Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

[Asita]

Mnie podczas badania HSG bolało ale dosłownie z 10 sekund i okazało się że ból był związany z tym że mam niedrożny prawy jajowód, ja dostałam znieczulenie chociaż robiłam na NFZ :-)
ANIOŁKOWA MAMO mi w klinice gin. powiedział że on robi iui tylko na niepękniętych pęcherzykach, ale wiem że niektóre dziewczyny z tego forum miały iui robione na pękniętych, ale nie pamiętam z jakim rezultatem :-( u mnie 2 razy iui na niepękniętym i się nie udało :-(

 

[ladybea]

aniołkowa mamo ja miałam iui na pękniętym, bo drek bał się ze słaba armia nie da rady. I tak się nie udalo :-(
Dostałam @ więc będę dzwonić i umawiać się na HSG żeby jak najszybciej mieć to za sobą.

 

[aniolkowa.mama]

Asita, ladebea dzieki dziewczyny. No ja właśnie miałam jedną nieudaną na niepękniętym i teraz chcą zrobić na pękniętym. 38h po Ovitrelle.
Asita ty juz masz 2 za sobą? Pamietam, że pierwszą mialysmy razem. Przykro mi kochana. Ja drugi raz tez juz podchodzilam, ale mnie przestymulowali i teraz jest trzecia próba. Jaki masz plan teraz?
ladybea przykro mi, ze i tobie nie wyszło. To byka pierwsza próba?

 

[ladybea]

aniołkowa mamo tak u mnie to była pierwsza długo wyczekiwana iui. POWODZENIA :-)

 

[kasik36]

Aniołkowa mama ja miałam 4 IUI na niepękniętym i 1 na pękniętym ale i tak się nie udało. Wydaje mi się, że lepiej na niepękniętym bo plemniki żyją dłużej niż komórka. Na pękniętym może być za późno i co wtedy?

 

[78LENA]

dziewczynki Zrobiłam dzisiaj betę wynik 1 (no musiałam troszkę nakłamać żeby mi zrobili). Spodziewałam się niby tego, ale i tak jakoś przykro mi się zrobiło:---( Czekam na nieszczęsną @ i potem do dzieła.

 

[ladybea]

lena bardzo mi przykro :-(. A kłamstwo w słusznej sprawie to nie klamstwo ;-)

 

[kara86]

78lena przykro mi, walcz kochana.

 

[ladybea]

Lena a jak się trzymasz?

 

[kasica82]

hej!!
Lena,przytulam i trzymam kciuki za kolejny cykl...przeciez musi sie udać,musi byc dobrze,prawda,no nie?!!!!!!!!!!!!!!!i będzie dobrze!!
Wiem,że ci smutno i przykro,ja od kilkunastu mc.tez tak jakos reaguje...:-(,że człowiek tak bardzo chce,a wychodzi odwrotnie....ehhhhh:-(
Od nas dzis rodzinka odjechała,przyjechali wczoraj na Wszystkich Świetych,były moje 2 ciocie,wujek i 2 kuzynki,było wesoło i fajnie...no ale teraz niedawno pojechali,każdy do siebie...
U nas dzis paskudna pogoda...pada od rana,zachmurzone,że hej.....
Ja w poniedziałek już do pracy,na rano(a miałam 5 dni wolnego!!)...co dobre to szybko się kończy niestety....Miłego weekendu dziewczyny!!