reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Immunoglobulina

Ja jestem rh- i mimo że prosilam na każdej wizycie po połowie ciąży o podanie immunoglobuliny to lekarz zapewniał że nie ma potrzeby, ponieważ i tak dostanę ją po porodzie. Położna srodowiskowa z innej przychodni się trochę się dziwiła, inny lekarz u którego byłam też pytał dlaczego nie mialam podanej, natomiast przy porodzie żaden lekarz czy położna nie widzieli w tym nic nadzwyczajnego. Nie było - ok, i tak została podana po porodzie. Dodam, że to była pierwsza, i jak na razie jedyna ciąża.
Kurcze... Też słyszałam, że mamusie przeważnie mają podana po porodzie jak dzidziuś ma krew po tacie. Albo dostają w przychodni a tu taka szopka z tym szpitalem. Tak, cena potrafi być zaskakująca to fakt.. A o refundacji nawet się nie wypowiadam. Co lekarz to inne zdanie:(
 
reklama
Ja ciąże prowadzę w prywatnym gabinecie. Jestem rh-, od mojej doktor dostałam normalnie skierowanie na podanie immunoglobuliny na NFZ. Jak rejestrowałem się w przychodni, to nawet nie kojarzę żeby pytali o numer skierowania. Pani przez telefon zapytała o kilka rzeczy, powiedziała z jakimi badaniami przyjść. Na wizycie najpierw położna, potem lekarza kwalifikował i położna która podała zastrzyk. Po podaniu miałam zostać w poradni przez godzinę. Potem normalnie wróciłam do domu.
 
Ja przy pierwszej ciąży immunoglobuline dostałam dopiero po porodzie jak były wyniki krwi syna (ja mam 0rh-) 2013 rok w drugiej ciąży 2018 rok dostałam jeszcze będąc w ciąży miałam się stawić w przychodni przyszpitalnej u ginekologa miałam skierowanie jak się nie mylę (jedna i druga ciąża prowadzona wyłącznie na NFZ) i dostałam zastrzyk w gabinecie musiałam odczekać po nim chyba z 30 minut i poszłam do domu. Nie rozumiem dlaczego miałabyś leżeć w szpitalu tyle czasu🤔
 
Znalazłam informację z wizyty.
Screenshot_20230106-013853.png
 
Do góry