Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

[marzen88]

Wieczne studentki

 

[anika11]

Marzeń, na co idziesz? ją wczoraj przed transferem złożyłam papiery na uczelnię wieczne studentki

Niebajko, odpoczywam cały dzien- tylko obiad zrobiłam i pralkę włączyłam. Czytam kryminały a kręgosłup już mnie boki od tego przyklejania do kanapy

Kamisia, jeśli czujesz potrzebę bycia na L4, to masz do tego pelne prawo ją też się teraz wyleguje...

 

[kamisia871]

Ja powolutku też wariuję, ale po pierwszym poronieniu to wolę traktować się jak jajeczko oczywiście wszystko w granicach normy :-) Ja w pracy niestety nie mam możliwości wietrzenia - hala produkcyjna, więc zostaniemy w domku, mam teraz dużo ciężarnych koleżanek więc poodwiedzam, książki na spokojnie poczytam. Jakoś nie myślę, jestem spokojna i pełna wiary, że będzie wszystko dobrze :-)

Marzen i Aniko podziwiam za chęci, bo ze mnie to leniuszek i nie chce mi się dalej uczyć

 

[marzen88]

Skończyłam w czerwcu oligofrenopedagogike a teraz idę na język angielski a tak w ogóle jestem po edukacji wczesnoszkolnej i przedszkolnej z rewalidacja ale się pochwalilam
Aniko a Ty na co skladalas papiery ?

 

[anika11]

Marzeń, no ja właśnie na oligo ide!! wcześniej zrobilam terapię pedagogiczną no i polonistyke

 

[marzen88]

Terapię mam z licencjatu czyli podobne tematyki nas interesują

 

[kredka82]

Dziewczyny cos dziwnego ze mna...
Wczoraj mialam zabarwiony krwia sluz tylko troszke na wkladce a dzisiaj dostalam sluz owu!!! A to 17dc i przy moich 26cio dniowych cyklach to cos dziwnego bo dzis 17dc. Wogole od 2-3dni bolaly mnie jajniki ale jakos nie przywiazywalam do tego wiekszej wagi no bo nie testuje owu od ostatniej iui. Nigdy w zyciu miedzy @@@ nie mialam zadnych plamien. Czy cos to moze oznaczac???

 

[marzen88]

Kredko czyli u Ciebie tez dziwne objawy:/ ja sobie zaczęłam nawet tłumaczyć ze organizm na zimę się szykuje

 

[kredka82]

Marzen to chyba faktycznie jesien:-)

 

[Luize]

Aniko w zeszłym roku napisałaś mi, że wrzesień to piękny miesiąc na zafasolkowanie i mi się udało, a teraz ja życzę Tobie tego samego!!! Wiem, że piszę to już w październiku, ale nie wiem kiedy ten czas ucieka ;-) Trzymam mocno kciuki!!!
P.S. Maluchy też się dołączyły po śniadaniu