reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Infekcje czy cos powwzniejszego?

Maargaretkaa

Fanka BB :)
Dołączył(a)
3 Sierpień 2016
Postów
184
Czesc.potrzebuje porady zanim bede miec wizyte u ginekologa bo dopiero mam na nastepny tydzien.. Dzis mialam wolny dzien od pracy i pol dnia spedzilam w necie na szperaniu odnosnie moich problemow. Mianowocie mam 21 lay, od urodzenia jestwm alergiczka, z atopowym zapaleniem skory, stosowalam wczesniej leki antyhistaminowe (uspokajajace i antyalergiczne) oraz miejscowo mascie z sterydem (do tej pory mam w okresie letnim plamy na ciele). Od jakiegos roku cierpie na nawracajace zapalenie pecherza. Od sierpnia borykam sie tez prawdopodobnie z grzybica (mowie prawdopodobnie bo ginekolog pobierajac probke sluzu stwierdzila ze to lekka infekcja -prawfa, nie piecze mnie nie swedzi ogolnie bez dyskomfortu tylko mam taki serowaty nalot na wargach oraz w srodku mam gesta serowata wydzieline z grudkami a takowa podobno jest charakterystyczna dla grzybicy a nie lekkiej infekcji. Lekarka zapisala mi Pimafucin 3globulki, ustopilo i po 2tyg znow to samo, tzn lekki nalot o dzis podczas samobadania znow serowaty sluz.. Nie wiem co robic. W dodatku w ktoryms z watkow natknelam sie na info o krotkich i niezbyt intensywnych miesiaczkach jako powod do niepokoju. Ja mam zawsze 3 dniowe. 2dni to krwawienie i 3 bardziej plamienie. Uzywalam tamponow, wystarczylo mi w poerwszy dzien 3 tampony w drugi 2 a trzeciego juz nie potrzebowalam..wydaje mi sie to malo gdyz w necie pisali o okolo minimum 6 podpaskach/tamponach , a ja wyjmowalam moje nie jakis bardzo nasiakniete (przepraszam za bezposredniosc). Boje sie bo wyczytalam ze to moze byc zespol policystycznych jajnikow oraz brak owulacji :( dodam ze od lipca nie stosujemy z facetem zabezpieczenia zadnego. Chcemy starac sie o dzidzie powoli....
Co mi polecacie ? O co pytac ginekologa ? Jakie badania wykonac, o jakie go prosic ? Robic to na nfz czy samej w laboratorium?
Mysle na pierwszy strzal o moczu, TSH, prolaktynie i co jeszze?
 
reklama
Co do krótkich miesiączek to mogę napisać Ci tyle, że też miałam takie miesiączki. 3 dni z czego ostatni to plamienie. Używałam tamponów mini, bo w ciągu tych 2 dni okres był ale słaby. W pewnym momencie przestałam używać tamponów, bo mnie podrażniały, bo miały za mało płynów. Nachodziłam się po lekarzach, od jednego do drugiego, robiłam badania na hormony i co tylko. Wyniki były idealne, a od lekarzy zawsze słyszałam, że taka moja uroda i tak rzeczywiście było bo aktualnie jestem w 24 tc :) Nie czytaj w internecie głupot o wytycznych dotyczących zużytych podpasek, bo każda kobieta jest inna i każda inaczej przechodzi okres.
A co do infekcji jeśli ten lekarz nie chce wysłać cię na jakieś dodatkowe badania lub robić cokolwiek w tym kierunku to może pomyśl o zmianie lekarza?
O miesiączkach też możesz wspomnieć innemu lekarzowi, bo to, że ja tak miałam i było ok wcale nie znaczy, że u Ciebie będzie. Lepiej żeby chociaż profilaktycznie wysłał Cię na badanie hormonów czy tsh bo od tego, że mogą być słabe miesiączki.
Mnie lekarz wysłał na hormony ale dlatego, że miał podejrzenie zespołu policystycznych jajników, bo miałam dużo małych torbielików na jajnikach, ale później wyszło, że taka moja uroda.
Powodzenia i życzę jak najszybciej dwóch kreseczek :)
 
Ponieważ dopiero zaczynasz starania to na spokojnie, bez pośpiechu na nfz (jeszcze zdążysz się nawydawać, oszczędzaj póki możesz). Do ginekologa po skierowanie na prolaktynę, tsh, fsh może coś od siebie dołoży. W pierwszej kolejności powalczyć z infekcją. Skoro lekarka pobierała próbkę tzn. że zobaczysz wyniki badania?
Krótkimi menstruacjami, jeśli są regularne, bardzo bym się nie przejmowała. Jesteś jeszcze bardzo młoda i ciesz się, z czasem mogą się wydlużyć. Ja miałam kedyś 4 dniowe zawsze, obecnie 6 dni to podstawa (a to i tak przecież nieźle patrząc na niektóre paie :) ) To tak w wielkim skrócie podpowiedź: poukładać wszystko kolejno. Zacząć od zwalczania problemów, potem diagnostyka ogólna i starania, a dopiero jeśli byłyby problemy z "zaskoczeniem" myśleć o doraźniejszych działaniach.
A! Jak zaczynasz starania to pomyśl już teraz o zdrowszym odżywianiu, braku alko/papierosów. Suplementacji kwasem foliowym. Wszystko to wyjdzie na zdrowie Tobie i przyszłemu potomstwu.
 
Dziekuje Wam za porady. Tak najpierw chce zaczac od wyleczenia infekcji i w miedzyczasie robic zlecone badania.
Co do tych wynikow - nie, ginekolog pobrala mi probke sluzu jednak stwierdzila ze mam infekcje i nie nadaje sie do cytologii. Nie zlecila mi nic procz tych globulek Pimafucin i jak to ona mowila "przychodzi do niej babeczka 65lat zdrowa jak kon bo ciagle je kapuche,ogóry..ty tez sprobuj naturalnych wspomagaczy".. Nie zapomniala dodac tez zebym nie golila miejsc intymnych bo to sprzyja infekcjom... Masakra rozumiem wiele rzeczy ale cos takiego ? Chyba to juz troche przestarzale rzeczy i obejdzie sie bez zapuszczania "buszu".. :p

Papierosow nie pale, alkoholu nie pije. Zaczelam lykac ostatnio wit.B i kwas foliowy.


Oby bylo wszystko ok;)
 
Co do golenia wrecz przeciwnie- latwiej utrzymac higiene, gdy jest "gladko" ;).
Z kapusta kiszona, ogorkami lekarka miala racje. Kiszonki (te naturalne) "robia" te same bakterie, ktore sa odpowiedzialne za powstawanie jogurtu, bardzo dobre na odpornosc. Wiec kapusta kiszona (z dobrego zrodla, kiszona, nie taka na occie), kiszone ogorki i jogurt z "zywymi bakteriami" sa jak najbardziej ok.
 
A ja dodam od siebie 2-3 tampony na dzień mogą być powodem infekcji. Mimo że nie masz obfitych miesiączek, tampony powinny być zmieniane częściej, bo można się nabawić infekcji - zwłaszcza że jesteś na nie podatna.

A cytologię zrób koniecznie - przynajmniej będzie wiadomo z czym walczyć.
 
Z tym goleniem to tak na dwoje babka włożyła: jest mniej higieniczne bo włosy chronią ujście miejsc intymnych. Z drugiej strony mamy XXI wiek, kobiety już wiedzą, że się podmywa i zmienia bieliznę częściej niż raz na tydzień etc...:) Poza tym jak idziemy rodzić i tak nas przecież golą, trzeba mieć praktykę:)
 
Dla mnie w ogole nie wchodzi w opcje nie golenie sie. Ok rozumiem moze nie codziennie, ale tak co 3 dni jak najbardziej.. tymbarxziej ze ja cierpie z powodu bardzo szybkiego odrastania wlosow po tych moich kuracjach sterydowych.. w lato musze golic sie codziennie, ogolona rano na drugi dzien juz rano misze sie golic bo po poludniu mam juz widoczne czarne lekkie wloski i twarde :( wiec u mnie odpada.
Ide wlasnie o 13 do lekarza rodzinnego bo wczoraj jak na zlosc znow mam nawrot zapalenia pecherza, ledwo trzymalam mocz w pracy. Musze isc po cos mocnego bo jutro prqcuje 12h i chhba sie zamecze i poprpsze o badanie moczu.
 
reklama
Ja też muszę się golić, jeżeli tego nie robię to moja skóra jest bardzo podrażniona. Czy zdarzyło się Wam , że wskutek tych podrażnień wychodzą bolesne krostki z białym czubkiem?
 
reklama
Do góry