jak oduczyc dziecko "wiszenia" na cycu?

[sylwia-lesiak]

ASKA widze ze ty jeszcz masz maluszka pod serduszkiem!
Moim zdaniem wszsytko zalezy od nastawienia matki. Ja milam cesarke wiec malensto dostawolam dopiero po 24 godzinach. Ale sie udalo byly problemy - bo zarowno ja jak i malec nie umielismy.TRZEBA BYC CIERPLIWYM.
A jak naprawde juz nie wychodzi ( choc nie wiem dlaczego) to mleczko modyfikowane mozna dawac od poczatku, a daweczki sa na pudelkach!

 

[sylwia-lesiak]

ASKA nie daj sie zbyc -dostawiaj i placz z bulu. Kazda to przerabia. Jak bediesz zawzieta to dasz rade.
POWODZENIA!

 

[aska outada]

Dzięki wielkie

Dzieciątko jeszcze pod serduszkiem a mama już tak niecierpliwa ! ;D Nie mogę się doczekać mojego syneczka a ciuchy w których chodzę na okrągło ( wszystko za małe ) już mnie do szału doprowadzają ;D

Pozdrawiam serdecznie

 

[aska outada]

Dziekuje

 

[sylwia-lesiak]

ASIU a to syn bedzie??
Wybralas juz imie? JA nie wiedzola co urodze, wg mnie tak bylo cikawiej

 

[aska outada]

Tak tak synu be watpliwości ;D Lekarz juz 2 razy pokazywał mówiąc " Widzi pani jaki siusiak" ;D
Chciałam poznać płeć koniecznie, wyprawka będzie troszkę inna niż dla dziewczynki
Mam nadzieję urodzić zdrowego Eliaszka

Pozdrawiam!

 

[aska outada]

synuś oczywiście nie synu :laugh:

 

[ywka]

Drogie mamy,

Jak to jest z karmieniem noworodka, czy jeśli jest problem przez pierwszych kilka dni (załóżmy ) z mlekiem naturalnym to kiedy i w jakich ilościach podawać butelkę z "substytutem" ?

Pozdrawiam

nie podawać! przystawiać do piersi, pokarm sam się narobi jeśli dziciątko będzie ssało

 

[ywka]

Nie martw się na zapas. Czasami jest tak, że pokarm przychodzi na trzeci dzień ale to co mamy w piersiach wcześniej maluszkowi wystarcza, ważne żeby go przystwiać i nie zniechęcać się jeśli brodawki będą boleć. W każdym szpitalu jest mleczko sztuczne, które w ostateczności można podać (z kieliszka) jeśli mama ma wątpliwości czy dziecko sie najada. Samo przystawianie sprawi, że pokarm na pewno będzie. I nie wolno wierzyć w te bzdury, że jest go za mało, albo "nie dobry" itp.
pozdrawiam przyszłą mamę
ywka

 

[olaga]

Moja córcia ma już 3,5 tygodnia. Od początku nie mogłam karmić piersią, Kingusia nie umiała ssać piersi, ponieważ ma rozszczep podniebienia miękkiego, niewielki defekt, ale jedyny problem to to że nie umie ssać, ściągałam swój pokarm przez 2 tygodnie, ale to nie to samo co przystawienie do cyca, próbowałam wielokrotnie z tym samym efektem, cmokania a nie ssania. Dokarmiałam ją czasem NANem1, ale im mniej ściągałam swój tym go mniej miałam i całkowicie już przeszłam na NAN 1, trochę szkoda myślałam, że zabieg poprawiający ten rozszczep będzie za miesiąc góra dwa, że jeszcze zdążę ją nauczyć ssać cycka, ale okazało się że zabieg na 18 stycznia 2007r.!!!! tragedia. a dziecko się troszkę męczy bo przez to jej sięulewa przez nosek a za 3 miesiące wracam do pracy, więc już na pewno nie karmiłabym swoim. Jeśli któraś ma podobny problem to proszę, bo samemu z tym to ciężko.