Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

[Evelyn1919]

Może popróbuj zwracać się do Malenstwa przez jakiś czas, danym imieniem i zobaczysz czy Ci pasuje czy będzie Ci wkurzało. U mnie to działa.. [emoji16]

Z pierwszym synem było podobnie. Jak dostałam termin na 6go grudnia to od razu padło imię Mikołaj. Jakoś całą ciążę mi nie odpowiadało, a ostatecznie jest Mikołaj teraz mąż zwraca się Nikodem. Ja już się chyba przyzwyczaiłam, ale ostatecznie nie zaakceptowałam.

 

[hername]

Oj tak, dawno sie tak nie bałam, oby bez powtórki.. [emoji847]

Czyli więcej strachu uffff [emoji3590]

 

[hername]

To spróbuj zamienić teraz na inne i mówić do Niego, wtedy zobaczysz czy w porównaniu z Nikodemem, któreś wypada lepiej. [emoji28]

Z pierwszym synem było podobnie. Jak dostałam termin na 6go grudnia to od razu padło imię Mikołaj. Jakoś całą ciążę mi nie odpowiadało, a ostatecznie jest Mikołaj teraz mąż zwraca się Nikodem. Ja już się chyba przyzwyczaiłam, ale ostatecznie nie zaakceptowałam.

 

[hername]

Dzięki Kochana! [emoji8]

Super, ciesze sie bardzo ze to nic powaznego

 

[Asia34]

Pierwsza. Naturalny cykl. W dniu iui było po owu wiec była w tym dniu wcześniej albo dzień wcześniej.

I jak robiłaś betę?

 

[Nel331]

I jak robiłaś betę?

Hej, nie robiłam. Przyszedł okres. To był jeden z najgorszych dni w moim życiu. Dużo płaczu, smutku i złości

 

[Asia34]

Hej, nie robiłam. Przyszedł okres. To był jeden z najgorszych dni w moim życiu. Dużo płaczu, smutku i złości

Przykro mi bardzo kochana, ściskam mocno, każda z nas tutaj wie doskonale co czujesz ale nie poddawaj się! Pamiętaj, że takie chwile tylko mobilizują do dalszego działania i jak to tutaj dziewczyny mówią „po burzy zawsze wychodzi słońce”

 

[Nel331]

Przykro mi bardzo kochana, ściskam mocno, każda z nas tutaj wie doskonale co czujesz ale nie poddawaj się! Pamiętaj, że takie chwile tylko mobilizują do dalszego działania i jak to tutaj dziewczyny mówią „po burzy zawsze wychodzi słońce”

Dziękuje bardzo

 

[Fok123]

Hej, nie robiłam. Przyszedł okres. To był jeden z najgorszych dni w moim życiu. Dużo płaczu, smutku i złości

Bardzo mi przykro wyplacz sie ile tylko potrzebujesz i jak tylko nabierzesz sily trzeba walczyc dalej... Niestety to wszystko tak dlugo trwa ale musimy wierzyc ze w koncu sie uda

 

[hername]

Trzymaj się dzielnie.. daj sobie czas i zbierz siły na kolejną próbę..! Mi zawsze wypłakanie się pomagało.. wierze w Ciebie[emoji847]

Hej, nie robiłam. Przyszedł okres. To był jeden z najgorszych dni w moim życiu. Dużo płaczu, smutku i złości [emoji20]