reklama
Aduś16
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Maj 2012
- Postów
- 4 871
Hey, ja w UK nie gdyz mam zarodki zamrozone jeszcze w PL I udane 3cie podejscie 6lat w PL. Teraz Wrocilismy po rodzenstwo I jesli nie uda sie z mrozakow to rozwazam podejscie tu. Jednak niestety bez refundacji wiec moze zmienia decyzje na ponowne podejscie w PL tylko odleglosc bedzie trudna do opanowania.. a jakie Klink w UK sa polecane?
A miałaś moze robiony skan macicy?
My bedziemy miec w miejscowości Woking przez Nhs
Aduś16
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Maj 2012
- Postów
- 4 871
Masz na mysli tu w UK? Nie mialam, za tydzien bede miec sprawdzana grubs endo przed badaniem ERA..
Mi zalecali in vitro w UK ale się nie zdecydowaliśmy, po pierwsze, żeby doszło do poczęcia musi być owulacja a u mnie nie było mimo leczenia, po drugie, skoro mamy już jedno dziecko poczęte bez In vitro musielibyśmy za tę przyjemność sporo płacić. Przeszłam na bezgluten i teraz bez wspomagania jestem w 22 t.c.
Witam. Jestem po in vitro w UK (2 nieudane pròby). Czy Tobie się tutaj powiodło? Proszę o kontakt. Byłabym wdzięczna. Pozdrawiam
Witam jestem po 1 próbie jak narazie(nieudanej). Dokładnie tydzień temu miałam robiona hysteroskopie. Okazała się ze miałam w niektórych miejscach posklejane-poszezyli je i będziemy przystępować do kolejnej próby. A u was? Jaki problem tkwi? Gdzie się leczycie? Serdecznie pozdrawiam.
Witaj Megan, dziękuję za odpowiedź. Nie wiem właśnie w czym tkwi problem. Badania miałam robione i niby wszystko ok, męża morfologia kiepska, ale jaja się zapładniały, więc nie mam pomysłu. Lekarz ręce rozkłada i mòwi, że tak czasem bywa i że naturalnie też się w ciąże nie zachodzi co miesiąc. Czy histeroskopię zlecił Ci lekarz? W Polsce ginekolog powiedział mi, że dobrze, że mam in vitro w UK, bo oni się od nich uczą, i że tu mają lepszą technologię, no ale coś nie widzę, żeby było jakieś wspomaganie przy stymulacji, punkcji, transferze czy po transferze. Nie wiem już zgłupiałam
reklama
HejkaWitaj Megan, dziękuję za odpowiedź. Nie wiem właśnie w czym tkwi problem. Badania miałam robione i niby wszystko ok, męża morfologia kiepska, ale jaja się zapładniały, więc nie mam pomysłu. Lekarz ręce rozkłada i mòwi, że tak czasem bywa i że naturalnie też się w ciąże nie zachodzi co miesiąc. Czy histeroskopię zlecił Ci lekarz? W Polsce ginekolog powiedział mi, że dobrze, że mam in vitro w UK, bo oni się od nich uczą, i że tu mają lepszą technologię, no ale coś nie widzę, żeby było jakieś wspomaganie przy stymulacji, punkcji, transferze czy po transferze. Nie wiem już zgłupiałam
Tak, te badanie zlecił mi mój lekarz.
