Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

[Artemida90]

No właśnie pracuje w systemie 3 zmianowym 4 brygadowym gdzie czasami w jednym tygodniu mam nawet wszystkie 3 zmiany i to jeszcze przy dość wysokich temperaturach w małym zamkniętym pomieszczeniu i niestety czasem trzeba też dźwigać
Dlatego się zastanawiam. Bo dzisiaj jeszcze miałam wolne ale jutro już musiałabym wrócić.

pracowałam w podobnych warunkach przy ivf. Po transferze miałam nocki. Moim zdaniem zwolnienie u siedzenie w domu tylko będzie cię nakręcać i będziesz szukać objawów

 

[Madame JS]

Dziewczyny czy któraś z was miała zwolnienie lekarskie po IUI? W razie czego wzięłam sobie wolne w pracy ale podobno to sprawa indywidualna. Z jednej strony to tak jakby po każdym seksie z mężem też brać l4 bo "może tym razem się uda" czyli raczej bez sensu ale z drugiej strony kiedy mija któryś już rok starania się o dziecko to później już się dmucha i chucha na wszystko byle się udało.

Nie. O 12:30 inseminacja, o 13:00 byłam w pracy na przeciwko ;-) Trochę to rzeczywiście jak branie L4 po każdym seksie;-) , ale z drugiej strony rozumiem dmuchanie na zimne. Po drugim transferze też wzięłam wolne, żeby mieć czyste sumienie.

 

[eij]

Nie. O 12:30 inseminacja, o 13:00 byłam w pracy na przeciwko ;-) Trochę to rzeczywiście jak branie L4 po każdym seksie;-) , ale z drugiej strony rozumiem dmuchanie na zimne. Po drugim transferze też wzięłam wolne, żeby mieć czyste sumienie.

Ja uważam, że my staraczki jesteśmy w tak wyjątkowej sytuacji, że jeśli czujesz że psychicznie będzie Ci lżej na l4, potrzebujesz odpocząć fizycznie i psychicznie to bierz i się nie zastanawiaj .

 

[Madame JS]

Ja uważam, że my staraczki jesteśmy w tak wyjątkowej sytuacji, że jeśli czujesz że psychicznie będzie Ci lżej na l4, potrzebujesz odpocząć fizycznie i psychicznie to bierz i się nie zastanawiaj .

No tylko że ja tu nie za bardzo mam taką możliwość ;-)

 

[eij]

No tylko że ja tu nie za bardzo mam taką możliwość ;-)

W sensie?

 

[Madame JS]

W sensie?

Nie dostanę po prostu L4 na IUI, żeby było mi lżej psychicznie, niestety... Musiałabym wymyślić jakąś inną chorobę typu grypa, wirus żołądkowy czy inna rzecz.

 

[eij]

Nie dostanę po prostu L4 na IUI, żeby było mi lżej psychicznie, niestety... Musiałabym wymyślić jakąś inną chorobę typu grypa, wirus żołądkowy czy inna rzecz.

Aha. Rozumiem.

 

[Asia34]

Dziewczyny czy któraś z was miała zwolnienie lekarskie po IUI? W razie czego wzięłam sobie wolne w pracy ale podobno to sprawa indywidualna. Z jednej strony to tak jakby po każdym seksie z mężem też brać l4 bo "może tym razem się uda" czyli raczej bez sensu ale z drugiej strony kiedy mija któryś już rok starania się o dziecko to później już się dmucha i chucha na wszystko byle się udało.

Jak dla mnie jeżeli pomoże Ci to jakoś się psychicznie uspokoić to nie ma się co zastanawiać i bierz kochana. Twój spokój jest najważniejszy. Ja jakoś mi tak wypadało, że AID miałam zawsze w sobotę wolną, ale dr kazała mi wręcz tańczyć w domu przy lampce wina o poprawiać z mężem 2 dni
Także słuchaj siebie

 

[Ola9876]

Nie mogę wstawić zdjęć. Mam wyniki.
Koncentracja i liczba 29.7 mln
W całym ejakulacie 207.8
Ruch progresywny 48.2
Ruch całkowity 50.9
Brak ruchu 49.1
Szybki ruch A 30.8 % w całym ejakulacie 63.9
Wolny ruch B 17.5% w całym ejakulacie 36.3
Ruch w miejscu C 0.8 % w całym ejakulacie 5.6
Brak ruchu typ D 14.6 w całym ejakulacie 102
Ocena morfologii 4 % w całym ejakulacie 8.3
Formy nieprawidłowe 96% w całym ejakulacie 199.5
Co sądzicie?
Przy iui był 1% teraz mamy 4 prawidłowe.

 

[Sylwia 7 ♹ 🕖]

Cześć Dziewczyny kiedyś uczestniczyłam w forum, ale później zrobiłam sobie przerwę i znowu wracam do starań od lutego tak naprawdę wcześniej dwa lata bezskutecznie...
Czy byłyście stymulowane Lametta lub Clostillegyt? Na raz ?