reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Jak/czy przekonywać dziecko do jazdy na rowerze?

Dołączył(a)
23 Maj 2018
Postów
8
W zeszłym roku uznałam, że już czas na mojego młodszego żeby nauczył się jeździć na dwóch kołach. Nauka szła mu jak krew z nosa, po każdym upadku rzucał rower na co najmniej dwa tygodnie. Jedynie zdążył się nauczyć nie upadać co dwie sekundy.
Od niedawna próbuje znowu, jednak jeszcze bardziej się zniechęca niż wcześniej. Już od początku czerwca nie mogę go przekonać żeby znowu zdjąć dodatkowe kółka. Nie wiem już co z tym zrobić. Nie działa mówienie, że wszyscy koledzy w klasie jeżdżą już sami. Mama moja mówiła przy nim, że przecież jest malutki i nie musi sam jeździć i chyba młody się jej posłuchał.
Macie jakieś sprawdzone sposoby na przekonanie dziecka do jazdy? Może któraś z was ma również dziecko któremu przychodziło to z trudem? A może lepiej mu to odpuścić i nauczy się jak sam będzie chciał?
 
reklama
Moje dziecko tez sie balo ;) przymocowalismy kij do rowerka ,zdjelismy kolka.. i trzymalismy ,pozniej gdy poczula sie stabilniej to udawalam ze trzymam i za kazdym razem chwalilam ;) i kij zdjelismy ;)
 
Ja myślę że lepiej odpuścić, przecież to nie jest obowiązkowa umiejętność. Nie każdy dorosły umie jeździć, różne są powody i nic w tym złego. Jak będzie kiedyś sam chciał to się nauczy. Albo może najpierw spróbować rowera biegowego? Łatwiej się nauczyć utrzymywać równowagę. Potem jeśli będzie chciał już jeździć na zwykłym, to nawet boczne kółka nie będą potrzebne, bo będzie czuł o co w tym chodzi.
 
Ile ma dziecko?
Choć w sumie wiesz, moja mama nigdy się nie nauczyła i jakoś nie cierpiała z tego powodu. A porównywanie go do kolegów z klasy, może tylko i wyłącznie sprawić mu przykrość, zamiast zmotywować.
 
reklama
Selene przechodzilam to nie dawno i tez z 8 latkiem .Poczatkowo przymocowalismy kij i latalismy z nim bylo ciezko a i nic ta nauka nie dawala .W koncu ze starego rowerka malego chyba 16 cali wymontowalismy pedaly i poszlismy na mini gorke rozpedzalam go i puszczalam a on puszczal nogi i lapal rownowage kierowal.Po 15 minutach chwycil co ma robic by utrzymac rownowage i sie nie przewraca.Przesiadl sie na swoj rower i pojechal...od tego czasu kocha rower
 
Do góry