reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

jak długie poronienie

edytakornel

Fanka BB :)
Dołączył(a)
29 Czerwiec 2010
Postów
3 667
Cześć dziewczyny.
Nie wiem czy to tutaj można z tym tematem. Ale spróbuję.
Poroniłam 4 tyg. temu, do tej pory nie wystąpiło krwawienie, jedynie delikatne plamienia, w końcu poszłam dzisiaj do gina (innego bo mój na urlopie) i okazało się że wszystko jeszcze mam w sobie, a najgorsze to to, że jajo płodowe urosło jeszcze 3 cm:szok:, normalnie byłam w szoku i sama zaczynam się sobie brzydzić że coś tam rosnącego noszę. W szpitalu nie wyczyszczą mnie dopóki nie wystąpi krwawienie bo dla nich to aborcja, kazali jechać do innego miasta bo tam mogą to zrobić. I moje pytanie. Czy któraś z was była w podobnej sytuacji? Przecież to może gnić, może wdać się jakaś infekcja. Mówiłam mu o tym ale to nic nie daje, trzeba czekać. I chyba wybiorę się do innego szpitala bo mam już tego dość.
 
reklama
Kurczę gdzie ty dziewczyno byłaś? jak urosło to znaczy, że płód żyje,zrobili ci usg? Wybierz się jak najprędzej do innego szpitala.
 
I nie rozumiem pojęcia poroniłam ale nie wystąpiło krwawienie. Znaczy mam rozumieć że 4 tyg. temu stwierdzono obumarcie płodu?
 
miałam trzy razy usg robione przez dwóch lekarzy, płód martwy, ale jajo płodowe jakimś cudem urosło, gdzieś słyszałam że takie coś się zdarza, niby dziecka nie ma a łożysko rośnie, próbuję umówić się do szpitala do Rzeszowa ponoć tam ordynator to bdb lekarz, zobaczymy. Teraz niby jestem w 12 tyg, a poroniłam ok 7 , bo jak byłam na pierwszej wizycie to serduszko biło, dopiero przy następnej wizycie okazało się że nie ma nic no i wczesniej zaczęły się plamienia
 
tak Kłaczku stwierdzono obumarcie płodu, a z punktu medycznego do poronienia jeszcze nie doszło bo nie było krwawienia
 
Ja nie wierzę w to co czytam:szok: :szok: :szok: :szok:
Przecież możesz dostać zakażenia!!!
na jakie krwawienia oni czekają???
jaka aborcja???

Każdego po kolei konowała do sądu bym podała za narażenie zdrowia i życia!!!!
Bez skierowania powinni Cie natychmiast odesłać do szpitala!!!
Pierwszego który ma choć oddział ginekologiczny
powinnaś zostać przebadana raz jeszcze, dostać tabletki dopochwowe i jeśli nie dostałabyś krwawienia i organizm nie oczyściłby się sam -powinnaś mieć zabieg (pod narkozą)

Nie brzydź się siebie tylko ratuj to co jeszcze możesz!!!!!
 
Nie jestem pewna ale chyba faktycznie możesz zatruć organizm.
Bo obumarły płód i niezłuszczona macica zaczną gnić.
Idź do tego szpitala i poproś żeby na piśmie dali Ci odmowę zobienia zabiegu.
 
nie muszą czekać na krwawienie,to jakiś cyrk.ja poszłam z obumarciem ciąży w 9 tc,dali mi tabsy poronne w szpitalu,nie zadziałały tak ,jak trzeba,więc zrobili łyżeczkowanie.nie narażaj siebie jeszcze bardziej,nie ma na co czekać.życzę powodzenia!!!w głowie mi się to nie mieści...;/
 
reklama
co za lekarze ja jak pare lat t5emu mialam usg i stwierdzono martwy plod (brak akcji serca) to gin odrazu kazal na drugi dzien przyjechac do szpitala i tam dostawalam dopochowo tabsy na wywolanie krwawienia potem wyczyszczenie i bylo po ciazy :-( ale odrazu dzialali nieczekali tak dlugo kochana przeciez ty juz mozesz miec zakazenie jesli szybko czegos niezrobia to moze byc tak ze niebedzie co ratowac i niebedziesz juz mogla potem zajsc w ciaze niechce straszyc ale tak mojej kumpeli mowil gin ze jakby dluzej czekala to bylo by niewesolo bo tez poronila jakis rok temu ja widze 2 wyjscia albo rzeczywiscie cos na usg poknocili i plod zyje skoro pecherz rosnie albo plod obumarl i sie wchlonal ale wtedy trzeba wszystko wyczyscic ja na twoim miejscu jechalabym do innego szpitala zeby sie tym zajeli
 
Do góry