERWSZY RAZ"- czyli nowe umiejętnosci naszych pociech

Identyko u nas. Jula się na brzuch przewróci, chwilę poleży i zaraz jest marudzenie "mamo ratuj" :baffled:

jeszcze kilka dni temu i u Miśka tak było ale teraz już kula się plecy- brzuch, brzuch - plecy. Nawet w nocy nie ma czasu spokojnie spać tylko turla się.
A z nowości to: odumiał samodzielnego zasypiania. No co w końcu to też nowe osiągnięcie:crazy::crazy:.
Kiedy w koncu ten skok minie...........:angry::angry:

 
reklama
u nas też już wszystkie przewroty dopracowane do perfekcji. już parę dni temu przewracał się z brzuszka na plecy ale wydawało mi się że to raczej przypadkiem a teraz nie uleży spokojnie, raz na brzuszku, raz na pleckach, to samo w nocy
 
u nas z balonikiem coraz ładniej młodemu idzie :) chwyta do raczek i pije..to ze ucieka niekiedy kącikiem ust picie to już inna sprawa...

no i znowu gadamy...młodemu mowę puściło przez weekend...dadada jest non stop...i mamaaaa ama... jak cos jest nie tak...;-):-D
 
reklama
kubeczek sam w sobie jest oki, mała go sobie chwyta w rączki i wkłada do buzi ale żeby coś pociągnąć to już jest beee, herbatka, soczek jabłkowy. Jak nadusi dziąsłami to jej poleci ale wypluwa wszystko. Nie poddaje się ale jest coraz ciężej!!!! nawet podawanie przez tatę nie skutkuje!!!

wiem że nie w tym wątku ale wczoraj musiałam wyjść i nie było mnie przez 4 godziny, małą nakarmiłam przed wyjściem, tata miał naszykowane mleko to wyobraźcie sobie wolała nie jeść niż tknąć butli, kubeczka czy łyżeczki!!! jak przyszłam to rzuciła się na mnie wygłodniała. no ręce opadają
 
Ostatnia edycja:
Do góry