reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

"Ich pierwszy raz" czyli nowe umiejętności naszych pociech

Wczoraj Macio z naszym psem mnie rozwalili :laugh: Stoję w kuchni podgrzewam mleczko, Macio cwiczy swoje płucka, bo przecież mama za wolno to mleczko podaje i nagle słuszę jak nasz psiak zaczyna wturować Maciowi wyciem, stoi kolo łóżeczka patrzy sie na Macia i wyje. Poprostu miałam koncert ;D
A w nocy gdy małego nakarmiłam i na chwile zostawiłam u nas łózku w koncu tez trzeba isc kiedys do łazieki wracam patrze Maci spi mysle sobie włoze go do łózeczka i wiecie co on zrobił gdy sie nad nim nachyliłam.... otworzył oczka wybychnał smiechem wyciagnał ndo mnie raczki i ... spał z nami ;D
 
reklama
Najukochańszym miejscem mojego synka jest przewijak bo może tam sobie pofikać z gołą pupcią, no i pora kąpieli, początki były kiepskie jak było widać na zdjęciu ale teraz uwielbia się kąpać. Musi mieć zawsze dużo wody żeby przykrywała wszystko i mógł się pluskać. Jego okrzyki radości słychać wtedy w całym domu. Dzisiaj rano ja usiłowałam jeszcze spać a mały był z tatą i po prostu pękałam ze śmiechu jak się z nim co najmniej przez pół godziny wyraźnie kłócił :laugh:
Umie też trzymać już dość długo sztywno główkę a w pozycji na brzuszku potrafi ją nawet podnieść o 90 stopni. Tylko, że musi być wtedy bardzio wściekły bo inaczej nie toleruje tej pozycji ;D Za misiami w karuzeli wodzi oczkami już dość dawno chociaż woli inne grzechotki, natomiast ta melodyjka go wkurza ;) woli jak mu puszczam Annę Marię Jopek albo U2. ;)
A teraz leży w łóżeczku i zafascynowany wpatruje się w swoją rączkę, ciekawe jak długo...
 
Już się nie mogę doczekać gaworzenia i głośnego smiechu Joasi, niestety ona jest raczej małomówna jak jej mama.
Trochę wam zazdroszczę ale przecież w końcu się doczekam.
 
moją Wiktorię też wkurza ta melodyjka,wciąż ta sama
woli już jakąkolwiek inną byle nie tą z karuzelki ;D
 
Zdaje się, że powinnyśmy wysłać zbiorowy list do producentów karuzelek z prośbą o zmianę repertuaru. ;D
 
A Kasia dla odmiany lubi pozytywki i mój (o zgrozo! ;) śpiew :) Tak sobie myślę, że tych misi nie tolerowała ze względu na sam fakt że są w łóżeczku, a ona wkładanie do łóżeczka postrzegała od samego początku jako swoistą 'karę" i odrazu był płacz. Teraz gdy łóżeczko zostało zaakceptowane misie są "cacy" ;) Zobaczymy jak zareaguje na matę (właśnie zamówiłam taką co by nie rwać włosów z głowy jak jest na wersalce) Przecież lada moment nasze dzieci podobno zaczną się przewracać. Choć z drugiej strony moja Niunia całą siłę wkłada w gadanie a nie rozwój motoryczny ::) Przeczytałam też ostatnio że dzieci nie będą pełzać jeśli nie będą kładzone na brzuchu, a ja gdy ją kładę jest przeraźliwy płacz... ::)
 
N0 cóż... Nasze pociechy mają po prostu wrażliwe brzuszki ::) I całą parę dadzą w inne umiejętości niż pełzanie... A ciekawa jestem prawdziwości tych informacji... No niby synek mojej siostry miał tak samo i nie raczkował tylko odrazu zaczął chodzić, ale... zobaczymy ;D
 
reklama
Maty polecam. Kamil dostał od babci na Gwiazdkę i baaaaardzo ją lubi :laugh: Kilka razy zdarzyło się, że leżał nawet pół godziny: gada z rybką, śmieje się do myszki .... Kiedyś na rękach płakał tak długo, aż go tam położyłam i wtedy uśmiech do ucha do ucha i konwersacja z przyjaciółmi ;) Ostatnio tak machał rączkami, że potrącał raz myszkę, raz rybkę, ale to chyba jeszcze nie jest świadome ???
 
Do góry