kiedys opiekowalam sie dziewczynka, od momentu jak 4 miesiace skonczyla, poprzednia niania byla starej daty i niestety ciagle ją nosila, ja tez bralam ja na rece wiadomo, bo dziecko potrzebuje bliskosci, ale mala robila sie coraz ciezsza, z poczatku kladalm ja na macie i wlaczalam muzyke np w radiu i mala na jakies 15 min byla spokojna, potem placz i wyginanie sie, podchodzilam, patrzylam, czy wszystko ok i szlam dalej, i tak w kolko do skutku, az po tygodniu dziecko polubilo ta mate, gdy byla starsza, tak okolo 10 miesiecy to rodzice kupili jej taka fajna miekka hustawke i ona nozkami sie odbijala i miala frajde, wtedy mialam spokoj na dobra godzinke, ale z ta hustawka tez trzeba uwazac, bo wiadomo, ze dziecko za dlugo w tym byc nie moze, druga sprawa bierz mala do kuchni gdy robisz obiad i mow do niej, Ty bedziesz blisko a ona bedzie Cie widziec