Imię dla chłopczyka

[guest-1714079215]

No tak, ale my tak naprawdę nie wiemy, co kieruje tymi ludźmi którzy nadają takie a nie inne imiona. Mój mąż miał z reszta znacznie bardziej odjechane pomysły (na przykład „Diego” (sic!)) ale udało mi się go przekonać, że chrzani w tym wypadku

Dobra, ja kilka razy napisałam co myślę o nadawaniu takich imion. Spadam, bo sobota ucieka. Przyjemności!

 

[Guni85]

Całą noc nad tym w sumie myślałam. Nie sądziłam, że tyle dziewczyn odpowie. Dziękuję za wszystkie rady i opowieści. Macie rację, Iker za bardzo oryginalnie brzmi. Nie sposób dogodzić wszystkim, ale jednak dziecku chciałabym oszczędzić przykrości związanych z wyśmiewaniem przez inne dzieci. Już nie mówiąc o tym, że mój brat bardzo brzydko by to przekręcał. Mój mąż mówi że już prędzej by dał Tristan albo Tankred. Ale to w naszych polskich realiach również by nie przeszło. Tak sądzę. Ostatecznie postanowiłam skorzystać z tego co mi jedna z Was radziła. Żeby się zastanowić nad podobnym imieniem. Igor też mi się bardzo podoba. Wczoraj pojawiła się także propozycja imienia Florian. Również mi się bardzo spodobało. Ale chyba ostatecznie zostanie Igor

Igor i Florian są spoko To nie są imiona które ja bym wybrała (ze wszystkich które są ale napewno nie są kontrowersyjne

 

[DarkAsterR]

Masz rację. Ale jakoś nie chciałabym żeby był kolejnym Antkiem w przedszkolu (mimo że imię mi się bardzo podoba) no ale właśnie. Może nie ma faktycznie sensu wyróżniać dziecka na siłę

Chcesz wyróżnić dziecko? Tak je wychowaj, żeby swoim poziomem, manierami, elokwencja i wszystkim innym wychodziło ponad przeciętność. Wychowaj je tak, aby było jak najlepszym człowiekiem o wysokich standardach w stosunku do samego siebie.
Wartosciowe i wyróżniające nasz rzeczy powinno się mieć w głowie a nie na metryce.

 

[Moonstone]

Chcesz wyróżnić dziecko? Tak je wychowaj, żeby swoim poziomem, manierami, elokwencja i wszystkim innym wychodziło ponad przeciętność. Wychowaj je tak, aby było jak najlepszym człowiekiem o wysokich standardach w stosunku do samego siebie.
Wartosciowe i wyróżniające nasz rzeczy powinno się mieć w głowie a nie na metryce.

Jak dla mnie to jedno drugiego nie wyklucza.

 

[DarkAsterR]

Jak dla mnie to jedno drugiego nie wyklucza.

Jasne ze nie.
Można być zupełnie przeciętna Dakota i niezwykle utalentowana Anna.
Ja wiem która opcje bym wybrała gdybym mogła jeśli mowa tylko o tym zeby się jakoś wyróżniać.

 

[Moonstone]

Jasne ze nie.
Można być zupełnie przeciętna Dakota i niezwykle utalentowana Anna.
Ja wiem która opcje bym wybrała gdybym mogła jeśli mowa tylko o tym zeby się jakoś wyróżniać.

Można tez być zupełnie utalentowaną Dakotą.
Imię niczego nie zmieni

 

[Guni85]

Poza tym kurcze no nie wiemy jakie te nasze dzieci będą...Być może mimo że włożymy wieeele wysiłku będą po prostu przeciętneAlbo niespecjalnie lubiane w klasie. No to wtedy dziwne imię tylko na dobitkę

 

[Moonstone]

Poza tym kurcze no nie wiemy jakie te nasze dzieci będą...Być może mimo że włożymy wieeele wysiłku będą po prostu przeciętneAlbo niespecjalnie lubiane w klasie. No to wtedy dziwne imię tylko na dobitkę

A może się okazać że będą zupełnie zwyczajne. Dla mnie to żaden argument. Imię to po prostu tylko i aż imię. Naprawdę nie ma znaczenia dla mnie czy ktos ma na imię Jasiek czy Alan.

 

[guest-1714079215]

Dla Ciebie nie ma, okej. Dla mnie też imię osoby, którą poznaje jest tylko metką. Ale dla dziecka, które jest osobnym bytem, może mieć inny charakter i inne podejście, imię może być ważne. Może urodzisz introwertyka, który lubi obserwować bal podpierając ścianę i chętnie byłby zwykłym Bartkiem albo zwyczajną Kasią. Sprawa jest taka, że ksywkę czy pseudonim łatwiej wymyślić jeśli ktoś chce się wyróżnić niż zmienić imię, które jest dla nas piętnem.

 

[Moonstone]

Dla Ciebie nie ma, okej. Dla mnie też imię osoby, którą poznaje jest tylko metką. Ale dla dziecka, które jest osobnym bytem, może mieć inny charakter i inne podejście, imię może być ważne. Może urodzisz introwertyka, który lubi obserwować bal podpierając ścianę i chętnie byłby zwykłym Bartkiem albo zwyczajną Kasią. Sprawa jest taka, że ksywkę czy pseudonim łatwiej wymyślić jeśli ktoś chce się wyróżnić niż zmienić imię, które jest dla nas piętnem.

Tylko dlaczego zakładasz ze to imię ma być piętnem?