Imiona naszych Maluszków :)

[Mononoke]

Mononoke jejku jak mi sie Jagoda podoba, ale moj cos kreci nosem jak to slyszy

Hehehehe no widzisz. My na szczescie dogadalismy sie codo imion dla chlopca i dziewczynki ale czos czuje ze jeszcze beda zmiany ....

 

[madzik1388]

Mononoke u nas narazie jest dogadane imie dla chlopca, bedzie Mikolaj Aleksander, po moim pradziadku i dziadku P, a co do dziewczynki to nadal dyskutujemy, tzn bardziej ja dyskutuje:-)

 

[dziuba127]

u nas jest dokładnie tak samo - ja dyskutuję nad imieniem, wózkiem, umiejscowieniem łóżeczka itp., a S tylko se leży na łóżku i coś tam odbąknie nie słuchając mnie wcaLE i podgłaśnia swoje TVN Turbo

 

[Dora_M]

madzik - mi też się ostatnio podoba Mikołaj, dziewczynkę mamy już ustaloną na Alicję

W mojej rodzinie drugie imię dla dziecka bierze się po rodzicach - tzn. córeczka będzie miała drugie imię po mnie, a synek po tacie, co o tym myślicie?

 

[ellancz]

Dziuba127 jakbym widziała nas w twoim opisie, mój też zatwierdza albo odrzuca przy odgłosach TVN turbo, albo słyszę " możemy o tym pogadać później, raport się właśnie zaczyna". Gaja - przepiękne imię, też przy Nelce brałam je pod uwagę, ale wiadomo jak się to skończylo... Bo z psem mu się kojarzy...pfff

U nas od początku ustaliliśmy, żadnych juniorów po rodzicach ani dziadkach nie będzie! W takim przypadku Nelka nazywałaby się Danuśka

 

[Mama Boo]

U mnie na szczęście Ry jakoś znosi te moje oglądanie wózków, łóżeczek i komód ;-) Śmieje się pod nosem, ale angażuje w to wszystko :-) Jak mu powiedziałam, że Gaja się tak spodobało to mówi: Moje imię !
Dora u nas dziewczynki (ja, moja mama, moja babcia) mają na drugie Anna i Gaja też będzie miała, a chłopiec na pewno drugie dostanie po teściu (jakoś mi Czesław nie bardzo podchodzi, ale idę na ustępstwo, bo to ważne dla męża)

 

[dziuba127]

myśmy jak poszli rejestrować Martyn e to pani w urzędzie się pyta: no, to jakie imię? Martyna. A drugie? a my oczy na siebie i że nie pomyśleliśmy o tym, więc S oczywiście ze swoją Zuzią wyskoczył, a pani tak patrzy w papiery i mówi: a mama jak ma na imię? Natalia? to może po mamie? a S od razu: no pewnie, przecież że musi być po mamie! i tak została Martyna Natalia. A przy drugim się jeszcze na pierwsze nie możemy zdecydować, a o drugim jeszcze nie rozmawiamy, ale myślę że jeśli zostanie Dominika to to jest tak długie imię że już nie będzie drugiego... zobaczymy... a jeśli by miało być po dziadkach (naszych dziadkach, bo nasi rodzice nie wchodzą w grę!) to by było Jan albo Feliks

 

[Kasia_P'85]

U nas dla dziewczynki chyba zostanie Hania, takie imię mieliśmy wybrane dla dziewczynki w pierwszej ciąży i teraz jak się dowiedziałam że jestem to rzuciłam mężowi że teraz napewno będzie Hania a jemu się to tak spodobało że teraz nie chce zrezygnować, a mnie teraz coś wzięło na Laurę, tylko ze zdrobnieniem by był problem. Dla chłopca jeszcze nie wiem: Szymon, Dominik? Pewnie się ostatecznie będziemy zastanawiać jak juz będziemy wiedzieli że wszystko jest ok i poznamy płeć.

 

[Mama Boo]

Kasia u nas też chwilowo miała być Hania :-)
Dziuba ja nawet nie wiedziałam, że można nie dać drugiego imienia :-)

 

[aniawos]

A ja nie mam drugiego imienia i moja Iga też nie. Druga dzidzia tez nie bedzie miała..po co właściwie drugie imię? mój mąż ma Przemysław JArosław..dobrze, ze chociaż nazwisko 3 literowe, ale i tak się wkurza przy wypełnianiu formalnych dokumentów. Bo po za tym, że trzeba to gdzieś wpisać do nieczego nie jest potrzebne.