Ladybea ja miałam drożność w zwykłym szpitalu, mój doktorek dał mi skierowanie i on mi je wykonywał. Było za free ale nie mogłam wziąć znieczulenia bo nie było takiej możliwości. Bolało dwa razy po 10 sekund więc do wytrzymania. Byłam w szpitalu około 3-4 godzin i do domu. Wiadomo jak to w szpitalu, izba przyjęć, koszula, kapcie, szlafrok, oddział, sala, ogólnie niepotrzebny stres. Później wywiad lekarski, wywiad pielęgniarski a samo badanie trwało nie dłużej niż minutę. Ja akurat krwawiłam dosyć mocno po ale wieczorem już było czyściutko, może dlatego, że byłam ostatniego dnia @ Oba jajowody mam drożne. Ja miałam akurat robioną drożność pomiędzy pierwszą a drugą IUI ale tylko dlatego, że przed pierwszą nie było miejsc. Sama zdecydowałam, że mimo wszystko chcę przystąpić do IUI bez HSG.
Co do kosztów IUI to ja płaciłam 650 zł. + 2 wizyty po 100 zł. + leki (od 30 do 800 zł.) + badania krwi i dojazdy. Clo jest tanie ale jak przeszłam na Menopur, który kosztuje 100 zł. za ampułkę a musiałam ich wziąć 7-8 w cyklu to już wychodziła spora sumka. Początkowe IUI robiłam w Invikcie ale na wizyty z usg chodziłam do mojego doktorka na miejscu więc było taniej a czasami za darmo ale później zaczął się problem bo w rejestracji nie chcieli mnie zapisywać na samą IUI i kolejne 3 robiłam już kompleksowo u nich. Nie chciałam nadwyrężać uprzejmości doktorka, bo bałam się, że może mieć później przeze mnie nieprzyjemności.