reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Jadłospis 6 miesięcznego dziecka!

klaaaudys

Początkująca w BB
Dołączył(a)
13 Maj 2020
Postów
26
Miasto
Deventer
Cześć! 😋
Forum znalazłam przypadkiem i przypadkiem postanowiłam założyć konto! ;)


Mam pytanie dotyczące rozszerzenia diety. Być może ten temat był poruszany kilka razy, ale nie mam czasu na przeszukiwanie całego forum.

Córa za tydzień kończy pół roku. Rozszerzam jej dietę trochę ponad miesiąc. Warzywa, owoce. Jeden posiłek dziennie, czasem dostanie owoc. Dostała na spróbowanie kaszkę na wodzie (kpi nadal) i chyba nawet jej posmakowało ;)
Czy to nie za dużo? Kiedy mogę wprowadzić kaszki? I od kiedy będę mogła podawać jej wiecej niz jeden posiłek? Np. Kaszka rano, potem obiadek?

Ps.
Nie potrzebuję rad od dobrych cioć, że dietę rozszerza się po 6msc. Rozszerzyłam wcześniej ponieważ musiałam. Myślę, że to sprawa indywidualna każdej mamy. Komenatrze nie na temat nie będą brane pod uwagę. ;)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Rozwiązanie
Polecam Ci przesłuchać na YT porannamelise [emoji2957] dietetyk dziecięcy rozwiewa wszelkie wątpliwości. A pytań będzie więcej jak już wejdziesz w ten las rozszerzania diety [emoji85][emoji85][emoji85]



reklama
to widocznie czytać nie potrafię, bo przeczytałam kiedy mogę wprowadzić więcej niż jeden posiłek 😉
Także jednak na temat.
Nie chodziło mi o ciebie. Spokojnie. Odniosłam się do ogółu. Poza tym, czy każdy stosuje się do tych zalecen czy potrzeb dziecka? Zalecenia mówią, że trzeba karmić piersią do 6msc. Potem rozszerzać dietę i najlepiej wtedy kiedy dziecko stabilnie siedzi.

Mieszkam w NL. Na miesięcznej kontroli córka nie przybrala na wadze i zamiast wspomóc mnie, doradzić coś Panie z tamtad zaleciły podać mm na noc.
 


Tu jest fajny artykuł poczytaj sobie:)

Każda mama będzie robiła jak uważa za słuszne, najważniejsze zaufać własnej intuicji i patrzeć na potrzeby dziecka, na reakcję nie tylko fizjologiczną np.alergie.
Również uważam jak jedna z dziewczyn, że do skończenia 1 roku życia dla dziecka najważniejsze jest mleko i również podawałam je jako główny posiłek, nie podawałam go bezpośrednio przed jedzeniem "obiadku" ale czasami dopajal mlekiem po. Raz podałam więcej łyżeczek, raz mniej, zależy jaki apetyt miał maluch. Na początek to było kilka łyżeczek i z czasem bylo coraz więcej. W lipcu będzie miał dwa lata i je wszystko i nadal raz mniej raz więcej w zależności od potrzeby, nie mam ciśnienia jeśli nie zje obiadu danego dnia wcale.
 
Nie chodziło mi o ciebie. Spokojnie. Odniosłam się do ogółu. Poza tym, czy każdy stosuje się do tych zalecen czy potrzeb dziecka? Zalecenia mówią, że trzeba karmić piersią do 6msc. Potem rozszerzać dietę i najlepiej wtedy kiedy dziecko stabilnie siedzi.

Mieszkam w NL. Na miesięcznej kontroli córka nie przybrala na wadze i zamiast wspomóc mnie, doradzić coś Panie z tamtad zaleciły podać mm na noc.
Dzieci też przybierają na wadze skokowo, więc tym akurat nie masz się co martwić. A ile waży obecnie? Wagę dobrze jest sprawdzić na siatce centylowej, bo najważniejsze jest jak wzrasta, a nie ile konkretnie waży. Wiadomo, drobnymi odchyleniami nie ma się co przejmować. Poza tym piszesz, że mała ma za moment pół roczku, więc pewnie trenuje ostro przynajmniej pełzanie lub czołganie. A to jak wiadomo wymaga więcej wysiłku 😉
 
Osobiście wolałam jak córka najpierw coś zjadła a dopiero potem mleko aby dojadła.
Przecież to bez sensu najpierw podać mleko aby dziecko się najadło a potem posiłek którego i tak nie tknie bo będzie miało pełen brzuszek 😳😳😳😳 no nie wiem takie bynajmniej jest moje zdanie

Tez mi się tak wydaje.
Dasz mleko, dziecko wypełni żołądek i potem już jedzeniem nie jest zainteresowane. Chce popełzać, coś innego porobić. Dorosły z pełnym żołądkiem tez nie zwraca uwagi na jedzenie.
Zawsze można dać mleko do popicia. Dziecko wypije więcej jeśli nadal będzie potrzebowało.


W takim razie w ogóle ten post mija się z celem. Myślałam, że było pytanie jak rozszerzać. Zalecenia są takie a nie inne. I wcale nie są bezsensu. U mnie się sprawdzało.

Ja te zalecenia rozumiem tak, ze jeśli w przeciągu 24 godzin dziecko spożywa więcej mleka niż innych potraw to nadal mleko jest podstawa żywieniowa.
Podam małemu śniadanko i obiadek a w pomiedzyczasie mleko, mleko i jeszcze raz mleko to nadal mleko jest główna podstawa żywieniowa.
U mnie sprawdzało się jedzonko a później mleko, zreszta w innym poście już pisałam jak to wyglada, i oboje dzieci póki co zdrowe i zadowolone.
Sadze ze należy pozwolić dziecku kierować troszkę tym procesem. Jeśli czegoś nie chce to nie wymuszać. A jak chce to podawać.
Gaba zabierała mi widelec z ręki w wieku 20 tygodni. Przetrzymałam ja do 22 tygodni ale z chwila kiedy musiałam się przed nią chować z obiadem stwierdziłam, ze „co ja robię” i zaczelam rozszerzać dietę wcześnie.
Bulek nie był zainteresowany jedzeniem do 5.5 miesiąca. I na początku zachowywał umiar. Spodobało mu się z czasem i teraz już ładnie je.
Ale jak widać każde dziecko inne.
 
Ano być może.
Moja dwójka na butli była. Butle się dłużej trawi niż kp. Tak sobie myśle, ze po butli mniej się chce jeść niż po kp..? A skoro tak to i kolejność powinna być odwrotna. Jeśli kp, to najpierw kp a potem dopchnąć obiadkiem. A jeśli butla to najpierw obiadek a potem dopchnąć butelka.
Nie wiem...taka moja teoria...mogę się mylić.
 
Dzieci też przybierają na wadze skokowo, więc tym akurat nie masz się co martwić. A ile waży obecnie? Wagę dobrze jest sprawdzić na siatce centylowej, bo najważniejsze jest jak wzrasta, a nie ile konkretnie waży. Wiadomo, drobnymi odchyleniami nie ma się co przejmować. Poza tym piszesz, że mała ma za moment pół roczku, więc pewnie trenuje ostro przynajmniej pełzanie lub czołganie. A to jak wiadomo wymaga więcej wysiłku 😉
Dzieci też przybierają na wadze skokowo, więc tym akurat nie masz się co martwić. A ile waży obecnie? Wagę dobrze jest sprawdzić na siatce centylowej, bo najważniejsze jest jak wzrasta, a nie ile konkretnie waży. Wiadomo, drobnymi odchyleniami nie ma się co przejmować. Poza tym piszesz, że mała ma za moment pół roczku, więc pewnie trenuje ostro przynajmniej pełzanie lub czołganie. A to jak wiadomo wymaga więcej wysiłku 😉
Tydzień przed pół rokiem 6,82kg. Nie przybiera jakoś mega szybko, ale po malu stopniowo. Wszystko w normie. Tak, ostatnio zaczęła intensywniej przewracać się z pleców na brzuszek. Kiedy płacze, daje ja na plecy ale ona znowu jest na brzuchu 🙈 zaczęła też podnosic dupke, podsuwac nóżki w miejscu... a nawet okrecac się wokół własnej osi na raczach(mam nadzieję, ze wiesz o co mi chodzi)
 
reklama
Tez mi się tak wydaje.
Dasz mleko, dziecko wypełni żołądek i potem już jedzeniem nie jest zainteresowane. Chce popełzać, coś innego porobić. Dorosły z pełnym żołądkiem tez nie zwraca uwagi na jedzenie.
Zawsze można dać mleko do popicia. Dziecko wypije więcej jeśli nadal będzie potrzebowało.




Ja te zalecenia rozumiem tak, ze jeśli w przeciągu 24 godzin dziecko spożywa więcej mleka niż innych potraw to nadal mleko jest podstawa żywieniowa.
Podam małemu śniadanko i obiadek a w pomiedzyczasie mleko, mleko i jeszcze raz mleko to nadal mleko jest główna podstawa żywieniowa.
U mnie sprawdzało się jedzonko a później mleko, zreszta w innym poście już pisałam jak to wyglada, i oboje dzieci póki co zdrowe i zadowolone.
Sadze ze należy pozwolić dziecku kierować troszkę tym procesem. Jeśli czegoś nie chce to nie wymuszać. A jak chce to podawać.
Gaba zabierała mi widelec z ręki w wieku 20 tygodni. Przetrzymałam ja do 22 tygodni ale z chwila kiedy musiałam się przed nią chować z obiadem stwierdziłam, ze „co ja robię” i zaczelam rozszerzać dietę wcześnie.
Bulek nie był zainteresowany jedzeniem do 5.5 miesiąca. I na początku zachowywał umiar. Spodobało mu się z czasem i teraz już ładnie je.
Ale jak widać każde dziecko inne.
Właśnie odkąd podaje jej inne jedzenie niż mleko. Zaczęłam od niedawna dawać jej rano kaszkę... to tego mleka pije mniej. Mam wrażenie że jedzenie lepiej jej podchodzi. Po przebudzeniu potrafi zjeść dopiero 10-11 pierwszy raz mleko i mam wrażenie że ona czeka na ta kaszkę. (W nocy nadal pije mleko)
 
Do góry