reklama
Miala rowno rok. Mialam 2 tyg adaptacji czyli pierwszy raz albo dwa po godzinie, potem dwie, trzy, ostatnie dwa dni po 4 godziny. Ania bezproblemowo weszla w to. Uwielbia j chetnie chodzi. A Wy sie już szykujecie?
Tak powolutku
u mnie we wiosce w marcu będą żłobek otwierać bo się buduje Zaraz roczek ale ja mam zaległy urlop z dwóch lat czyli do lutego potem mąż wybiera się na ten urlop dla tatusiów 90 dni chyba .
O to my chyba też tak będziemy robić o ile młody pozwoli. Najpierw moj zaległy urlop później roszicielski 9 tyg dla tatusia a później zobaczymy!Tak powolutku
Zaraz roczek ale ja mam zaległy urlop z dwóch lat czyli do lutego potem mąż wybiera się na ten urlop dla tatusiów 90 dni chyba .
Mnie początkowo przerażała perspektywa zostawienia Ani w żłobku, miałam takie myśli, że jestem złą mamą bo nie niania tylko placówka. Dziś uważam, że to była super decyzja - pierwszy rok to co prawda katar non stop, ale u nas z katarem można było przyprowadzić. A teraz dziecko uodpornione, zsocjalizowane, odważne i wiem, że w przedszkolu bez problemu da rade.
