reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

IV st. uszkodzenia porodowego. Czy któraś z was to miała?

iwona76

Zaangażowana w BB
Dołączył(a)
22 Marzec 2009
Postów
101
Jestem załamana.:-( W trakcie porodu pękła mi szyjka macicy, zwieracze odbytu.Byłam szyta w znieczuleniu ogólnym.Boję się,że nie dojdę do formy. Jestem już miesiąc po porodzie i żadnej poprawy.Zwieracze nadal nie trzymają.
Czekam na wasze opinie,porady,jaki jest czas rekonwalescencji, czy zdarzyło się to którejś z was?
 
reklama
O Matko... To musiałaś się nieźle namęczyć prz tym porodzie. Generalni taki mniejsze uszkodzenia poporodowe "schodzą" do dwóch, trzech miesięcy. Ale takie poważne, to szczerze powiem, że nie wiem... Szyjka pewnie sama dojdzie do siebie, może już doszła (chociaż najprawdopodobniej kolejny poród będze przez cc), ale co do zwieraczy, to chyba się to operacyjnie leczy, jeżeli same się nie zregenerują, co raczej zdarza się nieczęsto...
 
Natusa ja właśnie wcale tak bardzo się nie namęczyłam. Ten mój ból był wogóle niewspółmierny do tego co się stało. Byłam zaskoczona jak wzięli mnie po porodzie do usypiania, jeszcze wtedy nie wiedziałam z jakiego powodu...
Widzę, że też masz 2 syneczków, to tak samo jak ja...
 
Droga Iwono,

musialas przejsc przez pieklo w szpitalu z tego co widze... i do tego uspili Cie nie mowiac dlaczego?! koszmar..
Uszkodzenie jakiego doznalas zapewne sie wyleczy. Pamietaj aby dlac o higiene intymna, to jest najwazniejesze. Podmywac sie czesto i dobrze osuszaj. Staraj sie jesc dobrze zbalansowana diete, i pij ile sie da!
Nie wiem czy ktos Ci doradzil ale sprubuj wykonywac cwiczenia tych miesni ktore mialas uszkodzone- kilka razy dziennie skurczaj i rozkurczaj je (tak jakbys zatrzymywala siku i puszczala). Oczywiscie rob to z umiarem, nie tak zeby bardzo bolalo.
Wydaje mi sie ze lekarz Cie zobaczy za kilka tygodni, ale jesli nie to koniecznie popros aby za jakis czas ktos obejrzal twoje rany, tak z zewnatrz jak i z wewnatrz.
Powodzenia i szybkiego powrotu do zdrowia!!
 
Myśle że jeżeli nic na ten temat nie mówili to samo się jakoś zregeneruje.Gdyby było coś poważnego(leczenie tylko operacyjne) to nie wypusciliby
 
SylwiaRose lekarz mi powiedział, że mnie uśpi, żebym sobie odpoczęła, a on spokojnie zszyje. Pomyślałam sobie, że może szyjka macicy pękła, nie zdawałam sobie sprawy, że aż tak pękłam. Dopiero po operacji powiedzieli mi co tak naprawdę się stało...
Teraz najgorzej, że mam zaparcia i bardzo się męczę... blizna na zewnątrz nie może mi się wygoić i w środku też boję się, że coś mi puści...
 
Dlaczego nie pójdziesz do lekarza. Powinien cie obejrzeć bardzo dokładnie. Przecież już pare tygodni temu rodziłaś i powinnaś już dojść do siebie.
 
Kibetina u ginekologa jeszcze nie byłam, bo jestem jeszcze tak obolała, że boję się dokładnego badania. Chirurg obejrzał i kazał cierpliwie czekać.
Napisałam tutaj, bo jestem ciekawa czy ktoś miał podobny do mnie przypadek, może ktoś coś doradzi. Zawsze jest lżej popisać z kimś kto przeżył to samo i ma doświadczenie na ten temat.
 
Wiesz, ale może powinnaś też pójść do ginekologa? Nie musi Cie przecież badać, niech po prostu zobaczy co się dzieje. Nie powinnaś już być obolała miesiąc po porodzie. JA bym poszła na zwykła konsultację. Jak mnie po porodzie bolało przez kolejnych cztery dni i ból krocza nie ustępował to zadzwoniłam do mojej lekarki i kazał natychmiast przyjechać do szpitala. Musiała mi poprawić szwy i dodać kilka nowych bo rana nie trzymała się razem i nie chciała się goić. Oczywiście już dostałam wtedy antybiotyk bo zaczął się stan zapalny.
Mówię, że może warto się dać obejrzeć ginekologowi.Dziewczyny na forum mogę doradzić i pocieszyć, ale przecież Cie nie zdiagnozują, nawet jak któraż miała podobny przypadek, to nie musi być to samo przecież.
 
reklama
Boszszsz... Nie miałam aż tak, ale też miałam rozległe szycie po pierwszym porodzie. Problemów ze zwieraczami udało mi się uniknąć - dlatego piszę że aż tak to nie miałam. Niemniej jednak przy okazji zatwardzenia można się wściec, więc przede wszystkim zadbaj o odpowiednią dietę. Dużo warzyw. Dużo, tzn. warzywa mają byc podstawą diety. Białe pieczywo i ziemniaki możesz spokojnie odstawić, podobnie (rzecz jasna) wszystkie "blokujące" produkty typu czekolada lub ryż. Fajnie działają czerwone buraczki, dostępne są otręby (z owocami lub bez), pieczywo z pełnego przemiału. Powinno pomóc przynajmniej w kwestii wydalania. Co do reszty nie pomogę, nie mam takich doświadczeń.
 
Do góry