reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

JAK PORADZIC SOBIE Z POWROTEM DO PRACY!!!!!!!!!!!!

MADZIA

mama majuni i groszka
Dołączył(a)
5 Grudzień 2004
Postów
2 590
witajcie kochane od poniedziałku wracam do pracy!!!!!!!!!!
nie wiem kąpletnie jak to ,,ugryśc". coprawda maja zostaje z zaprzyjazniona juz opiekunka gdyz przychodzi do nas od ponad dwóch miesiecy . ale i tak mam straszne wyrzuty sumienia. jestem pełna obaw. jak to bedzie??czy ktos tak samo dobrze uspi i nakarmi ja tak jak ja??jak zniesiemy obydwie rozstanie. pomocy błągam o rady. wskazówki ......o wasze doswiadczenia
 
reklama
zamien sie ze mna ;D ;D. ja z pcałowaniem reki zostawie ten mexyk domowy ;D ;D
a tak na powaznie.
postaraj sie, zeby opiekunka zaczela przychodzic jak jeszcze będziesz w domu. I niech ona zajmuje sie maluszkiem. A ty bedziesz mogla na bierzaco zobaczyc jak sobie radzi i dac jej wskazowki. Potem bedziesz w pracy spokojna, ze jest wszystko tak jak ty chcesz.
 
Ja poszłam do pracy od 3 stycznia, więc malutka miała niecałe 5 miesięcy. Powiem szczerze, że jakoś wpadłam w trans pracowania, i na pewno jest mi łatwiej, niż gdy rozstawałam się 6 lat temu z 3-letnim synkiem. Płakał w przedszkolu wniebogłosy, a ja obgryzałam pazury i ryczałam po katach. Na szczęście do mnie o 7 przychodzi mama i jest do 15. Myślę, że dobra opiekunka sprawdzi sie równie dobrze, jak babcia.
Ważne są jeszcze stosunki w pracy, jeśli wiesz, że w razie choroby dziecka możesz zrobić sobie wolny dzień itp. to myśle, że juz połowa sukcesu.
Na pewno praca na mnie wpływa tak , że jestem bardziej zorganizowana. Jak siedziałam wdomu, to były ze mnie takie ciepłe kluchy, a tak to mam zawsze coś zaplanowane, każdy dzien "po brzegi" wypełniony. Jakoś sobie radzę Też dasz radę ::).
 
Madzia, a może zamiast na każde pytanie zakładać nowy wątek, zajrzyj do nas na sierpniową mamę... Serdecznie zapraszamy... Tam wiele kwestii omawiamy na bieżąco.
 
goga
wydaje mi sie ze to nic złego pytac??szukałam i trudno w prawie 2000 postach odnalesc odpowiedz na pytanie.
watków załozyłam raptem dwa to chyba nie az tak wiele ....
dziekuje za udzielone rady....
 
Broń Boże nie krytykuję Twoich pytań. Nie każę Ci też szukać odpowiedzi w postach z dwóch lat. Zapraszam tylko do zadawania kolejnych pytań na sierpniowej mamie - tam nas więcej zagląda, łatwiej też o radę...
 
Ja co prawda jestem czerwcówką, ale staję przed tym samym problemem, zupełnie nie wiem jak to bedzie, starszy synek poszedł dopiero do przedszkola, do 3 lat siedziałam z nim w domu, nie miałam niani....teraz boje sie jak to bedzie i mam wyrzuty sumienia, bede pracowała do ok 18 a malutka chodzi spac o 20 tak mało z nia będę... :(
 
edzia
ja tez nie weim jak to wszystko ,,ogarnac"
praca na 2 zmiany w hotelu wiec niezaciekawie.
niania i babcia w gotowosci.
jedyny plus ze to tylko narazie na pół etatu _ DZIEKUJE SZEFOWI ZE POSZEDŁ MI NA RĘKĘ!!!!!!!ale i tak nie wiem jak to bedzie.
najbardziej obawiam sie pójscia do poracy na godz. 14.00-22.00
maja zasypia o 21.00 i tylko ze mna . aha co poradzic !!!!!!!!!powtarzam soebie ze nie ja pierwsza i nie ostatnia . ale jakos trudno sie przyzwyczaic do mysli ze kto inny bedzie tulił twoje dziecko do snu jak ty musisz pracowac...........
goga
wcale nie odebrałam twojej wypowiedzi jako krytyki
na głownym watku poruszane sa tematy na biezaco . nie bede zawalac wam głowy co zrobic.....bo juz pewnie to przerabiałyscie
lepszy jest moim zdaniem oddzielny watek bo temat jest długi i przydała by sie chyba lepiej jakas grupa wsparcia IIHHIIHIHIHHIIHHI
 
Madzia to fajnie, ze mozesz pracować na pół etatu, mnie niestety czeka praca cały dzień, czyli min. do 18!!!
Ale mysle pozytywnie,no przecież mase mam pracuje i jest ok :)
 
reklama
ja podobnie zapraszam na wątek główny (jak Goga :) ) a tu ciągnijmy temat pracy

ja wróciłąm 4 września i nie ukrywam nie ogłam się odnaleźć, z Majka został mąż bo ma urlop a od poniedziałku moja mama. Powiem szczerze że cieszę sie że wróciłam, i chyba to był dobry moment dla mnie i małęj. Ona jeszcze nie wpadłą w głupi okres wstydzenia się i nie jest takim maminym cyckiem jakim by pewno była za pół roku czy rok. Ja moge sie oderwać a jak wracam to lepiej poświęcam się małej. Pewno że za nia tęsknię i czasami mam zamiar ciepnąc tą pracą, ale wiem że dobrze zrobiłam.

Tyle że ja zaczęłam małą przygotowywać do mojego powrotu już jakis czas temu, najpier zostawałą sama z moja mamą, czasami specjalnie z mężem wychodziliśmy żeby mama ja kładła i usypiała. Odstawiłam ją od piersi, nauczyłam zasypiać ze smokiem, potem przeniosłam do łóżeczka, no i jak wracałam do pracy wiedziałam że będzie dobrze :)
 
Do góry