reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    292
reklama
Co najważniejsze, nie pogarsza się, więc chyba jest w miarę stabilnie, choć lekarze nie używają tego słowa... Z resztą dziś niedziela więc nie ma pełnej kadry, lekarz dyzurujacy ma pewnie kupę roboty, bo co chwila ktoś się rodzi.. Myślę, że jutro rano poznamy więcej szczegółów co dalej,czy po wyniku antybiogram coś się zmieniło, czy w posiewie z płynu coś wyszło i czy crp kontrolowali.
Od wczoraj od godziny 23 włączyli mu mój pokarm i idzie 1 mm co 2 h. A i mnie coraz lepiej z tym pokarmem idzie, super tu mają laktator na oddziale neonatologi. Walka trwa
 
Co najważniejsze, nie pogarsza się, więc chyba jest w miarę stabilnie, choć lekarze nie używają tego słowa... Z resztą dziś niedziela więc nie ma pełnej kadry, lekarz dyzurujacy ma pewnie kupę roboty, bo co chwila ktoś się rodzi.. Myślę, że jutro rano poznamy więcej szczegółów co dalej,czy po wyniku antybiogram coś się zmieniło, czy w posiewie z płynu coś wyszło i czy crp kontrolowali.
Od wczoraj od godziny 23 włączyli mu mój pokarm i idzie 1 mm co 2 h. A i mnie coraz lepiej z tym pokarmem idzie, super tu mają laktator na oddziale neonatologi. Walka trwa
Super że ma mleczko od mamusi :) to najlepsze dla niego trzymamy cały czas kciukasy za lepsze wyniki! A Ty jak sieczujesz?
 
Super że ma mleczko od mamusi :) to najlepsze dla niego trzymamy cały czas kciukasy za lepsze wyniki! A Ty jak sieczujesz?
Ja to jakoś o sobie zapominam w tym wszystkim. Ból najgorszy jest przy podnoszeniu się z łóżka, bo wtedy siłą rzeczy mięśnie się napinają i boli, że aż mi brak tchu. Poza tym całkiem znośnie, no i plecy siadają bo ciężko mi się wyprostować i chodzę jeszcze jak 100 letnia staruszka.
No ale, co najważniejsze - u Jasiula zmiany. Robili mu rentgen płuc i jest poprawa, odłączyli go od respiratora, oddycha przez taką rurkę co idzie dwoma kanalikami do nosa (CPAP). Chwilę nawet oddychał sam jak mu to zmieniali, ale, że jest jeszcze tego śluzu trochę w płuckach to dlatego te rurki i radzi sobie z nimi dobrze. Powiedziały też panie, że wygląda lepiej niż te 2 dni temu i ruchy też lepsze :) A antybiotyk leci już tylko jeden, 2 mu odłączyli :) Zapytałam czy już najgorsze za nami, to powiedzieli, że jeszcze nie można mi tego powiedzieć, ale jest na pewno progres :) Oby ta dobra passa trwała
 
Ja to jakoś o sobie zapominam w tym wszystkim. Ból najgorszy jest przy podnoszeniu się z łóżka, bo wtedy siłą rzeczy mięśnie się napinają i boli, że aż mi brak tchu. Poza tym całkiem znośnie, no i plecy siadają bo ciężko mi się wyprostować i chodzę jeszcze jak 100 letnia staruszka.
No ale, co najważniejsze - u Jasiula zmiany. Robili mu rentgen płuc i jest poprawa, odłączyli go od respiratora, oddycha przez taką rurkę co idzie dwoma kanalikami do nosa (CPAP). Chwilę nawet oddychał sam jak mu to zmieniali, ale, że jest jeszcze tego śluzu trochę w płuckach to dlatego te rurki i radzi sobie z nimi dobrze. Powiedziały też panie, że wygląda lepiej niż te 2 dni temu i ruchy też lepsze :) A antybiotyk leci już tylko jeden, 2 mu odłączyli :) Zapytałam czy już najgorsze za nami, to powiedzieli, że jeszcze nie można mi tego powiedzieć, ale jest na pewno progres :) Oby ta dobra passa trwała

Mocno kciuki trzymamy żeby było już tylko lepiej a napewno tak będzie☺ Jasiek walczy i napewno będzie zdrowy jesteśmy wszystkie myślami z wami i mocno za was trzymamy kciuki!
 
Ale ty godziłaś się na mrożenie więc było 6. Jeśli na starcie się nie zgodzę, to są zapładniane tylko dwa. Żadko kiedy jest za dużo, wiem, ale czasem są. Jeśli nie mroże to nie mogę ryzykować że wyjdą np.3 lub 4.
Ale boję się że nie wyjdzie z tego nawet jeden.
U mnie było 14 komórek z czego 6 nadawalo sie do zapłodnienia a do mrozenia żadna. Z 6 zaplodnionych komórek 3 zarodki... W tym pierwszy transfer świeżego zarodka nieudany. Do mrozenia zostały 2.Na Twoim miejscu nie ryzykowalabym. Zrobisz jak Będziesz chciała i zgodnie z Twoim sumieniem. Ale potem możesz płakać ze nie ma zarodków albo ze sie nie udało. Juz troche do iui podchodzisz więc problem jest. Nawet zdrowym parom nie wychodzi 6na6. I nie każdy tranfer okazuje się szczesliwy.
Życzę dużo siły do walki i upragnionych II kresek [emoji110]
 
19.11: @anolianna - ktg maluszka, @Artemida90 - podglądanie jajek przed IUI
20.11: @reqiem - konsultacja prenatalna i echo serca maluszka
22.11: @Dzoannna kontrola usg przed IUI
26.11: @nuna85 - usg przed IUI, @LolaLolina - USG ciążowe [emoji307], kontrola TSH
27.11: @reqiem - wizyta, @nuna85 - IUI [emoji1320][emoji1320][emoji1320]
30.11: @anolianna - wizyta kontrolna
01.12: @redferrari - wizyta u gin
16.12: @anolianna - Termin Porodu![emoji64]
21.01: @reqiem - Termin Porodu![emoji64]
04.02: @redferrari - Termin Porodu![emoji64]

Czy kogoś dopisać jeszcze do kalendarza?

@anolianna i @Artemida90 powodzenia na wizytach [emoji1320][emoji1320][emoji1320] dajcie znac jak poszło!

Miłego dnia[emoji173]️[emoji173]️[emoji173]️
 
reklama
Ja to jakoś o sobie zapominam w tym wszystkim. Ból najgorszy jest przy podnoszeniu się z łóżka, bo wtedy siłą rzeczy mięśnie się napinają i boli, że aż mi brak tchu. Poza tym całkiem znośnie, no i plecy siadają bo ciężko mi się wyprostować i chodzę jeszcze jak 100 letnia staruszka.
No ale, co najważniejsze - u Jasiula zmiany. Robili mu rentgen płuc i jest poprawa, odłączyli go od respiratora, oddycha przez taką rurkę co idzie dwoma kanalikami do nosa (CPAP). Chwilę nawet oddychał sam jak mu to zmieniali, ale, że jest jeszcze tego śluzu trochę w płuckach to dlatego te rurki i radzi sobie z nimi dobrze. Powiedziały też panie, że wygląda lepiej niż te 2 dni temu i ruchy też lepsze :) A antybiotyk leci już tylko jeden, 2 mu odłączyli :) Zapytałam czy już najgorsze za nami, to powiedzieli, że jeszcze nie można mi tego powiedzieć, ale jest na pewno progres :) Oby ta dobra passa trwała

Na pewno tak bedzie[emoji1303][emoji1303][emoji1303]
Juz jest lepiej takze jeszcze pewnie chwilka i bedziecie na prostej[emoji1320][emoji1320][emoji1320]
Mleczko Twoje na pewno doda sil Jasiowi[emoji169]
Trzymaj sie dzielnie mamusia[emoji8]
 
Do góry