Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

[kolor nadzieji]

No właśnie tu się z Toba zgodzę, ale moja głowa i tak walczy z tymi nogami))

No niestety głowa zawsze najsilniejsza[emoji846]

Oby jakoś pomogli i będziesz miała to za sobą!

Na daną chwilę to chciałabym pójść do domu i czekać cierpliwie aż samo się zacznie.

 

[kolor nadzieji]

To moja siostra się właśnie tak szybko regeneruje. Ja chyba trochę mniej.

Ja chyba jestem wyjątkiem od reguły. Ja doszlam do siebie bardzo szybko. Urodziłam 8go grudnia, dosłownie po tygodniu bylam juz jak przed ciaza. W sylwestra nawet trochę potańczyłam

 

[Karola z nadzieją]

Przed punkcja, u nas nazywa się to pakiet "mrozone zarodki z biopsja", wtedy po zapłodnieniu pobierają material ze wszystkich, które przetrwały i mrożą. Możesz badać jeden albo wszystkie na raz. Zamrożone są osobno i ponumerowanie, w razie jak wynik wyjdzie zły, to badasz kolejny. Jak dobry to kończysz na jednym badaniu i Ci go podają.

Dziękuje za wytłumaczenie, bo nawet nie wiedziałam jak to dokładnie wyglada

 

[PałkaZapałka]

Ja ogólnie boje się sn więc jak by mi zaproponowali CC to szła bym w ciemno choć wiem że dochodzenie do siebie jest mało komfortowe. Ale jak będzie to czas pokaze

Nie chcę cię straszyć oczywiście ale leżała ze mną babka po sn i przy porodzie pękła jej kość ogonowa. Ja po cc chyba lepiej się ruszałam niz ona. Byłyśmy jak dwie paralitki

 

[PałkaZapałka]

O matulu.. a próbowałam rozwinąć skrót [emoji14]
U mnie Siora tez po dwóch Cesarkach, a ja mam lek i boję się "nieczucia" nóg. Bankowo bym spanikowała, chociaż raczej nie uciekła, bo jak. Masakra )))

Nie znieczuliło tak że czułam tylko czyje i ręce, poniżej pach już kompletnie nic.

 

[hername]

Hejka. A nie ma sygnałów, że Cie dzis wypuszcza? Cos mówili na obchodzie?

No niestety głowa zawsze najsilniejsza[emoji846]Na daną chwilę to chciałabym pójść do domu i czekać cierpliwie aż samo się zacznie.

 

[hername]

Dokladnie tak, ja juz byłam pewna, że startujemy że świeżym zarodkiem.. ale.. sądziłam że jak pierwsze ivf się nie uda to zrobię badania, ale jeśli miałabym zapas zarodków to musiałabym je zmarnować i podejść do kolejnej punkcji biopsja,a to też bez sensu. Badz tu mądry

Dziękuje za wytłumaczenie, bo nawet nie wiedziałam jak to dokładnie wyglada

 

[hername]

O ja Cie.. to nie dla mnie.. [emoji28][emoji28]

Nie znieczuliło tak że czułam tylko czyje i ręce, poniżej pach już kompletnie nic.

 

[kolor nadzieji]

A weź mnie nie strasz[emoji85]

Nie chcę cię straszyć oczywiście ale leżała ze mną babka po sn i przy porodzie pękła jej kość ogonowa. Ja po cc chyba lepiej się ruszałam niz ona. Byłyśmy jak dwie paralitki [emoji23]

 

[kolor nadzieji]

Niestety prędko nie wyjdę. Lekarz na obchodzie stwierdził że będą mnie monitorować i czekać spokojnie aż coś się zacznie dziać ale że pośpiechu nie ma więc mam leżeć i się nudzić[emoji85] czas mi narazie leci szybko ale pewnie z dnia na dzień będzie plynol wolniej[emoji1751]

Hejka. A nie ma sygnałów, że Cie dzis wypuszcza? Cos mówili na obchodzie?