reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ile powinien zjadać noworodek? / Przekarmianie

yummy mumy

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
12 Październik 2009
Postów
45
Miasto
częstochowa
;-)witam wszystkie mamuśki!
Mam 2 miesięcznego synka który urodził się w 8 miesiącu.
Je bardzo często co 1 - 2 godzinki . Przybrał już 3 kg ...
Nasz lekarz stwierdził że to za dużo, i zalecił by przetrzymywać syna z karmieniem i poić herbatkami...
Ale mój synuś to mały cwaniak i nie z nim takie numery .
Ostatnio przez dwa dni wymiotował , więc pobiegliśmy do lekarza i znowu stwierdzono że pewnie za dużo je... Ręce mi opadły bo moim zdaniem jadł cały czas tak samo a wymiotował pierwszy raz.na szczęście mu przeszło (chyba zjadłam coś nieodpowiedniego) czytałam że dziecka na cycu nie można przekarmić . Czy któraś z was miała podobny problem?
Pozdrawiam cieplutko !
 
reklama
Moim zdaniem to bzdura. Moj synek też początkowo przybierał po 1,5 kg na miesiąc, ale po ukończeniu 3 miesiąca wzrost zazwyczaj wyraźnie zwalnia. Każdy artykuł czy książka na temat karmienia piersią mówi, że nie można przekarmić. Uważam, że powinnaś się cieszyć, że urodzony wcześniej maluch szybko dogoni rówieśników.

Wydaje mi się też, że jesty mało prawdopodobne, aby wymioty były związane z przekramieniem. Powodów może być mnóstwo, a poza tym każde dziecko czasem zwymiotuje. Jeżeli to jest jednorazowa sprawa, nie zawracałabym sobie tym głowy, ale to moja opinia.
 
Moim zdaniem też to bzdura. Mój mały przez pierwsze 3 miesiące też jadł co godzinę, dwie. Też na początku dużo przybierał na wadze. Jak skończył trzy miesiące rzadziej je i już wzrost wagi też nie jest taki duży.

A z tymi wymiotami jak się powtórzą to ja bym poszła do innego lekarza.
 
Przetrzymywanie albo dopajanie herbatkami to prosta droga do zmniejszenia produkcji pokarmu, a tego nie chcemy. Natomiast wymioty mogą być oznaką choroby, może jakiś refluks, nie wiem, bo nie mam takiego doświadczenia, a może jakaś alergia, ale na pewno nie przekarmienie, nigdy nie słyszałam takiej teorii...
Warto też zwrócić uwagę na wzrost, bo sama waga niczego nie odzwierciedla, dziecko może szybko przybierać, ale jednocześnie rosnąć na długość.

Karmimy na żądanie i tego się trzymajmy. Mój synek w wieku 6 tygodni ważył 7100, a urodził się 3880. A teraz jest drobniutki, żeby nie powiedzieć - chudy, a ma 9 miesięcy. To się wszystko ustabilizuje. Uważam, że dopiero kiedy dziecko ma rozszerzoną dietę i zbyt wiele przybiera można zacząć ingerować, choć zwykle jest to też przejściowe i maluchy chudna jak zaczynają raczkować i chodzić.
 
na piersi dziecka nie przekarmisz to pewne, ja myslałam ze moja córcia z przejedzenia wymioruje i wciąż ulewa, a co się okazało ma nietolerancje białka krowiego, a ja durna przez pierwsze 2 tyg jadłam żółty ser :-( córeczka jadła na żądanie co 40min - 2,5h. lekarz kazał podawac wode i herbatki koperkowe na kolki, przez to zmniejszyła mi się ilosc mleka a córka zaczeła jadac co 3,5h z piersi. teraz ma 3 mce a ja wogole nie karmie piersią bo straciłam pokarm przez te "mądre" rady o dopajaniu niemowlaka na piersi. zmieniałam pediatre, mala je bebilon pepti i teraz to ja muszę uważac żeby dziecka nie przekarmić, ale Ty nie martw się na piersi dziecko woła i zje tyle i ile potrzebuje - to słowa mojej nowej pediatry:-)
 
A mój maluch (12 tygodni) cały czas ma potrzebę ssania. Na początku myśleliśmy, że jest cały czas głodny i cały czas go karmiłam. myślałam, że nie wytrzymam. jadł i jadł i nigdy nie chciał sam "oderwać się" od piersi. A ja karmiłam na żądanie. Tylko po jedzonku bardzo ulewał, bo jednak przejadał się. Ostatnio zważyłam go przed karmienie, nakarmiłam i zważyłam ponownie - 230 gramów więcej! Taki mały a tak dużo zjadł za 15 min. Teraz karmię krócej, bo co z tego że dużo zjadł, jak połowę ulał...
 
Mój Pawełek ma kolki i wtedy oprócz Sab simplexu pierś musi być obowiązkowo. Tylko przy piersi się uspokaja. Też wydawało mi się, że piersią się nie przekarmi, ale jest inaczej.
Z początku Paweł dużo ulewał, a teraz potrafi po prostu zwymiotować. Byłam oczywiście u pediatry i potwierdziła, że maluszek jest zdrowy jak rybka, tylko trzeba jakoś przetrwać te kolki...
Pytałam, czy mam mu nie dawać piersi na żądanie, czy dopajać czymś, to powiedziała mi, że absolutnie nic nie zmieniać.

No i Pawełek bardzo dużo przybiera. W trzy tygodnie od wyjścia ze szpitala przybrał 900g. Tak, że mój miesięczny synek waży już 4,700:-)
 
Jakiś dziwny ten Wasz lekarz:sorry:
Jeśli chce jeść to niech je moja Sara jadła mase na początku potem jak zaczeła sie ruszać już nie przybierała po kilo na miesiąc tylko po 300-400 g.
Możesz oczywiście dokarmiać małego herbatką ale po co?? przecież nie jest lato chyba ze macie upalnie w domu. Nie ma kolek, zaparć?? więc to nie potrzebne.
 
Wczoraj mój maluszek dał popis gardełka...krzyczał od 7 rano praktycznie cały dzień, w nocy też nie spokojnie spał...dziś rano też, ale na razie mu przeszło i zasnęło moje słoneczko. Nie mam pojęcia co mogło mu zaszkodzić. Jedyny typ to ciasteczka zbożowe które sobie podjadałam...bo reszta produktów sprawdzona.
Masakra...

Cały czas wczoraj oczywiście przy piersi bo to (wydawało mi się) że mu pomagało, uspokajał się troszeczkę i tak słodko się wtulał, ale jak zaczął wymiotować to stwierdziłam, że jedzenie cały dzień bez przerwy nikomu na zdrowie nie wyjdzie więc go od piersi odstawiłam. Próbowałam go oszukać herbatką hippa ale nie dał się oszukać i nawet nie pociągnął butli...
 
reklama
Mój maluszek też ulewał dość dużo ale tylko wtedy gdy zbyt często przystawiałam go do piersi. Zawsze jak płakał i był przewinięty to myslałam, że kiedy płacze to jest głodny i dawałam mu cyca. ńiestety po jakimś czasie doszło do mnie, że kiedy mój synuś płacze to nie koniecznie chce jeść.
 
Do góry