In vitro 2024 - refundacja

[LadyCaro]

Sildenafil. Ale zalecam ostrożność...

a czyli viagra po prostu

 

[nieznośne_poplątanie]

a czyli viagra po prostu

Dokładnie tak.

 

[Agunia1401]

Dziewczyny rozmawiałam dzisiaj z lekarzem, jak 10-12 dc wypadnie po 2 stycznia to mam zaczynać brać leki do sztucznego transferu. Jak okres nie wywinie mi żartów to testowanie będzie 5dpt w moje urodziny więc jak przyjdzie dzień wcześniej to jeszcze lepiej bo będzie 6dpt.

 

[Myszko]

Wczoraj udało nam się dokończyć, co zaczęliśmy ostatnio. Mamy na ten moment 4 zapłodnione komórki. Następny telefon dopiero 24 albo 25 grudnia...

Bardzo, bardzo mocno trzymam co się da!

 

[nieznośne_poplątanie]

Bardzo, bardzo mocno trzymam co się da!

Dziękuję.

 

[anyżowa]

Wczoraj udało nam się dokończyć, co zaczęliśmy ostatnio. Mamy na ten moment 4 zapłodnione komórki. Następny telefon dopiero 24 albo 25 grudnia...

Cieszę się afirmuję piękny wynik daj znać jak tylko będziesz wiedzieć

 

[Lilli2]

Tak kariotypy oboje mamy prawidłowe.
Czyli jak dobrze rozumiem że jeśli są chore zarodki to transfer się nie powiedzie tak?

Chory zarodek nie zagnieździ się, a nawet jeśli to na późniejszym etapie nie rozwinie się prawidłowo. Po przebadaniu zarodków, tych z wadami się nie transferuje. Dlatego można sobie oszczędzić dodatkowych rozczarowań..

Wczoraj udało nam się dokończyć, co zaczęliśmy ostatnio. Mamy na ten moment 4 zapłodnione komórki. Następny telefon dopiero 24 albo 25 grudnia...

trzymam mocno kciuki czekamy na wieści

 

[anyżowa]

Dziewczyny rozmawiałam dzisiaj z lekarzem, jak 10-12 dc wypadnie po 2 stycznia to mam zaczynać brać leki do sztucznego transferu. Jak okres nie wywinie mi żartów to testowanie będzie 5dpt w moje urodziny więc jak przyjdzie dzień wcześniej to jeszcze lepiej bo będzie 6dpt.

Oby wszystko pomyślnie się ułożyło i życzę Ci z całego serca pięknego prezentu na urodziny ️️

 

[Agunia1401]

jaka kochana!
To ja w sumie mimo, że odstawiłam tabletki na spanie po transferze to śpię przyzwoicie dużo myślę o transferze, ale też nie obsesyjnie.

To że śpisz to bardzo dobra oznaką, pierwszy mój objaw to było sen przez 18h ciągiem... położyłam się po pracy i spałam do rana nawet mąż mnie próbował wyciagnac na spacer

 

[LadyCaro]

To że śpisz to bardzo dobra oznaką, pierwszy mój objaw to było sen przez 18h ciągiem... położyłam się po pracy i spałam do rana nawet mąż mnie próbował wyciagnac na spacer

haha no to ja akurat śpię 6, ale dla mnie bez ttabletek to sukces. Niestety o 5 budzi mnie chrapiący mąż i nie idzie już zasnąć...
Macie jakieś rady na chrapiącego chłopa?