reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Jak można zarazić się cytomegalią

Lemina

Zaangażowana w BB
Dołączył(a)
27 Czerwiec 2020
Postów
111
Cześć, planuję kolejną ciążę i ostatnio nie daje mi spokoju cytomegalia, dużo ostatnio naczytałam się jakie to niebezpieczne dla płodu. Nie chorowałam nigdy i nie mam przeciwciał. W pierwszej ciąży tak się tego nie bałam, uważałam na to co jem, myłam dokładnie wszystko, dbałam o higienę. Ale teraz mam 9-miesięczne dziecko, które wszystko musi wziąć do buzi, więc np. Będąc u znajomych może zdarzyć się że weźmie zabawkę innego dziecka, a tym łatwo zarazić się przez ślinę.
Macie cytomegalię za sobą? Macie podejrzenie jak się zaraziłyście?
 
reklama
Cześć, planuję kolejną ciążę i ostatnio nie daje mi spokoju cytomegalia, dużo ostatnio naczytałam się jakie to niebezpieczne dla płodu. Nie chorowałam nigdy i nie mam przeciwciał. W pierwszej ciąży tak się tego nie bałam, uważałam na to co jem, myłam dokładnie wszystko, dbałam o higienę. Ale teraz mam 9-miesięczne dziecko, które wszystko musi wziąć do buzi, więc np. Będąc u znajomych może zdarzyć się że weźmie zabawkę innego dziecka, a tym łatwo zarazić się przez ślinę.
Macie cytomegalię za sobą? Macie podejrzenie jak się zaraziłyście?
Hej. Ja mam cytomegalie zaliczona ale przezywalam toksoplazmoze. O cytomegalii czytalam kiedys ze najwiecej zarazen w wieku dzieciecym jest. Tokso z kolei tez niebezpieczne i w pierwszej ciazy panikowalam . Urodzilam i myslalam ze przy pierwszym dziecku, ktore wiadomo ze łapki pcha do buzi i ogolnie nie trzymalam nas w higienicznym laboratorium ( ale z ziemi brudów tez nie jedlismy) po prostu żyłam normalnie, mamy zwierzeta na podworku, wiec to zlapie i w drugiej ciazy nie bede panikowala ale gdzie tam!!! Nie zlapalam mimo ze bardzo duzo ludzi to przeszlo.
 
Hej. Ja mam cytomegalie zaliczona ale przezywalam toksoplazmoze. O cytomegalii czytalam kiedys ze najwiecej zarazen w wieku dzieciecym jest. Tokso z kolei tez niebezpieczne i w pierwszej ciazy panikowalam . Urodzilam i myslalam ze przy pierwszym dziecku, ktore wiadomo ze łapki pcha do buzi i ogolnie nie trzymalam nas w higienicznym laboratorium ( ale z ziemi brudów tez nie jedlismy) po prostu żyłam normalnie, mamy zwierzeta na podworku, wiec to zlapie i w drugiej ciazy nie bede panikowala ale gdzie tam!!! Nie zlapalam mimo ze bardzo duzo ludzi to przeszlo.
Zazdroszczę że chociaż o cytomegalię nie musiałaś się martwić. Toksoplazmozy też nie przechodziłam, w ciąży też się bałam, bardzo dokładnie myłam owoce, warzywa, co chwila myłam ręce przygotowujac mięso na obiad. Ale boję się że cytomegalią łatwiej się zarazić (dziecku i mi przy okazji).
 
Zazdroszczę że chociaż o cytomegalię nie musiałaś się martwić. Toksoplazmozy też nie przechodziłam, w ciąży też się bałam, bardzo dokładnie myłam owoce, warzywa, co chwila myłam ręce przygotowujac mięso na obiad. Ale boję się że cytomegalią łatwiej się zarazić (dziecku i mi przy okazji).
Ja robilam tak samo jak Ty! Wszyscy do okola mieli wyniki dodatnie a tylko ja ujemny.
W poprzedniej ciąży synkowi na usg wyszlo ze ma powiekszona jedna komore mozgowa i lekarz cos wspominal o wodoglowiu z powodu cytomegalii lub tokso. O matko wtedy z placzem odrazu do laboratorium ale okazalo sie ze ok. Wynik ujemny tokso. A małemu sie nie powiekszalo nic. Taka asymetria lekka niegrozna. Ale co sie nastresowalam to moje. Dobrze Cie rozumiem i trzymam kciuki zeby wszystko bylo dobrze !!!
 
O rany wyobrażam sobie co musiałaś czuć. Dzięki, dopiero się przygotowuję dokolejnej ciaży, ale przerażają mnie te wszystkie wirusy, teraz jeszcze koronawirus który niewiadomo jaki ma wpływ na płód, dużo tego :/ ale jak się przez całe życie nie zaraziłam toksoplazmozą i cytomegalią to mam nadzieję że ryzyko jest bardzo małe.
 
O rany wyobrażam sobie co musiałaś czuć. Dzięki, dopiero się przygotowuję dokolejnej ciaży, ale przerażają mnie te wszystkie wirusy, teraz jeszcze koronawirus który niewiadomo jaki ma wpływ na płód, dużo tego :/ ale jak się przez całe życie nie zaraziłam toksoplazmozą i cytomegalią to mam nadzieję że ryzyko jest bardzo małe.
Pewnie ze tak!! Przeciez nie bedziesz wprowadzala jakichs nietoperzy 🦇do menu ani grzebala w kuwetach kocich🐈😂.
Korony to i ja sie boje ale coz zrobic???
Trzeba wierzyc ze wszystko bedzie dobrze bo nie mamy wpływu na wiele rzeczy.
 
Ja przeszłam cytomegalie, ale o tokso się boję.. w pierwszej ciąży się tak nie bałam i urodziłam prawie zdrowe dziecko-hipotrofia. Synek jakoś przez pobyt w szpitalu przypuszczam (musiał zostać dłużej jakieś 3 tygodnie po urodzeniu) złapał właśnie cytomegalie, aktywowalo mu sie zaraz po szczepieniu na rota jakies 2 msc mial wtedy. Płakał biedny z bolu 2 miesiące od 5 rano do 22 mało spiąc. Co chwile lekarze, szpitale, bo zle proby watrobowe, napięcie miesniowe itp itd. Na szczęście po roku rehabilitacji i odwiedzeniu wielu poradni wszystko jest ok. Chociaż lekarze mówią, że jeszcze może coś wyjść w późniejszym wieku jak np gorsze przyswajanie wiedzy.
To i tak jiz bylo po urodzeniu, a nie w ciazy. Tak, że teraz właśnie się bardziej boję cokolwiek złapać, ale co zrobimy..
 
Ja przeszłam cytomegalie, ale o tokso się boję.. w pierwszej ciąży się tak nie bałam i urodziłam prawie zdrowe dziecko-hipotrofia. Synek jakoś przez pobyt w szpitalu przypuszczam (musiał zostać dłużej jakieś 3 tygodnie po urodzeniu) złapał właśnie cytomegalie, aktywowalo mu sie zaraz po szczepieniu na rota jakies 2 msc mial wtedy. Płakał biedny z bolu 2 miesiące od 5 rano do 22 mało spiąc. Co chwile lekarze, szpitale, bo zle proby watrobowe, napięcie miesniowe itp itd. Na szczęście po roku rehabilitacji i odwiedzeniu wielu poradni wszystko jest ok. Chociaż lekarze mówią, że jeszcze może coś wyjść w późniejszym wieku jak np gorsze przyswajanie wiedzy.
To i tak jiz bylo po urodzeniu, a nie w ciazy. Tak, że teraz właśnie się bardziej boję cokolwiek złapać, ale co zrobimy..
Współczuję przeżyć. Myślałam że cytomegalia jest groźna tylko dla dziecka w brzuchu, później już nie. Im więcej czytam tym bardziej się boję.
 
reklama
Współczuję przeżyć. Myślałam że cytomegalia jest groźna tylko dla dziecka w brzuchu, później już nie. Im więcej czytam tym bardziej się boję.
W ciąży bez porównania jest grozniejsza. Z resztą niedawno na tym forum jakaś mama właśnie opisywała ciążę z cytomegalia z 2 miesiąca ciąży.. straszne to.

No cóż .. strach i obawy zawsze będą, bo każda chce najlepiej dla swojego dziecka.

Polecam mieć świadomość zagrożeń żeby wiedzieć co robić by uniknąć zarazen w ciazy, ale nie czytać niepotrzebnie zbyt dużo, bo naprawdę zamiast pięknego czasu będzie tylko strach.
 
reklama
Do góry