reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ile wam spią 6 miesięczne dzieciaczki ???

Dołączył(a)
24 Październik 2011
Postów
13
Drogie mamy ile wam śpią albo spały wasze 6 miesięczne dzieci.....???

Bo moja córa budzi sie co godzinę czasami co 1,5 godziny, ja karmie piersią. Większość znajomych mi mówi ze nie powinna sie budzić tak często albo ze powinna spać już całą noc Przedstawie jak to w nocy wygląda: kąpiel, pierś i przeważnie o 19 juz śpi, budzi się za 2-2,5 godziny znowu ją karmię, budzi się za 1,5h biorę ją do łóżka i karmię należąco zdarza mi sie ze zasypiam z nią, znowu budzi sie za 1h to musze nakarmić z drugiej piersi.Budzę się wczesnym ranem i widze ze jest tak pełna ze jej sie ulewa wtedy odkładam ją do lóżeczka i zasypia ale budzi sie za pół godziny i później jest tak w kołko aż do rana. Karolinka najchętniej by spędziła cała noc przy piersi i śpiąc ze mną. Już próbowałam podawać kaszkę na noc żeby była sytsza ale po jakimś czasie zwraca całą kaszkę, a butelki nie toleruję więc zostaję tylko pierś.
Tak wygląda noc za to w dzień ładnie spała 2 godziny rano i 2 godziny popołudniu ale ostatnio sie cos popsuło rano spi 1 h później jest marudna spiąca popołudniu to samo. Czasami popołudniu wcale nie śpi. Usypiam ją tuląc ją do siebie, kiedy zaśnie odkładam ją do łóżeczka albo do wozka i po chwili budzi się, I tak wyglądają drzemki w dzień.
Proszę pomózcie mi bo juz nie wiem co mam robić. Marzę żeby przespała przynajmniej te 3 godziny ciągiem bo takie godzinne wstawanie mnie wykończy. Prosiłabym o konkretną pomoc będę bardzo wdzięczna. pozdrawiam.
 
reklama
u mnie bylo to samo az do 7 miesiaca,kiedy to nie wytrzymalam nieprzespanych nocy.do tego w pozycji siedzacej.odstawilam od piersi bo jak dla mnie to maly sie nie najadal albo moje mleko nie bylo dla niego wystarczajaco syte.po tygodniu na butelce maly spal juz ladnie z jedna pobudka na mleko.a ja wreszcie moglam sie wyspac
 
Dzieci nie wiedzą, co "powinny" i często nie słuchają się książek ;) Franek jest z tych śpiących na szczęście - od 6 tygodnia życia budzi się w nocy raz na jedzenie, a śpi od 20 do 7 rano (aktualnie pobudka jest koło 4). Do końca 9 miesiąca karmiłam go piersią, przejście na mm nic nie zmieniło. Nie zmieniło też nic podawanie mu kaszki na noc, a je ją od 6 miesiąca mniej więcej.
 
Zgodzę sie z ewą,że dzieci nie wiedzą,co "powinny".Nie słuchaj tych "mądrych " znajomych,którzy pewnie zwyczajnie mieli szczęście,że ich dzieci szybko zaczęły przesypiac nocki.Wiem,co czujesz i w jakim jestes stanie,bo miałam to samo.Tylko dodam,że jak przestałam karmić coreczkę ( jak miała 7 miesięcy) i przeszłyśmy na mm,to wcale z dnia na dzień jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki nocne pobudki jej nie minęły.Taki "model" po prostu...Ja Ci nie będe radzić przejścia na butelkę,ale jeśli myślisz nad tym,to może spróbuj najpierw takiego czegoś: jesli myślisz,że np. dziecko się nie najada spróbuj nakarmic przed snem łyżeczką kaszką,taką dość gęstą,albo Sinlakiem,który tez jest bardzo pożywny,a nie ma w składzie mleka.potem daj piers,by uspic,bo rozumiem,że bez tego ani rusz.No i zobaczysz,czy dzięki temu choć kilka godzin snu będziesz miała.A poza tym wykorzystuj każdą drzemkę dziecka,żeby tez odpocząć,bo kiedyś spac musisz...Ja miałam o tyle łatwiej,że po prostu dopóki karmiłam,to spałam z Niunią i praktycznie nie rejestrowałam tych nocnych karmień.Wstawanie co godzine -dwie i karmienie na siedzaco to faktycznie musi być wykańczające:no:...szczerze współczuję...
 
Moja mała ma co prawda dopiero trochę ponad 5 miesięcy ale ze spaniem mamy też koszmar jest na butli chodzi wcześnie spać ok 19-19.30 bo po prostu nie wytrzymuje dłużej i jest zmęczona budzi się nadal na karmienie w nocy ze 2 razy ok 23-24 oraz ok 4 i.....uwaga wstaje o 5 rano bo jest po prostu wyspana!!Masakra nie wiem czy dzieciom w jej wieku 10 godzin snu w nocy wystarcza....
 
moja malutka ma nie całe 5 miesiecy i przesypia mi całą noc .. czasami z pobudką o 6 na mleko chodź nie zawsze i śpi im później dalej do 9.. od 3 miesiąca jest na butli, ale wczesniej przy karmieniu piersia budzila mi sie tylko 2 razy... wiec nie bylo zle i tu nie ma reguły.. Tylko ja chciałabym aby moja mała poszła spac 20-21.. ale niestety chodzi 22-24 i moze dlatego tak dlugo mi spi.. ;-)
 
U nas jest tak ze Franek idzie spać ok 21 i wstaje ok 6.30 ale czesto w nocy (zwłaszcza po 2.00 ) wypada mu smoczek i sie wybudza, trzeba wstac i dać mu go zeby sie nie rozbudzil na dobre. Jezeli ma 'dobra' noc to wstajemy tylko raz, jezeli gorsza to czasem 5-10 razy :-p
 
Moj synek tez ma szesc miesiecy i na szczescie spi mi slicznie: okolo 11-12 godzin na noc, zazwyczaj bez pobudek chyba ze cos mu sie przysni. Ale nawet jak sie obudzi to zazwyczaj sam uspypia, albo mu cos zanuce, a karmie tylko w ostatecznosci jak juz nic nie pomaga co sie zdarza bardzo bardzo zadko.

Ewqa86, wydaje mi sie ze Twoja corcia niekoniecznie budzi sie z glodu. W tym wieku dzidzie maja juz wystarczajaca rezerwe energii ze przespac cala noc. Pewnie ciagnie od Ciebie mleczko tylko z przyzwyczajenia, z potrzeby ululania sie przy cycusiu? Bo jesli piszesz ze karmisz ja az sie z niej ulewa to to raczej nie jest glod moim zdaniem, tylko potrzeba psychologiczna...

A jak sie Twoja corka zachowuje kiedy sie obudzi? Placze? Moze sprobuj ja tylko wyciszyc i uspokoic np szepczac do niej, spiewajac kolysanke, glaskajac ja po glowce? Na poczatku moze byc Ci ciezko bo jest przyzwyczajona, ale pewnie szybko zrozumie...

Powodzenia!!
 
odrobina nadziei w dzien kiedy sie obudzi nie płacze tylko otwiera oczka i leży, jak długo nikogo nie widzi zaczyna sie płacz. A w nocy jak sie obudzi to nie płacze tylko bardziej marudzi. Zgodze sie z Toba ze sie przyzwyczaiła do piersi bo tak długo leży ze mna i przy piersi ze musi zasnąc, kiedy zaśnie przekładam ją do łózeczka. To trwa może miesiąc a ja mam dośc jestem codziennie nie wyspana. Załozyłam specjalny watek "Cała noc przy piersi i przy mamusi" tam właśnie opisuje jaki mam problem. I nie wiem jak go rozwiązać. Spróbuje twojego pomysłu może zadziała.
 
reklama
To moze kladz ja do lozeczka tuz po ostatnim karmieniu, kiedy jest juz wyciszona i senna, zeby zrozumiala ze musi zasnac sama w lozeczku? Ja tak zaczelam robic w trzecim miesiacu. Na poczatku czasami troche poplakiwal, chcial spowrotem do mamusi, ale ja go uspakajalam siedzac przy lozeczku, a nie biorac na rece, chyba, ze bardzo mocno plakal. Jak poplakiwal tylko troszke to odchodzilam i powracalam po chwili i tak co chwile az sie uspokoil. Rezultat jest taki, ze zasypia teraz pieknie sam w swoim lozeczku.

A jak piszesz ze Twoja corka tylko marudzi a nie placze to ja bym wcale nie wyjmowala jej z lozeczka. Odczekaj i daj jej szanse zasnac sama. Czasem niemowlaki poplakuja lub marudza tylko przez sen wiec wyciaganiem z lozeczka mozna je wlasnie obudzic! Ja na Twoim miejscu bym interweniowala dopiero jak przejdzie w placz.

Pomysl troche tez o sobie! Ty tez musisz odpoczac i pospac, zeby miec sile i... pokarm.
 
Do góry