Dziewczyny wczoraj przyszła do mnie @. Możecie uznać, że jestem dziwna, ale dawno się tak nie cieszyłam na jej widok
w zasadzie to leki nie były wcale potrzebne bo to normalny termin. 25 sierpnia miałam normalną miesiączkę a potem 20 września dziwne plamienie(klika dni wcześniej przez przestymulowany pęcherzyk który okazał się torbielą) A jakieś 3 dni temu pomyślałam sobie czy możliwe jest bym pod koniec tygodnia dostała okres? No i jest. Czy to moja podświadomość tak zadziałała? Nie wiem. Ale to oznacza, że laparoskopii nie będę musiała przekładać