reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ile Wasze dzieci miały ja zaczeły chodzić,a ich mowa teraz???

Aga.82.

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
19 Kwiecień 2007
Postów
50
Chce się zapytać forumowiczek ile miesięcy miala Wasza pociecha jak zaczeła chodzic,a jak sie rozwija ich mowa???
Moja Olenka zaczeła chodzic jak miala 10 i pół miesiąca jest bardzo żywa, ale jej mowa nie jest bardzo rozwinieta.Teraz na ponad 2 latka mowi kilka podstawowych słów i zwrotów tj. co to,ja chce, ale mowi duzo po swojemu w porownaniu do dzieci w podobnym wieku.
 
reklama
Nie przejmuj się. Każde dziecko rozwija sie inaczej. Ja mam w domu parke. Jasia 3 lata i Hanie 1.5 lat. Jasio zaczął chodzic jak miał rok i 4 msc (!) za to jak miał 8 msc mówił na kotka KUTEK, na kółko KUKO, MAMA TATA i wiele innych słów. Jak skończył rok to mówił juz zdania skąldające sie z dwóch słów. Jak skończył dwa lata mówił bardzo wyrażnie i posługiwał sie zdaniami złozonymi. Ale jesli chodzi o stronę "ruchową" jego rozwoju to słabo. Nie lubi biegać. Nie potrafi samodzielnie wejsc po schodach tylko za rączke i inne takie. Natomiast Hania mało mówi ale ruchowo jest bardzo mocno rozwinieta. Zaczeła chodzic jak miala 10 msc. Jak miala roczek to juz wiedziala jak wspiąć sie np. na drabinę. Takze widzisz - dzieci z jednej matki a jakie rózne ;) Mam wiele znajmoych ktore mają dzieci w podobnym wieku i kazde inaczej sie rozwija. Nie ma sie co tym martwic:) I nie jest wcale powiedziane, że np. moja Hnia bedzie mniej mądra niż Mój JAsio.
POLECAM WSZYSTKIM KSIAŻKĘ JANUSZA WEISSA "Dla małych o dużych, dla duzych o małych" :happy: Pozdrawiam!
 
Witam mój Kubuś zaczął chodzić jak miał 10 miesięcy. w ogóle od początku był bardzo silny i ruchowo"ponad wiek".Ale wydaje mi się że z mową raczej słabo-choć wiele rozumie.
Mówi mama, tata, babcia,da da, daj,nie ma, i po swojemu "ić" to pić, brum brum- samochód,itp.
 
Witam, nasza Małgosia zaczęła chodzic ok. roku ale do dziś jest troche że tak powiem ciapkowata ruchowo. Za to paplała juz w wieku 8 m-cy, dziś posługuje się pełnymi zdaniami złożonymi, zna chyba wszystkie możliwe nazwy przedmiotow zwierzat itd. i gada jak najęta, krótko mówiąc sprzedała by nas bez mrugnięcia okiem
 
Mój syn zaczął chodzić jak miał 9 m-cy. Jest bardzo sprawny ruchowo. Biega tak, że trzyletnie dzieci nie mogą go dogonić.Teraz mówi bardzo dużo słów i to dosyć trudnych np. żółw, żółty ser, żaba, winda, kubek i dużo, dużo innych. Niestety słabo wychodzi mu ich łączenie.
 
Mój synek chodzić samodzielnie zaczął w wieku 14 miesięcy. Wcześniej dość długo spacerował sobie przy meblach, albo za rękę, ale sam nie chciał ryzykować. Z mową był i jest dużo bardziej do przodu - w wieku 14 miesięcy mówił ponad 30 słów (w tym część zniekształconych i dźwiękonaśladowczych), w wieku 1,5 roku słownik miał już bardzo bogaty i układał pierwsze proste zdania. Teraz (kończy 2 latka) mówi już zdania złożone, ładnie operuje czasem przeszłym i przyszłym, słownictwo ma zadziwiająco obszerne, można z nim do rzeczy pogadać. Jeśli chodzi o mowę jest do przodu w stosunku do większości rówieśników, natomiast ruchowo ani nie odstaje, ani się nie wyróżnia.
 
z chodzeniem dokładnie jak u synka margot. pierwsze wyrazy dźwiękonaśladowcze Maciek zaczął 'mówić' około 6 - 7 miesiaca, a chwilę później ładnie sie rozgadał. oczywiście początkowo były to proste słowa - baba, tata, mama, ko. mając półtora roku zaczął 'łapać' angielski. teraz mały ma prawie 27 miesięcy, buduje pięknie zdania, używa dość wyszukanego jak na 2latka słownictwa, opowiada bajki, śpiewa piosenki, zna na pamięć wierszyki. potrafi swobodnie operować tekstami, które zna, czyli dowolnie, acz z sensem je zmienia, podkłada nowe wyrazy. z chodzeniem i bieganiem nie ma najmniejszych problemów, jest na takim samym poziomie, jak jego rówieśnicy.
 
mój synek zaczął chodzić przed rokiem choć bardzo ruchliwy był prawie od urodzenia ale prawie pół roku raczkował i chodził przy meblach zaczął pełzać jak miał prawie 5 miesięcy, a kilka dni przed skończeniem pół roczku zaczął raczkować.
Za to z mową średnio, w tej chwili (skończone 2 latka) zaczyna powtarzać choć jeszcze nie dość wyraźnie jak ja coś powiem albo jak czytamy książeczkę,
wyraźnie mówi: mama, tata, baba, ciocia, nie, tak, kto to? co to? nie ty, ser, serce,seler, siusiu (informuje jak juz zrobi), jola, ela, oko, kuku, to, tu, tam, ten, ta, ty,mniam, cześć (ale to tylko wybranym ostatnio babci przez tel.)

niewyraźnie ale załapaliśmy co:
mapa (małpa)
kaarka (koparka)
isie (misie)
tysie (ptysie)
po za tym dużo dźwiękonaśladoczych i własnych:
gęgę-gęś
kaka-kaczka
uuu-słoń i krowa
yyy-osioł
ee-kupka
am-jeść, jedzenie i pies,
cmoka - pić i całusy
be- brudne, śmieciarka, kosz, zsyp
iii-biegać, poruszać się szybko, jeździć
zdanie: be be be - oznacza śmieciarze zabierają śmieci :baffled:

ale do normalnego gadania to mu jeszcze daleko
 
reklama
reklama
Do góry