- Dołączył(a)
- 11 Październik 2010
- Postów
- 3
Witam,
moje pytanie dotyczy odciągania pokarmu.Otóż mam go za mało,by starczało mojej córce i doradca laktacyjny zaleciła bym odciągała go po każdym karmieniu, nawet gdy nic nie leci.Wszystko byłoby ok gdyby nie to, że moja córka ma jeść co dwie godz. z czego jedno karmienie trwa ok.45 min., potem odciągam każdą pierś po 15 min,czyli w sumie 30 min.Załóżmy,że córka zaczyna jeść o 10,je 45 min,odciągam 30 min,czyli zostaje 45 min do następnego karmienia.Od tego ciągłego karmienia i odciągania bolą mnie już piersi i nie wiem czy w tak krótkim czasie(45 min) pokarm zdąży się naprodukować na następne karmienie;/.W związku z tym moje pytanie brzmi czy mam odciągać po każdym karmieniu nawet jeśli przerwy są tak krótkie?i ile czasu to jeszcze potrwa?bo dźwięk laktatora śni mi się po nocach
(
moje pytanie dotyczy odciągania pokarmu.Otóż mam go za mało,by starczało mojej córce i doradca laktacyjny zaleciła bym odciągała go po każdym karmieniu, nawet gdy nic nie leci.Wszystko byłoby ok gdyby nie to, że moja córka ma jeść co dwie godz. z czego jedno karmienie trwa ok.45 min., potem odciągam każdą pierś po 15 min,czyli w sumie 30 min.Załóżmy,że córka zaczyna jeść o 10,je 45 min,odciągam 30 min,czyli zostaje 45 min do następnego karmienia.Od tego ciągłego karmienia i odciągania bolą mnie już piersi i nie wiem czy w tak krótkim czasie(45 min) pokarm zdąży się naprodukować na następne karmienie;/.W związku z tym moje pytanie brzmi czy mam odciągać po każdym karmieniu nawet jeśli przerwy są tak krótkie?i ile czasu to jeszcze potrwa?bo dźwięk laktatora śni mi się po nocach